W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
David Moyes jest przekonany, że piłkarze Manchesteru United zrobią wszystko, aby wygrać w tym sezonie rozgrywki Ligi Mistrzów. Najpierw Czerwone Diabły muszą jednak uporać się z Olympiakosem Pireus w 1/8 finału Champions League.
» David Moyes liczy na dobry występ przeciwko Olympiakosowi Pireus
– Każdy chce wygrać i my również spróbujemy tego dokonać – mówi Moyes.
– Nigdy nie mówiłem, że to zrobimy czy, że nas na to stać, ale będziemy walczyć. Drużyny nie lubią grać przeciwko Manchesterowi United. Mam nadzieję, że zagramy dobrze, awansujemy do kolejnej rundy i zobaczymy, co się wydarzy.
– Olympiakos to naprawdę dobry zespół i mają świetne osiągnięcia. Są bezsprzecznie najlepszą drużyną w Grecji. Mają w swoim składzie wielu reprezentantów Grecji, którzy pojadą na mistrzostwa świata. To będzie naprawdę trudny mecz.
– Konstantinos Mitroglou był dobrym strzelcem i kluczową postacią w ich zespole. Czy jego transfer do Fulham ich osłabia? Na pewno woleliby go mieć w składzie, ale prawdopodobnie oferta była dobra, więc musieli ją przyjąć. Od tamtego czasu kupili 2-3 zawodników, więc nie mam pewności kto zagra, a kto nie – dodaje Moyes.
Początek meczu Olympiakos Pireus – Manchester United we wtorek o 20:45.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (83)
mun72: ze wszystkich 16 drużyn w 1/8, tylko my i Milan straciliśmy szanse na miejsce w lidze gwarantujące grę w przyszłorocznej edycji, im ta motywacja nie pomogła, oby z nami było inaczej...
Powell: Trzeba byc dobrej mysli! Dalej jest to najwspanialsza druzyna, a slabszy sezon tylko utwierdza mnie w przekonaniu, ze to tej druzynie chce kibicowac. Mecz nie byl moze super genialny, ale bez potkniec. Trzeba dac czas Moyes'owi io wtedy osadzac. Nie postepujmy jak Romek, ze tylko "paszol won" jak jest slabiej. Jak ktos powiedzial, przesialo sezonowcow, zostana tylko prawdziwi kibice.
jaratkow: Czy twoim zdaniem kibic, który otwarcie wypowiada się o niedoskonałościach Moyesa to "sezonowiec"? Poza tym czym gorsi są ci, którzy dołączyli niedawno, dla których kibicowanie naszej drużynie to przejaw mody a nie sposób życia?
Powell: Krytyka tak, a plakanie nie. Po drugie sezonowcy to Ci ktorzy kibicuja jak jest no 1, a jak jest gorzej to zmieniaja klub i kibicuja temu z no 1 :)
Diabelred: Grekow moze i przejdziemy, jednak co potem trafi sie taki Real, Bayern czy PSG, no i prawdopodobnie skonczy sie nasza przygoda z LM. Powiedzmy sobie szczerze mamy za slaba obrone i nieskuteczna w tym sezonie ofensywe by wygrac LM. Wiadomo trzeba wierzyc jednak z naszym szczesciem, to watpie abysmy powtorzyli ostatni wyczyn Chelsea, ktora oprocz wielkiej woli walki, miala mnostwo szczescia. Kto wie moze jak Live wygra jeszcze ze 3, 4 mecze, my bedziemy juz pewni, ze tylko wygrana LM pozwoli nam zagrac w przyszlym sezonie w tych rozgrywkach, to moze nasi wtedy zepna i pokaza 200% jak za SAFa...
Co do obrony to strach kiedy kontre wyprowadze takie Crystal Palace, a co to bedzie jesli w kontrze bedzie taki Real, Barsa, Bayern...?, oczywiscie zakladajac ze przejdziemy Olympiakos.
Szilk: Ludzie usuńcie ten tytuł bo kto go przeczyta uzna, że mamy niepoczytalnego gościa na stanowisku menadżera i będą się z nas śmiać - równie dobrze trener Fulham mógłby powiedzieć- chcemy zdobyć w tym sezonie Mistrza Anglii zajmując na dzień dzisiejszy ostatnią pozycję w tabeli. Ja już nie mówię o naszym miejscu w tabeli, ale głównie o grze i taktyce której praktycznie nie ma.
