Legendy na temat Liverpoolu: Lou Macari

Jakie są twoje wspomnienia ze starć przeciwko Liverpoolowi?

Cóż, kiedy dołączyłem do Manchesteru United, Liverpool był znakomitą drużyną, niemal nie do pokonania. W ostatnim czasie stan rzeczy nieco się zmienił, ale w latach siedemdziesiątych tę ekipę tworzyli Kevin Keegan, Kenny Dalglish, Graeme Souness oraz inni wspaniali piłkarze. Wiedzieliśmy, że jeśli chcemy być od nich lepsi, to musimy wznieść się na wyżyny swoich możliwości. Oczywiście moje najbardziej pamiętne wspomnienie wiąże się z finałem Pucharu Anglii z 1977 roku i to nie tylko dlatego, że udało nam się pokonać The Reds, ale przede wszystkim zdołaliśmy pokrzyżować ich plany odnośnie zdobycia Potrójnej Korony. Tamtego dnia na Wembley dopisało nam szczęście i utarliśmy nosa faworyzowanym rywalom.

Czy masz jakieś inne, osobiste momenty, które kojarzą ci się z ekipą Liverpoolu?

Tak, jest ich bardzo wiele. Pamiętam, że wszystkie mecze były bardzo szybkie i intensywne. Niedawno obejrzałem kilka z nich na antenie MUTV i nie spodziewałem się, iż presja wywierana na zawodnika z piłką była aż tak duża. Zarówno piłkarze, jak i kibice nie dawali sobie wytchnienia. Wszyscy wiedzieliśmy, jak ważne jest to starcie w oczach sympatyków obu drużyn.

Czego spodziewasz się po niedzielnym meczu United z The Reds?

To prawdopodobnie najważniejsze spotkanie między tymi drużynami od długiego czasu. Normalnie podczas wizyty Liverpoolu zajmowaliśmy miejsce w czubie tabeli i często nie czuliśmy bezpośredniego zagrożenia. Teraz oni są na drugiej pozycji i będzie to dla nich niesłychanie istotna konfrontacja. Niestety dla nas, terminarz jest bardzo trudny, gdyż czekają nas potyczki z Liverpoolem, Olympiakosem oraz Manchesterem City. Triumf nad The Reds byłby fantastyczny, lecz nie sadzę, by mogło to uratować nasz sezon ligowy. Nadal uważam jednak, że piłkarze Moyesa muszą zrobić wszystko, by zgarnąć trzy punkty. Już dawno nie widziałem tak dobrej ekipy z Anfield, szczególnie jeśli chodzi o siłę ofensywną. Luis Suarez i Daniel Sturridge są przecież w znakomitej formie. Będzie to wielki test dla Manchesteru United.