W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
David de Gea doskonale zdaje sobie sprawę, że piłkarze Manchesteru United muszą zagrać zdecydowanie lepiej w rewanżowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów z Olympiakosem Pireus niż miało to miejsce w Grecji.
» David de Gea marzy o zwycięstwie w Lidze Mistrzów
Czerwone Diabły na Old Trafford będą starały się dorobić dwubramkową stratę z pierwszego spotkania.
– Wiemy, że nie zagraliśmy dobrego meczu w Grecji. Olympiakos Pireus był lepszy i wygrał – mówi De Gea na łamach UEFA.com.
– Teraz gramy rewanż na Old Trafford i uważam, że mając za sobą naszych kibiców, musimy wyjść na boisko i walczyć oraz atakować od pierwszej minuty. Mamy szansę, jeśli zagramy dobrze i z odpowiednim pressingiem.
– Damy z siebie wszystko i zagramy zdecydowanie lepiej niż w Grecji. Biorąc pod uwagę atmosferę w drużynie i zespół, który mamy, możemy awansować do kolejnej rundy.
De Gea przyznaje również, że spotkanie z Olympiakosem będzie inne od tego, które Manchester United rozegrał w niedzielę z Liverpoolem (0:3).
– To różne mecze. Gramy w fazie pucharowej, w której trzeba wygrać dwumecz. W tych spotkaniach udzielają się duże emocje. Na mecz czeka się bardzo długo i nigdy nie możesz się go doczekać. Później starasz się nimi cieszyć i dajesz z siebie wszystko. Moim marzeniem jest podniesienie pewnego dnia pucharu za zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Nie da się tego porównać do Ligi Europejskiej – tłumaczy De Gea, który w tamtym turnieju triumfował w 2010 roku z Atletico Madryt.
Początek meczu Manchester United – Olympiakos Pireus w środę o 20:45.
jaratkow: Słowa DDG dowodzą, że zawodnicy bardzo chcą. Ale "chcieć" nie zawsze znaczy "móc". Mecz zaczyna się na treningu, a w zawartości treningów chyba tkwi tajemnica katastrofalnej gry United. Za Fergusona też trafały się słabe występy, ale były to wyjątki potwierdzające regułę. A regułą była wspaniała gra United. Zdarzały się spadki formy u pojedynczych zawodników. Ale trwały krótko... Tymczasem w bieżącym sezonie zapaść dotknęła wszystkich i nie przemija. Więcej: gdy przyszedł do nas Mata, zawodnik który w CFC nie grał regularnie, prezentował się o klasę lepiej jak teraz.
Zawodników póki co mamy w United wspaniałych. Potrzebujemy oczywiście wzmocnień. Ale przede wszystkim potrzebujemy trenera i sztabu szkoleniowego, którzy będą w stanie przywrócić wspaniałą grę United.
Cleverli: Zagrają lepiej niż w Grecji i wygrają 1-0. Niestety taka jest prawda. Teraz rywale mając w perspektywie grę na Old Trafford liczę ile bramek strzelą. Szkoda mi De Gei, bo to jedyny gracz do którego nie mam zastrzeżeń. Rozum mówi mi, że MU nie awansuje. Chciałbym żeby było inaczej. To może być nasz ostatni mecz w LM, a na następny możemy zagrać za kilka lat. Mówię tak, bo zajęcie miejsca 1-4 w przyszłym sezonie może być trudniejsze niż wygranie tegorocznej LM. spójrzcie teraz na ligową tabelę i powiedźcie: Czy mamy szanse z rywali z miejsc 1-4? klawo to widzę, oni też się wzmocnią, ba topowi zawodnicy zasilą prędzej ich niż nasz, gdyż te drużyny mają super trenerów i grają LM. Chude lata przed MU... :(
jari13: Bez przesady dla zawodnika, który dostanie wysoki kontrakt i miejsce w składzie klubu z PL niegranie w LM przez jeden sezon to nie tragedia. Inna sprawa ilu tak naprawdę piłkarzy nam potrzeba? Ktoś za Evrę i za Vidicia i jakaś lepsza konkurencja dla Carricka niż Clev i Fletcher. Więcej miejsc w składzie nie widzę.
dlabigt23: ja czuje ze odpadniemy ale wygramy z 2;1 . No porazki raczej nie biore pod uwage bo nie ma takiej opcji chociaz z nasza gra nie wiadomo co bedzie.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.