arctic: Ja tam powiem tak... Rooney to nasz najlepszy piłkarz w obecnej kadrze. W tym sezonie zanotował 16 bramek i 15 asyst, grając przez większość czasu na nie swojej pozycji, był rozrzucany po wszystkich możliwych pozycjach w drugiej linii i przeplatając to kontuzjami. Van Persie był za bardzo faworyzowany mimo, że zawodził w najważniejszych meczach sezonu, a to właśnie Rooney, gdyby grał na napadzie mógł przesądzić o wyniku. Rooney stracił pozycję w klubie z no powiedzmy nielogicznych powodów, a przyjście Moyesa dodatkowo komplikuje sprawę, więc mu się nie dziwię. Poradzi sobie w każdym klubie, więc jego strata będzie boleć i tyle. Myślę, że jak wcześniej chciał odejść to przekonały go szokujące pieniądze i zapewnienia, że będzie tylko lepiej, teraz jednak nie przekona go już chyba nic, bo zakładam, że zgodzi się nawet na zmniejszenie zarobków, byle by tylko spędzić najlepsze lata swojej kariery w klubie gdzie będzie prawdziwym napastnikiem z kredytem zaufania, bo w MU go już nie dostanie.