Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Beckham: Brooklyn nie gra dla żadnego klubu

» 13 grudnia 2013, 11:21 - Autor: Biafra - źródło: Manchester Evening News
David Beckham postanowił wypowiedzieć się na temat swojego syn, Brooklyna, który według mediów jest łączony z wieloma klubami, w tym z byłą drużyną Becksa, Manchesterem United.
Beckham: Brooklyn nie gra dla żadnego klubu
» David Beckham aktywnie spędza czas po przejściu na emeryturę
Młody Beckham spędził sporo czasu z United, ale także z zespołami młodziezowymi Chelsea, QPR oraz LA Galaxy, a 38-letni były reprezentant Anglii podkreśla, że "jego dzieci tylko cieszą się grą w piłkę".

- Chłopcy mają tego pecha, że za każdym razem, jak tylko pójdą pograć z młodymi drużynami, czy to Chelsea, czy też Fulham, czy nawet w Niedzielnej Lidze, ludzie natychmiast mówią, iż "dołączyli do tych zespołów na stałe" - wyznał Becks.

- To sprawia, iż na tych młodzieńcach ciąży spora presja. Na ten moment, oni po prostu trenują. Rozwijają się, cieszą grą w piłkę, ale nie należą do żadnego klubu, po prostu grają w futbol.

David w wywiadzie udzielonym podczas show Jonathana Rossa przyznał, iż doprowadził ostatnio do łez swojego drugiego syna, Romea, kiedy to podyktował rzut karny po jego zagraniu w meczu dzieciaków.

- Musiałem sędziować jedno ze spotkań, naprawdę tego nie chciałem, ale pozostali ojcowie natychmiast zaczęli mówić "no co Ty, przecież znasz zasady jak nikt inny". Zdjąłem więc kurtkę i wziąłem gwizdek do ręki, akurat trafiłem na mecz Romea.

- Pierwsza połowa była świetna, wygrywali 3:1. W drugiej też nie było źle, najpierw strzelili na 4:1, potem na 5:1 i wtedy Romeo wykonał wślizg w polu karnym. Nie trafił w piłkę i przewrócił chłopaka, więc musiałem podyktować rzut karny.

- Na szczęście, nie powinienem tak mówić, bo to przecież jedenastoletnie dzieci, ale mimo wszystko na szczęście, nie wykorzystali tej jedenastki. Gra toczyła się dalej, wracaliśmy za akcją, Romeo przebiegł obok mnie, obrócił się i stwierdził ze łzami w oczach "Nie wierzę, że mi to zrobiłeś tato". Cóż, była to dla niego dobra lekcja - zakończył Anglik.


TAGI


« Poprzedni news
Cleverley obiecuje poprawę formy
Następny news »
Na Old Trafford strzelają ślepakami

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (4)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.