Diabelred:Komentarz zedytowany przez usera dnia 23.02.2014 23:07
i tak juz sie kazdy z nas smieja(takze czy to cos zmieni?, nie sadze ) :), patrzac na komenty kibicow innych druzyn , miedzy innymi dlatego, ze Moyes chce kupic kazdego topowego gracza, a skonczyc sie moze znowu na graczach typu Fellaini...
Czytalem ostatnio na stronie Barcelony, ze niby Moyes jest zainteresowany Songiem. To prawie kazdy tam mial polewe z Moyesa i z nas, ze Song chce odejsc do sredniaka...
cinek06: @Diabelred przy takiej Barcelonie czy Realu to jesteśmy średniakami, nawet w PL, no może nie jesteśmy średniakiem, ale topową drużyną też nie( mówię na chwilę obecną). Ale skoro Song nie gra w FCB dużo to czemu nie miałby przejść. Trzeba zrobić krok w tył, żeeby zrobić dwa do przodu :)
Klimaa: Na wygraną nie liczę. Liczy się gra. Jeśli każdy będzie widział w zawodnikach wole walki i grę na 100% nie będziemy mieli im za złe ewentualnej porażki.
smokol1: W sumie, jeśli Chelsea się udało to czemu my nie podołamy, jeśli poradzimy sobie w ćwierćfinale (bo Grecy to obowiązek) to szansa na zwycięstwo, na pewno będzie.
emenems: Co wy gadacie za bzdury, jeden mecz się nie udał z Fulham, zgoda. Ale to wszystko przez parkowane busy i kontry, czyli... NASZE najlepsze taktyki. Grając z każdym zespołem z czołówki będziemy się bronić, rywale będą narażeni na kontrę a to mamy zabójcze. Nie skreślajmy nikogo. Rok temu też przed meczem z Realem nikt na nas nie stawiał, a prawie. :)
Diabelred: ,,Rok temu też przed meczem z Realem nikt na nas nie stawiał'' zapominasz, ze wtedy mielismy SAFa, ktory potrafil wykrzesac z naszych 200 % normy :)
Fabio:Komentarz zedytowany przez usera dnia 23.02.2014 17:13
Wszystko zależy od pierwszego meczu, jeśli go nie przegramy to będę pewny awansu. A każdy kto śledzi CL przed dłuższy czas to wie, że Grecja to bardzo trudny teren, więc wcale łatwo nie będzie, grunt by tam nie przegrać.
A jak pokazują przykłady Chelsea z sezonu 11/12 & LFC z sezonu 04/05 jest na to szansa i obecna sytuacja ManUnited jest, w pewnym stopniu analogiczna do w/w triumfów angielskich ekip w rozgrywkach CL.
b90: Nie mam wątpliwości że ogramy Olympiakos no bo jak go nie ogramy to z kim mamy wygrywać? z Widzewem?
Schody zaczną się dopiero od ćwierćfinału choć jeśli trafimy na Borussie to naprawdę widzę szanse na półfinał co i tak by było sporym osiągnięciem, a później kto wie co się wydarzy. Gorzej jak trafimy na Bayern, Barcelonę, Real czy PSG.
W ćwierćfinałach zagrają zapewne: Real, Barca, Atletico, Bayern, Borussia, MU, Chelsea i PSG. Bardzo mocna obsada, nie będzie słabych rywali ale jakbym miał wybierać to właśnie Borussię, która jest w naszym zasięgu i która nie gra tak dobrze jak w trzech ostatnich sezonach.
