W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Roberto Mancini po poniedziałkowych derbach Manchesteru był w znakomitym humorze. Menadżer Manchesteru City pomimo zwycięstwa 2:1 po raz kolejny podkreślił jednak, że walka o tytuł mistrza Anglii jest już skończona.
» Roberto Mancini cieszy się z trzech punktów zdobytych na Old Trafford
– Jesteśmy szczęśliwi, bo graliśmy naprawdę bardzo dobrze. To dla nas najważniejsze. Zasłużyliśmy na to zwycięstwo – przyznał Mancini na antenie Sky Sports 1.
– W meczu poprzedzającym spotkanie z Manchesterem United dominowaliśmy, a i tak przegraliśmy. Nie wiem jak było to możliwe, ale taki jest futbol. Dziś było podobnie. Graliśmy bardzo dobrze, lecz straciliśmy gola, bo nie byliśmy odpowiednio skoncentrowani i nie kryliśmy zbyt dobrze.
– Zwycięstwo jest ważne w kontekście walki o drugą lokatę. Uważam, że nie zasługiwaliśmy na 15-punktową stratę. Taki jest jednak futbol.
– Zademonstrowaliśmy dziś, a także we wcześniejszych przegranych derbach, że wciąż jesteśmy tą samą drużyną. Pokazaliśmy, że zasługujemy, aby być blisko Manchesteru United.
Mancini pytany przez dziennikarza o obronę mistrzowskiego tytułu odparł krótko: – To już koniec.
– Wygrana była ważna ze względu na drugą lokatę. To czy skończymy ligę ze stratą 15, 12 czy 18 punktów nic nie zmieni. Myślę, że jesteśmy tacy jak Manchester United, ale oni strzelają więcej i to jest właśnie różnica.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (24)
Mazi1989: W głębi serca liczy na nasze potknięcia i obronę tytułu, rzutem na taśmę. Tym razem się przeliczy. A to co opowiada mediom nikogo już nie interesuje. Mancini jest kiepskim trenerem. Mając tak silny skład powinien wessać nosem ligę, a w Champions League przynajmniej wyjść z grupy. Zamiast opowiadać bajki przed kamerami, niech skupi się na trenowaniu zespołu
Olo: Jesteśmy w rzyci - bardzo trudny harmonogram, z czego dwa mecze przegramy na bank, co daje właściwie 6 punktów przewagi. Z taką grą musimy się modlić o utrzymanie stołka. Gramy taki sezon jak większość meczy w nim. Początek super, a pod koniec roczpaczliwe utrzymywanie wyniku.
Wcale się nie zdziwię jeśli Man City obroni mistrza. Trzeba trzymać kciuki za naszych!
Olo: Z CFC i z Arsenalem. Ponadto boję się o mecze ze Stoke, zawsze trudnym przeciwnikiem i Aston Villą która walczy o życie. Mój pesymizm (a może i realizm) wynika niestety z tego co moja kochana drużyna prezentuje na boisku :(
I Arsenalem na wyjeździe, oraz z Swansea u siebie. Nie mówiac już o Stoke gdzie zawsze u nich gramy męczarnie i często kończy się wygraną 1 bramką bądź remisem.
Diabelred: ,,Myślę, że jesteśmy tacy jak Manchester United, ale oni strzelają więcej i to jest właśnie różnica.''-Roznica jest taka ze w tam tym sezonie gral na napadzie nie skuteczny Welbeck, w tym natomiast duuuzo sketeczniejszy (choc ostatnio troszke sie zacial) Robin :)
sisinho: Pamiętam te słowa 12.04.2012 "Mancini: Walka o tytuł jest skończona" - 2 miesiące później - City Mistrz
Jak będzie teraz? 09.04.2012 "Mancini: Rywalizacja o tytuł jest już zakończona" - za 2 miesiące - ??
Stoke? Pamietam spotkania gdzie męczyliśmy tam remis, także nie ma nic pewnego. Przy wygranej City zostaje 10 pkt przewagi.
Aston Villa gra o życie, więc remis jest jak najbardziej prawdopodobny. Przy wygranej City zostaje 8 pkt przewagi.
Spotkania z Arsenalem na wyjeździe? W ważnych spotkaniach gramy padakę więc nie ma pewności co do wygranej, a Arsenal musi wygrywać wszystko aby być w top 4. Przy porażce zostałoby już tylko 5 pkt przewagi.
Dodając że później mamy Swansea czy Chelsea to wszystko jest jeszcze możliwe co pokazał nam tamten sezon.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.