W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Nemanja Vidić jest przekonany, że zmiana na stanowisku menadżera Manchesteru United nie wpłynie negatywnie na szanse Czerwonych Diabłów na obronę tytułu mistrza Anglii.
» Nemanja Vidić zapewnia, że piłkarze Manchesteru United są gotowi do startu sezonu 2013/2014
Manchester United po raz pierwszy od 26 lat rozpocznie ligowy sezon bez sir Alexa Fergusona na ławce rezerwowych.
– Zawsze jesteśmy zdeterminowani, aby zdobyć puchar. Nie ma znaczenia, kto jest menadżerem, czy jakich mamy zawodników. Wyzwanie zawsze będzie takie same, zdobyć trofeum i pod tym względem nic tu się nie zmieniło od lat – mówi Vidić na antenie MUTV.
– Za nami dobry okres przygotowawczy. Presja związana z obroną tytułu jest zawsze duża, ale dobrze jest rywalizować i stawiać sobie wyzwania. Wierzę, że jesteśmy na to gotowi. Zawsze staramy się wydobyć z siebie to co najlepsze i pokazać, że stać nas na zwycięstwa.
Vidić nie ukrywa, że bardzo istotne w sezonie 2013/2014 będzie wsparcie kibiców Czerwonych Diabłów. Piłkarze Manchesteru United na fanów zawsze mogą jednak liczyć, o czym przekonali się w ostatnią niedzielę na Wembley, gdzie w meczu o Tarczę Wspólnoty dopingowało ich 50 000 sympatyków United.
– Takie wsparcie na Wembley, szczególnie o tej porze roku, bardzo nas ucieszyło. Szczerze mówiąc, zawsze otrzymujemy wsparcie od kibiców United, bez względu na to gdzie pojedziemy. Szczególnie poza Old Trafford – przyznaje Vidić.
– Nasi kibice zawsze nas wspierają. Czasem są głośniejsi, czasami nieco mniej, ale zawsze nas dopingują i w tym roku będzie tak samo. Zdecydowanie będziemy ich potrzebować w tym sezonie – dodaje kapitan Manchesteru United.
CRfan: Jeśli chodzi o ilość kibiców na stadionie, to owszem, jest ich masa. Jednak poza Stretford End siedzą raczej rodzinki jak na pikniku, a nie kibice. Doping w Anglii, a zwłaszcza nasi kibice pozostawiają wiele do życzenia.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.