W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Zapomniany przez wielu portugalski skrzydłowy Bebe, który wciąż nie zaliczył występu od pierwszych minut w Premier League w barwach Manchesteru United, przyznaje, iż nie ma pojęcia, czy kwota, jaką zapłacił za niego angielski klub była sprawiedliwa.
» Bebe przebywa obecnie na wypożyczeniu w Rio Ave
22-letni gracz trafił na Old Trafford w 2010 roku, kiedy działacze wicemistrza Anglii zdecydowali się zapłacić za niego ponad 7 milionów funtów, a wszystko to, zaledwie kilka tygodni po tym, jak dołączył do zespołu Vitorii Guimaraes na zasadzie wolnego transferu.
- Dwa miesiące, które spędziłem w Guimaraes były idealne - wyznaje Bebe. - Nie mam pojęcia, czy kwota, jaką za mnie zapłacono była sprawiedliwa, czy też nie. Wiem natomiast, że pan Ferguson wierzył informacjom, jakie dostał na mój temat.
- Doskonale wiem, że potrafię zrobić różnicę moją szybkością i rajdami w pole karne rywala, a w angielskim futbolu jest to bardzo cenne. Może pan Ferguson kierował się tymi cechami.
- On nie jest osobą, która dużo mówi, a jeśli kogoś krytykuje to tylko dlatego, żeby mu pomóc kiedy czuje, że danego piłkarza stać na więcej.
- Takie sytuacje mają często miejsce z Nanim, pan Ferguson często go poucza, gdyż być może czuje, iż mógłby on grać na takim samym poziomie jak Cristiano Ronaldo.
- Tak, to prawda, iż to on zalecił mi ścięcie włosów. Oczywiście zrobiłem to jeszcze tego samego dnia, a kiedy wszedłem do jego gabinetu, spojrzał na mnie i nie potrafił mnie rozpoznać.
Brak zrozumienia
- Kiedy przybyłem do United, myślałem sobie: 'Świetnie, jesteś tutaj, to znaczy, że jesteś dobry i nie musisz każdego dnia dawać z siebie wszystkiego'. To był błąd.
- Zbyt wiele czasu poświęcałem na wszystko inne, tylko nie na futbol. Moje relacje z panem Fergusonem od początku były skazane na niepowodzenie. Nie mówi wprawdzie dużo, ale ma tak specyficzny akcent, że nie potrafiłem go zrozumieć - zakończył Portugalczyk.
Obecnie Bebe przebywa na wypożyczeniu w portugalskim Rio Ave.
Diabelred: ,,Takie sytuacje mają często miejsce z Nanim, pan Ferguson często go poucza, gdyż być może czuje, iż mógłby on grać na takim samym poziomie jak Cristiano Ronaldo'' na poziomie Ronaldo O_o,Nani mial potencjal ,aby byc 2 Ronaldo,lub chociaz sie do niego w polowie zblizyc jednak niestety nic z tego nie wyszlo :/.
Natomiast co do samego Bebe ,to licze iz SAF mu da szanse podczas tourne,a ten ja wykorzysta jak najlepiej :D
Klimaa: Dużo coś tego "pan" ;p.. pieniądze w niego zainwestowane są oczywiście wielkim nieporozumieniem. Zawodnik nam się nie przyda i powinien opuścić OT gdy tylko nadarzy się okazja do jego sprzedaży.
skoda037: Pamiętam ten mecz, kiedy ok. 5 minuty zmienił Hargo.. ten występ był zwyczajnie beznadziejny. Ale może zrobił postępy. Chciałbym go zobaczyć jak gra teraz
maklo9: padre masz sporo racji, bebe w meczu z benfica przegranym 6:1 przez rio ave, zrobil dwa niesamowite rajdy lewym skrzydlem, bo drodze mijajac kilku zawodnikow benfiki, ja mysle ze jego prawdziwa wartosc mozna by bylo poznac w takim zespole jak porto lub wlasnie benfica, rio ave jest najzwyczajniej w swiecie za slabe, ale nie mowcie ze benfica ma slaba obrone, a bebe robil z nimi co chcial, na pelnej szybkosci
padre: Nie ma to jak opierać swoją opinię na temat zawodnika na podstawie jednego występu, chyba jego pierwszy mecz na OT (70000 ludzi) w nowym klubie i to 2 lata temu (to jest szmat czasu !)
maklo9: Akurat valencia to zly przyklad, ta jego forma z zeszlego sezonu byla spowodowana tym ze byl nowym zawodnikiem i obroncy go nie znali, natomiast w tym sezonie widac jak ubogi ma repertuar zwodów, no i oczywiscie ze gra tylko prawa noga, powininen zostawac po treningach i szlifowac lewa noge, bo niestety jako pilkarz jednonozny wiekszych szans nie ma
sisinho: Gorzej od Valencii z tego sezonu chyba nie zagra, także dajmy mu szanse na tournee. Jeśli nie da rady to odejdzie, jeśli będzie coś pokazywał to czemu miałby nie zostać? Young wiecznie kontuzje albo brak formy, Valencia jest cieniem samego siebie z tamtego sezonu, Zaha to wielka niewiadoma a Nani raczej odejdzie skoro już nte spotkanie zaczyna na ławce i nawet z niej nie wstaje.
gafciu7: "który wciąż nie zaliczył występu w Premier League w barwach Manchesteru United"
a czy on czasami nie zmienił w jednym z meczy PL Hargo, po jego powrocie?? Pamiętam, że dał taką zmianę i jego wszystkie dośrodkowania szły w trybuny :)
Alaan: "...który wciąż nie zaliczył występu w Premier League w barwach Manchesteru United." - Bebe grał w Premier League jako Czerwony Diabeł, co prawda jako zmiennik kogoś, ale liczy się fakt :) Musiałbym poszukać dokładnie, ale na 99% jestem pewny, że miał swój występ w lidze.
padre: uu... teraz to przesadzasz kolego, polecam oglądać więcej piłki :) niestety ale większość "znawców" ocenia Bebe po jego jednym meczu w CC sprzed 2 lat. A prawda jest taka, że wtedy był cholernie spięty iw międyczasie się bardzo rozwinął. Byle kto nie gra pierwszych skrzypiec w czołowym zespole ligi portugalskiej.
Kurcze, w sumie jak by nawet mnie wzięli do składu United to po 2 latach bym już całkiem dobrze potrafił kopać :)
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.