"Kto kocha klub, zadowoli się pierwszą czwórką"

Klub z Old Trafford uczy się żyć na nowo, tym razem bez udziału wybitnego Szkota, nie radząc sobie najlepiej. Efektem wahania formy z początku kampanii jest zaledwie ósme miejsce w tabeli, tylko trzy zwycięstwa na koncie i porażki z Liverpoolem, Manchesterem City oraz West Bromwich Albion.

- Nie jestem jednym z tych facetów, którzy sądzą, iż jest to koszmarny początek sezonu w naszym wykonaniu - wyznał ambasador klubu. - Były upadki, ale były również wzloty i na tę chwilę jestem zadowolony.

- To trudne zadanie, trudne dla każdego, nieważne kto przyszedłby po sir Alexie. Tutaj nie ma łatwych dni. W minionym sezonie zostaliśmy mistrzami kraju z jedenastoma punktami przewagi, gdzie w naszym składzie było wielu utalentowanych graczy, lecz nie była to najlepsza kadra w historii, jaką dysponował Ferguson. Mimo wszystko, udało mu się wyrobić przewagę, jakiej nigdy wcześniej nie mieliśmy.

- Jedynym sposobem na osiągnięcie czegoś takiego jest poznanie swoich piłkarzy na wylot, wiedza, który gracz sprawdzi się najlepiej w danym pojedynku, w danym momencie sezonu oraz rotacja składem w odpowiedni sposób. I tak przed każdym meczem. To zawsze była najmocniejsza strona sir Alexa, doskonała znajomość swoich podopiecznych.

Schmeichel dodaje jednak, iż jest coś równie ważnego, pojęcie tak bardzo wytarte w Premier League - cierpliwość. Sześcioletni kontrakt zaoferowany Moyesowi podczas jego przybycia na Old Trafford powinien zapewnić Szkotowi odpowiedni czas na ukształtowanie własnego składu i odnalezienie drogi do sukcesu w nowym domu.

- Nie można oczekiwać, iż David Moyes wejdzie do szatni United i będzie znał naszych piłkarzy tak samo dobrze jak sir Alex. Potrzeba na to czasu. Oczywiście, czasami dokona wyborów zupełnie innych niż wola kibiców, jednak trzeba się z tym pogodzić. Czasami będziecie się z tym z zgadzali, czasami nie, ale to jest jego drużyna.

- Potrzeba czasu, aby zbudować drużynę złożoną z piłkarzy, którzy wyjdą za tobą na murawę i całym przekonaniem wygrają dla ciebie spotkanie. Przychodząc do klubu, nieważne gdzie, czy to w League Two czy też w Premier League, jako nowy menadżer chcesz swoich zawodników. Potrzeba wielu trudnych rozmów, wielu decyzji, aby zbudować taki zespół.

- To dodaje lojalności, tworzy więzi i sprawia, że gracze czują, iż występują dla danego menadżera i danego klubu. Wkrótce będzie kolejne okienko transferowe, po zakończeniu sezonu kolejne, a tak długo, jak na Old Trafford będziemy witać Ligę Mistrzów, każdy kto naprawdę kocha Manchester United będzie zadowolony - zakończył Duńczyk.