W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Sergio Ramos i Pepe są w bojowych nastrojach przed wtorkowym meczem rewanżowym 1/8 finału Ligi Mistrzów z Manchesterem United na Old Trafford. Piłkarze Realu Madryt są przekonani, że to oni będą cieszyć się z awansu do ćwierćfinału Champions League.
» Sergio Ramos nie może się doczekać wtorkowego meczu z Manchesterem United
Zawodnicy Realu do meczu z Manchesterem United przystąpią podbudowani dwoma zwycięstwami z Barceloną.
– Chcemy wyeliminować Manchester United, ale pojedziemy do Anglii i okażemy szacunek naszym przeciwnikom – mówi Sergio Ramos.
– Psychicznie drużyna jest silniejsza po meczach z Barceloną. Przystąpimy do spotkania z wiarą w awans. Wiemy, że stać nas na przejście do kolejnej rundy.
Przekonany o awansie Realu Madryt jest również Pepe. – Jesteśmy obecnie w najwyższej formie. Oprócz Ikera Casillasa mamy do dyspozycji wszystkich piłkarzy, a menadżer ma naprawdę dobre opcje – mówi Portugalczyk.
– Odnieśliśmy dwa bardzo ważne zwycięstwa biorąc pod uwagę formę i klasę przeciwnika. To dodatkowo motywuje nas przed meczem z Manchesterem United. Jesteśmy szczęśliwi, a teraz musimy wypocząć i zacząć myśleć o wtorkowym spotkaniu – dodał Pepe.
Początek meczu Manchester United – Real Madryt 5 marca o godzinie 20:45.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (75)
ro7: Tak, ale ile oni mieli okazji by się nauczyć z nimi grać? Pierwszy mecz z Barceloną Mourinho przegrał 5:0... od tamtego czasu grali ze sobą chyba z 25 razy. Gdyby Man Utd grał z nimi te 4-6 razy na sezon, to też ewentualnie nauczylibyśmy się z nimi grać... Trzeba też o tym pamiętać. Jeśli bijesz głową w mur wystarczając długo ostatecznie się przebijesz :)
DEPE: ro7 napisał cała prawde i doskonale wszystko podsumował: gdyby United zagrał 25 meczow z Barcelona w ciagu 3 lata to tez by zaczal w koncu wygrywac. Z prostej przyczyny: rachunek prawdopodobienstwa. Juz nawet nie chodzi o forme sportową. Na tym poziomie nie ma mozliwosci zeby jedni lali ciagle drugich.I tam Barca lała ich strasznie długo. To nawet Legia gdyby zagrała z nimi 25 meczow to w koncu raz by zremisowała.
A dzisiejszy wyczyn Mourinho nie jest zadnym osignieciem, toz Lennon na jesieni wygrał z obecną Barcekloną, toz Allegri miesiac temu ich pokonał.
DEPE: Ramos zapomniał ze na Old Trafford nie bedzie w koszulce Realu Pereza Lasy, Undiano Mallecno czy Muniza Fernandeza. To bedzie szok dla nich. Bez hiszpanskich sedziow i skorupowanych ukladow w LFP, nie jest tak łatwo.
M1ck3y: "Z jakąś tam Barceloną prezentującą od lat poziom polskiej okregówki" ta Barcelona, która Twoim zdaniem reprezentuje taki poziom dwa lata temu pokonała miażdzącą przewagą nasz ukochany klub, więc radzę się zastanowić kilka razy zanim coś napiszesz ;)
MatiMU10: A co ma powiedzieć? Że United gra świetnie, jest w formie i nie wygramy z nimi? Wiara w sukces to podstawa, a nawet jak się już nie wierzy to w wywiadach mówi się co innego. Mam nadzieję, że sędzia spotkania nie będzie się nabierał na symulki i bedzie gwizdał po "angielsku"
Hormon666: Nie ważne czy, kiedy i ile wygrał Real z Barcą. To jest całkiem inny mecz, wszystko zależy od wielu czynników, najważniejsze, by piłkarze United mieli swój dzień.
Akwinata: Nie. Tytuł sugeruje, że są silniejsi. Nie jest napisane, że od kogoś czy dzięki czemu - resztę tłumaczy treść. Czytanie ze zrozumieniem się kłania ;)
miko29: kibice Realu widzę że są pewni awansu, piszą że są w formie i że wygrali 2x z Barceloną to z nami też pojadą. Problem w tym że MU jest w formie od kilku miesięcy więc faworytem będzie MU, tym bardziej biorąc pod uwagę wynik pierwszego meczu z Madrytu.
PLDan11: A kto wczoraj wygrał 4:0? Psychicznie silniejsi, to ciekawe... Wygrywamy wszystko jak leci i do tego we wtorek zmierzymy się na własnym stadionie, a to mówi samo za siebie :)
zbyszek7: A to Ramon juz zdrowy?? Przeciez w pierwszym meczu doznal zlamania szczeki heh
Mam nadzieje ze na Old Trafford sedzia stanie na wysokosci zadania. Jak bedzie "gral" z Realem to wtopimy tylko o to sie martwie...
ro7: Według mnie to dobrze, że oni są tacy pewni siebie. To o wiele lepiej dla nas niż gdyby przyjechali w pełni skoncentrowani. Niech sobie myślą od razu, że wygrali mecz... Będę mieli niespodziankę.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.