Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

U-21: Piękny comeback, United z mistrzostwem Anglii!

» 20 maja 2013, 23:21 - Autor: Rio5fan - źródło: ManUtd.com, Devilpage.pl
Zawodnicy rezerw Manchesteru United postanowili pójść w ślady starszych kolegów i zostali dziś mistrzami Anglii po wygranej z Tottenhamem 3:2! Spotkanie miało dramatyczny przebieg, gdyż Czerwone Diabły przegrywały już 0:2.
U-21: Piękny comeback, United z mistrzostwem Anglii!
» Zawodnicy rezerw Manchesteru United postanowili pójść w ślady starszych kolegów i zostali dziś mistrzami Anglii po wygranej z Tottenhamem 3:2! Spotkanie miało dramatyczny przebieg, gdyż Czerwone Diabły przegrywały już 0:2. Bohaterem drużyny Warrena Joyce'a został Larnell Cole.
Na finałowe starcie Premier League U-21 na Old Trafford wybrali się między innymi Stuart Pearce, sir Bobby Charlton oraz Federico Macheda. Warren Joyce oraz Nicky Butt zdecydowali, iż najlepszym rozwiązaniem na ten mecz będzie ustawienie z piątką pomocników oraz wysuniętym Adnanem Januzajem.

Pierwsze zagrożenie pod bramką United miało miejsce w 13. minucie. Ben Amos usiłował złapać futbolówkę dośrodkowaną z rzutu wolnego, lecz interwencja okazała się nieudana i Reece James był zmuszony wyjaśnić sytuację długim wykopem.

Zaledwie pięć minut później rajd lewą flanką Kogutów zakończył się kozłowaną wrzutką, która trafiła pod nogi Jonathana Obiki, a strzał Anglika odbił się od poprzeczki. Gospodarze niemal natychmiast odpowiedzieli groźnym atakiem. Jesse Lingard przedarł się w okolice pola karnego, zagrał do Larnella Cole‘a, który sprawnie odwrócił się z futbolówką, lecz jego strzał z ostrego kąta poszybował nad poprzeczką.

W 20. minucie bramkarz przyjezdnych wybił piłkę spod własnej bramki, Cristian Ceballos popisał się niezłym przyjęciem, sprowadził futbolówkę do parteru i huknął z ok. 25 metrów, lecz pułap uderzenia był minimalnie zbyt wysoki.

Już minutę później blisko otwarcia wyniku były Czerwone Diabły. Ładna akcja Adnana Januzaja zakończyła się dograniem do Lingarda, który w znakomitym stylu ograł dwóch obrońców gości. Anglik był jednak zmuszony do oddania strzału z ostrego kąta i golkiper Kogutów nie miał problemów z zatrzymaniem piłki.

22. minuta przyniosła kolejne zagrożenie pod bramką Amosa, po tym, jak jeden z graczy Tottenhamu oddał mocny strzał w słupek bramki. Trzy minuty później gospodarze wyprowadzali kontratak. Adnan Januzaj otrzymał niezłe podanie i zgrabnie odwrócił się z futbolówką w stronę bramki. Belg został sfaulowany przez Granta Halla i arbiter po raz pierwszy w tym spotkaniu sięgnął po żółtą kartkę.

W 29. minucie Chris Ramsey mógł cieszyć się z prowadzenia swojego zespołu. Po ostrym dośrodkowaniu w pole karne United Ben Amos starł się z Jonathanem Obiką, futbolówka trafiła na głowę Alexa Pritcharda. Anglik skierował ją pod nogi Obiki, a rosły napastnik Tottenhamu wpisał się na listę strzelców.

Dwie minuty później, sędzia przyznał Manchesterowi rzut wolny po tym, jak Grant Hall wyraźnie pociągał rywala za koszulkę. Arbiter nie zdecydował się jednak na drugie napomnienie, choć przewinienie Anglika wyraźnie na nie zasługiwało. Adnan Januzaj dośrodkował na długi słupek, lecz Tom Thorpe nie był w stanie sięgnąć futbolówki.

Chwilę później piłka odskoczyła od nóg Nabila Bentaleba i Francuz próbował ratować się desperackim wślizgiem. Charni Ekangamene został poszkodowany, ale piłkarz Kogutów obejrzał żółty kartonik. 120 sekund później do notesu trafił także Jesse Lingard po wątpliwym przewinieniu na Cristianie Ceballosie.

W 42. minucie Ben Amos został pokonany po raz drugi. Ryan Tunnicliffe nieodpowiedzialnie podał piłkę do środka boiska, gdzie przejął ją Jonathan Obika, odegrał do Alexa Pritcharda, a ten ostatni umieścił futbolówkę w siatce mocnym uderzeniem prawą nogą. Arbiter doliczył do pierwszej części gry dwie minuty, a po ich upływie zaprosił obie drużyny do szatni.

Cztery minuty po wznowieniu gry, Nabil Bentaleb szarpnął za koszulkę wychodzącego na dobrą pozycję gracza United. Arbiter przerwał grę, lecz po raz kolejny przewinienie uszło piłkarzowi gości na sucho. W 56. minucie na pierwszą korektę zdecydował się Warren Joyce. Tom Lawrence zastąpił młodziutkiego Bena Pearsona.

Dwie minuty później, Adnan Januzaj dośrodkowywał piłkę z rzutu wolnego. Futbolówka ewidentnie odbiła się od ręki jednego z Kogutów i trafiła pod nogi Jessego Lingarda. Anglik nieczysto trafił w piłkę i wylądowała ona w rękawicach bramkarza. Gwizdek sędziego milczał.

