David Moyes zamierza korzystać z rad Fergusona

Czerwone Diabły w sobotę, meczem ze Swansea City, rozpoczną obronę tytułu mistrza Anglii.

– Sir Alex wciąż tu jest i nadal będzie. Pewnego dnia odwiedziłem go w domu. Był wspaniały, dochodzi do siebie po operacji biodra – mówi Moyes.

– Będę korzystał z jego rad. Sir Alex będzie dla mnie wspaniałym nauczycielem. Cieszę się na myśl rozmów z nim. Do tej pory odbyłem z nim już ich chyba sześć.

– Nie sądzę jednak, abym udał się tam po jakąkolwiek radę. Pojechałem do niego i powiedziałem: „Sprawy mają się tak i tak, co o tym sądzisz?”. Sir Alex na pewno zawsze będzie w pobliżu, chcę, aby tak było.

– Kiedy spotkałem go pierwszego dnia, to przez godzinę rozmawialiśmy o zespole. W przeciągu dziesięciu minut, kiedy poinformował mnie o dostaniu tej roboty, przeszliśmy do rozmowy na temat drużyny, tego co powinno się zrobić i tego, co się oczekuje od menadżera, czyli kwestie sponsorów, mediów i wszystkich innych rzeczy związanych z dużym klubem. Nie było górnolotnych słów. Sir Alex od razu powiedział mi jak wszystko będzie wyglądać. Oczekiwał ode mnie, że od razu przystąpię do pracy.

David Moyes szybko wyprostował spekulacje prasowe na temat nowej roli sir Alexa Fergusona. Były menadżer Manchesteru United nie był jeszcze wykorzystywany przez klub w rozmowach transferowych z potencjalnymi piłkarzami, którzy mają trafić na Old Trafford.

– Nie sądzę, abyśmy to robili. Ten klub ma swoje sposoby na przyciągnięcie czołowych zawodników. Jeśli jednak będziemy potrzebować sir Alexa, to jestem przekonany, że będzie bardziej niż szczęśliwy mogąc nam pomóc – dodaje Moyes.