Lynryx: Widać było dzisiaj, że gra RVP, gdy na boisku jest również Valencia, nie ma żadnego sensu. Widziałem Cleva jako pomocnika wysuniętego- no cóż, czasem lepiej radzi sobie w defensywie bo piłki dogrywał jeszcze jako tako Anderson- jednak jako tako to na nasz klub za mało. Jedyne słuszne wrzutki pochodziły od Giggsa i Rafaela. Wydaje mi się, że RVP najlepiej gra się z Roo, Carrickiem, Kagawą i Giggsem. Dzisiaj grał tylko jeden z tych zawodników, zaś Van Persie, jeśli nie ma odpowiednich kolegów do konstruowania akcji, nie zrobi nic. Co z tego, że sam coś jest w stanie podkręcić, skoro niewielu było władnych wyprowadzić i dograć.
Niech sobie Valencia gra, jak SAF lubi- proszę bardzo. Ale skład nie może być wówczas budowany na zasadzie wiary, że coś ugra. Wtedy zamiast Robina, niech wyjdzie lepiej Rooney, który jest mniejszym wirtuozem, ale bardziej samodzielnym graczem. Niestety obecnie poza czasem udaną wymianą piłek z Rafaelem, sprintem i wyrzutami z autu, Antonio nie posiada wielu atutów przeciwko rywalom z wyższej półki. To, że szkoleniowiec naszej drużyny nie oszalał można sobie tłumaczyć
a) kontuzją Younga
b) kontuzją Welbecka
c) Wewnętrznym konfliktem z Nanim, któremu Fergie zaprzecza, ale nie jest to, zważywszy na liczbę spotkań rozegranych przez Luisa, wykluczone. Zaczyna to śmierdzieć ostatnim sezonem Berbatova- kontuzje tej dziwnej sytuacji na pewno nie tłumaczą.
d) innymi powodami pozaboiskowymi, choćby i z pogranicza fantazji- na przykład Valencia uratował Fergiemu życie, kiedy to własną piersią zahamował lecące w stronę SAFA kule(stąd Antek gra tak kulawo), albo Valencia codziennie piecze pyszne babeczki i czyta Fergiemu na dobranoc ekwadorskie bajki, możliwe też, że Valencia sprowadza dla sir Alexa kokainę czy też pastylki z THC- nie wiem, ewentualności jest sporo ;]
W przyszłym sezonie dołącza do nas Zaha, który zapowiada się bardzo obiecująco, może przyjdą też inni uzupełniający skład zawodnicy, ustabilizuje się sytuacja z Nanim, a Young skończy ze szpitalami, może Fergiemu przestaną smakować babeczki, które piecze Valencia.
Zatem nie martwmy się na zapas, jesteśmy mistrzami Anglii, zaś przyszły sezon przyniesie nowe cele i nowe możliwości. Dajmy się radować kibicom Chelsea i Manciniemu- w końcu wyszło na jego i tak jak ów jasnowidz przewidział, Manchester United w końcu zaczął tracić punkty. Niesamowite.