David Moyes po meczu z Szachtarem Donieck (1:1) był trochę niepocieszony, że Manchesterowi United nie udało się dotrwać do końcowego gwizdka z jednobramkowym prowadzeniem.
» David Moyes jest zadowolony z punktu zdobytego w Doniecku
– Drużyna się dziś postawiła, strzeliliśmy ważnego gola i sądziłem, że powstrzymamy Szachtar przed zdobyciem bramki. Broniliśmy bardzo dobrze – mówił po spotkaniu Moyes w rozmowie z dziennikarzem Sky Sports.
– W przerwie meczu powiedzieliśmy sobie w szatni, że musimy bardziej szanować piłkę. Ostatecznie, po zmianie stron, częściej ją jednak oddawaliśmy, więc byłem rozczarowany tym, że nie rozgrywaliśmy naszych akcji lepiej.
– Stworzyliśmy sobie naprawdę dobrą sytuację, a Robin van Persie miał nieco pecha, że nie zdobył drugiego gola dla nas. Jeśli piłka wpadłaby wtedy do siatki, to spotkanie zostałoby rozstrzygnięte.
– Przy golu dla Szachtara, wydaję mi się, że piłka przeszła przez nogi Michaela Carricka, później gracza Szachtara, następnie rykoszetem trafiła w Nemanję Vidicia. Mieliśmy więc prawdziwego pecha przy tej bramce.
– Remis to wciąż punkt w Lidze Mistrzów. Na chwilę obecną nie zapewni nam awansu do kolejnej fazy. Musimy wygrać inne spotkania, jeśli chcemy awansować.
– Na papierze wyglądało to na trudny wyjazdowy mecz, więc zdobyliśmy wartościowy punkt.
Moyes wyjawił również przyczynę absencji Wayne'a Rooneya, który nabawił się kontuzji golenia na wtorkowym treningu.
– Mam nadzieję, że Wayne wróci na sobotni mecz z Sunderlandem. Kontuzja nie jest aż tak poważna. Rooney zderzył się Welbeckiem i noga napuchła – dodał Moyes.
Szkot nie zapomniał również pochwalić Ryana Giggsa, który zanotował swój 145. występ w Lidze Mistrzów.
– To fantastyczny rekord. Mówiłem Ryanowi przed meczem, że wejdzie na boisko z ławki rezerwowych. Co za rekord, co za zawodnik! – stwierdził menadżer Manchesteru United.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.