Mazi1989: Wygranie ligi mistrzów to jedyna szansa na uratowanie sezonu. Czy jesteśmy w stanie tego dokonać? Chelsea dała radę, mimo iż w sezonie 2011/2012 grała fatalnie. U nas może być podobnie. Musimy wszystkie siły rzucić na ligę mistrzów. Dopóki piłka w grze wszystko jest możliwe
tomciocr7: Nie mam zielonego pojęcia dlaczego Mitroglou zdecydował się przejść do Fulham. Każdy argument przejawia za Olimpiakosem, grają w LM... A Fulham może nawet nie zagrać w Premier League w przyszłym sezonie :P
deton01: Najbardziej mnie dziwi, że w CL gramy kompletnie inaczej, dla porównania: rozbiliśmy B04 w Leverkusen 0:5, a na Old Trafford remisujemy 2:2 z Fulham. Poza tym w Lidze Mistrzów najlepsi się spinają i liczę na to, że zajdziemy jak najdalej i nakopiemy tym "faworytom" do tylnej części ciała
GGMU!
crstone: Nie my gramy inaczej tylko przeciwnicy grają inaczej. Leverkusen grało otwartą piłkę bez mocnego pressingu na naszej połowie to mieliśmy jak rozegrać bez tego panikowania jak to się dzieje (a przynajmniej działo wcześniej) w tym sezonie w lidze.
adi0220: ja nie chce nic wróżyć i oczywiście wierze w United ale tak samo Moyes chciał wygrać Puchar Anglii i Puchar ligi a jak to się skończyło to wszyscy wiemy.
piter943: Nie ma innego wyjścia niż wygrać tą edycje LM, bo tylko tak możemy się zakwalifikować w przyszłym roku... TOP3 jest już raczej poza naszym zasięgiem a Liverpool patrząc na jego obecną forme to lekko wątpię w ich dogonienie.
MUDevil: z Niecierpliwoscia wyczekuje tego spotkania :) Ja rowniez wierze w Zwyciestwo nad Grekami i w przejscie do kolejnej rundy , a im blizej finalu tym wiecej pilkarze z siebie daja
takze wszystko sie moze zdarzyc . ale pokolei najpierw Olympiakosem Pireus a pozniej zobaczymy .
GG MU !
martin43: Zawsze byłem i jestem optymistą jeżeli chodzi o grę mojej kochanej drużyny.Ale trzeba spojrzeć prawdzie w oczy i przyznać sobie że nie mamy szans aby zawojować Ligę Mistrzów,w obecnym chwili nie mamy zbyt dużo szans aby ograć takie drużyny jak Barcelona,Real,Bayern niezapominajmy również o PSG.
JRI: W sezonie 2011/12 Ligę Mistrzów wygrała Chelsea, która przez cały sezon nie zachwycała swoją grą, a jednak mieli furę szczęścia i im się udało, więc czemu ma się nie udać Manchesterowi, skoro w Lidze Mistrzów osiągamy korzystne rezultaty?
Cleverli: Moyes to jest jakiś niepoprawny optymista :) Wyeliminowanie greków będzie sukces, później zacznie się Everst; trafimy na Bayern, Barcelone, Real i będzie bardzo źle. Powiem w ten sposób szanse na TOP 4 są ale iluzoryczne dlatego MU niech skupi się tylko i wyłącznie na LM, czas pokaże co z tego będzie, choc nie widzę tego za różowo.
grandes: Synus w 2005 roku Liverpool wygrał ligę mistrzów, zajmując 5 miejsce w Premier League. Więc kto tu jest "znafcą z gimby". Ja rozumiem ,że jeśli się ma tam 13-14 lat obecnie to się nie pamięta tego co było 9 lat temu ale nie musisz od razu obrażać.
irration: Mina Moysa na fotografii mówi wszystko. Wydaję mi się, że to zdjęcie było zrobione chwilę po jego deklaracji odnośnie wygrania LM. Wygląda jakby próbował się powstrzymać od wybuchu śmiechu.
pawbuk6: Szanse na wygranie LM jakieś mamy, ale tak samo każdy grający ma szansę na wylosowanie 6 w Lotto. Jest wiele zespołów, które grają znacznie lepiej od nas - Real, Barcelona, Bayern, Chelsea, PSG, Atletico...
grandes: a to dlaczego ? City w LM już jest na przegranej pozycji (Barcelona nie odda zwycięstwa grając na własnym stadionie). Wolałbym trafić na Real np. niż na City w dalszych rozgrywkach LM.
grandes: No tak ale wyniki w LM nie są bezpośrednio uzależnione od wyników w BPL :) Przykład Liverpoolu pokazał ,że jednak da się wygrać LM zajmując dalekie miejsce w BPL
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.