IronCrimson: ->@CLEVERLI Powiedz mi, skąd wytrzasnąłeś te procenty (70 % wina Moyesa)... Ferguson powinien mieć na tyle rozumu żeby przygotować w miarę solidną ekipę zanim opuści klub, nie zrobił tego, i pomimo że uwielbiam go i nie byłem w stanie wyobrazić sobie MU bez niego to teraz czuję do jego ostatniego okresu lekki niesmak, pomimo 20-ego tytułu. Druga sprawa, jeśli piłkarze tacy jak RVP nie wykorzystują takich sytuacji jak sam na sam (patrz: ważny mecz z Arsenalem), jak Carrick mocno odstaje od znakomitej formy z zeszłego sezonu, jak Nemanja Vidić robi katastrofalne błędy w defensywie i nie wykorzystuje okazji główkowych (co niedawno było jego poważnym atutem), podobnie Evra, który w ofensywie może i się udziela, ale średnio chce mu się wracać do swoich obowiązków, jak Rafael notuje znaczną zniżkę formy (a tak bardzo pragnie jechać na mistrzostwa), jak Ferdinand jest karykaturą dla samego siebie (choć może w ostatnich meczach idzie mu nieco lepiej) jak od wielu lat brakuje następców dla Beckhama, Giggsa, Scholesa, Keane'a, jak oddaje się za bezcen talenty jak Pogba, Morrison, jak trzyma się kurczowo wyraźnie zawodzących Younga, Valencię, Naniego (bacznie obserwując ich formę przez lata) to jak tu można mówić o jakichkolwiek szansach na mistrzostwo?
Moyes nie mógł od tak po prostu przyjść i bezmyślnie robić rewolucji, potrzebował czasu żeby oswoić się z drużyną, żeby wdrożyć nowy zarząd, zobaczyć na co na prawdę stać poszczególne osoby, skąd mógł widzieć że wielki jak by pod koniec nie było Sir Alex może się aż tak mylić.
Mówi się wiele, że niepotrzebnie ściągał Fellainiego, a ja sie pytam co w tym dziwnego, skoro doskonale zna tego piłkarza, skoro jego poprzedni sezon był na prawdę wspaniały (pamiętamy chyba wszyscy jak grał, jeśli oczywiście interesowaliście się PL w zeszłym sezonie, 11 bramek mówi samo za siebie, podobnie jak początkowa euforia kibiców MU, czyt. liczne peruki z afro na OT). Dla piłkarza ze środka pola potrzeba czasu, żeby na spokojnie ułożył swoją grę pod nowy zespół, ostatni mecz w jego wykonaniu był bardzo obiecujący i mocno wierzę w to, że będzie coraz częściej powodował zadowolenie wśród kibiców Manchesteru United)
Popatrzmy jeszcze na dodatkowe aspekty jakimi jest np. wprowadzenie Januzaja i rozsądne dysponowanie jego siłami, co skutkuje stałym rozwojem tego chłopaka, albo transfer Maty, piłkarza który za jakiś czas będzie odmieniał dla nas losy meczu. Na to trzeba też zwracać uwagę. Nie wiem czy na prawdę 70% winy leży po stronie DM... Raczej nie sądzę.