W 60. minucie meczu nadzieje fanów United odżyły. Ryan Tunnicliffe posłał świetne podanie do wychodzącego na czystą pozycję Marnicka Vermijla, a Belg dał swojemu klubowi gola kontaktowego mocnym i precyzyjnym strzałem w długi róg bramki.


W 63. minucie Alex Pritchard opuścił murawę, a pojawił się na niej Kenny McEvoy, głównie ze względu na wygląd porównywany do Garetha Bale‘a. Trzy minuty później żółty kartonik za ostre wejście obejrzał Tom Lawrence.

Tuż przed upływem 70. minuty serca fanów Manchesteru ponownie zabiły mocniej. Cristian Ceballos zszedł z futbolówką do środka boiska, uderzył precyzyjnie lewą stopą, lecz tym razem Ben Amos nie dał się zaskoczyć.

W 73. minucie miała miejsce kolejna kontrowersyjna sytuacja. Defensor Kogutów posłał zbyt krótkie zagranie do własnego bramkarza. Larnell Cole zdołał przejąć piłkę przed golkiperem, który wślizgiem wyraźnie zahaczył pomocnika Czerwonych Diabłów. Sędzia tym razem zareagował i...wlepił piłkarzowi United żółtą kartkę za próbę wymuszenia rzutu karnego. Warren Joyce skwitował tę decyzję ironicznym uśmiechem.

Kilkadziesiąt sekund później, twarz szkoleniowca wyrażała już pozytywne emocje. Jesse Lingard pomknął przed siebie z piłką, wymienił podanie z Adnanem Januzajem, wślizg defensora sprawił, iż futbolówka trafiła pod nogi Larnella Cole‘a. Zdobywca hat-tricka w spotkania z Liverpoolem minął bramkarza rywali i z zimną krwią strzelił tuż pod poprzeczkę. Czerwone Diabły mogły cieszyć się z odrobienia strat.

Jonathan Obika mógł ostudzić zapał gospodarzy w 76. minucie, kiedy znalazł się w sytuacji sam na sam z Benem Amosem. Strzał snajpera Kogutów poszybował jednak nad poprzeczką.

Comeback Czerwonych Diabłów stał się faktem w 88. minucie spotkania. Adnan Januzaj pięknie wprowadził podaniem w pole karne Toma Lawrence‘a, który wycofał futbolówkę do Larnella Cole‘a. Mocny strzał pomocnika United wylądował w prawym rogu bramki Tottenhamu.


Arbiter doliczył do drugiej połowy cztery minuty, ale jedynym wydarzeniem godnym odnotowania w tym czasie jest żółta kartka dla jednego z piłkarzy gości. Po końcowym gwizdku podopieczni Warrena Joyce‘a mogli cieszyć się z zasłużonego tytułu mistrzowskiego.

Manchester United - Tottehnam 3:2 (0:2)
(Vermijl 60‘, Cole 74‘, 88‘ - Obika 29‘, Pritchard 42‘)

Skład United
Amos - Vermijl, Thorpe, Keane, James - Ekangamene, Cole, Pearson (Lawrence 56‘), Lingard, Tunnicliffe - Januzaj.


TAGI


« Poprzedni news
Meulensteen przymierzany do Wigan Athletic
Następny news »
Warren Joyce dumny ze swoich piłkarzy

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (22)


messengerUTD: Ten klub po prostu ma we krwi comebacki :) Brawo młodziaki. Mam nadzieję, że Januzaj dostanie swoje szanse w kolejnym sezonie. Świetny jest, ale musi trochę przypakować ;)
» 21 maja 2013, 19:05 #9
Fisher45: Uczą się od starszych ;)
» 21 maja 2013, 17:51 #8
Zyvold: Prawdziwy kibic...
» 21 maja 2013, 13:44 #7
lecho: Jeśli Cole będzie tak samo opanowany pod bramką przeciwnika w dorosłej piłce, to ja mu wróżę niezłą karierę :)

Swoją drogą - Amos był w tym meczu beznadziejnie słaby.
» 21 maja 2013, 09:42 #6
M1LKA: ja tam widzę że mamy w końcu zmiennika dla Rafaela i grzechem byłoby nie dać szansy Vermijl'owi już od poczatku samego tournee. Poza tym Januzaj już może startować do pierwszego składu a Cole i Lingaard na wypożyczenie byleby do BPL. Podobnie Keane i Thorpe czy chociażby Tunniclife. Kupienie przez Moyes'a jakiego kolwiek napastnika w tym okienku transferowym byłoby największą głupotą... mamy RvP, Welbza, Chicha i jakby nie było Roo nigdzie nie odszedł... a to już za rogiem czai się Henriquez i Cole... wierze że Will Keane powróci i będą z niego ludzie. Mamy napaść obstawioną na najbliższe 10 lat... kupienie kogokolwiek na środek napaść to wręcz grzech.
» 21 maja 2013, 08:39 #5
kckMU: Dopiero srajtki, a już mają mentalność i ducha tego klubu!

Niech Moyes dotrzyma swojego słowa i stawia na młodzież, żeby każdy z tych chłopaków nie odgrywał potem ważnej roli w takim Juventusie (Pogba np).
» 21 maja 2013, 07:58 #4
Jaro79: Byłem na OT naprawdę dobry mecz coś z nich będzie
» 21 maja 2013, 00:14 #3
Klimaa: Brawo! Młodzi mają we krwi walkę do końca - zupełnie jak zawodnicy pierwszego składu.
» 20 maja 2013, 23:43 #2
ValenciaMOTM: Młodzi niczym dorosła drużyna :D
» 20 maja 2013, 23:28 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.