W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Anders Lindegaard przypomniał, że nie złożył jeszcze broni w walce o miano podstawowego bramkarza Manchesteru United. Do tej pory to David De Gea jest pierwszym wyborem sir Alexa Fergusona na pozycji golkipera.
» Duńczyk zamierza nadal walczyć o miano pierwszego bramkarza United
Duńczyk przybył na Old Trafford z drużyny Aalesunds w 2011 roku. W ciągu dwóch lat zanotował on 24 występy w Premier League. Jednakże uraz Andersa oraz świetna dyspozycja jego bezpośredniego rywala sprawiły, iż to właśnie De Gea jest obecnie pierwszym bramkarzem w ekipie Fergusona.
- Zdecydowanie czuję, że czas, jaki tu dotychczas spędziłem jest moim sukcesem. Dołączyłem do wielkiego klubu jako mało znany zawodnik. Trzeba być naprawdę silnym, żeby nie pogubić się w takim środowisku - przekonuje Lindegaard.
- Był czas, kiedy byłem pierwszym bramkarzem Manchesteru, co bardzo przerosło moje oczekiwania. Nie oznacza to jednak, że osiadłem na laurach - zapewnia Duńczyk.
- Osobiście czuję, że nie spełniłem do końca swojego marzenia o grze w tym klubie. Chcę występować regularnie, grać przez wiele minut i być częścią ważnych spotkań.
- To właśnie mój cel, który do tej pory zrealizowałem tylko częściowo - zakończył były gracz Aalesunds.
Diabelred: Jezu ,ale ludzie spinacie ;d,przeciez wiadomo ,ze jak dziennikarz pyta sie o to czy chce chce byc nr 1 to odpowie twierdzaco...Tak samo jak Mancini nigdy nie przyzna ,ze United juz jest poza zasiegem(ze City juz przegralo lige itp.),pomimo iz wie ,ze bardzo ciezko mu bedzie odrobic strate.Podobna sytuacja ma sie do Linde...
BartekMU10: Złym bramkarzem to on nie jest, ale widzieliśmy w meczu z Realem jak Davidowi pomagają regularne występy więc myśle że to już raczej przesądzone. Tym bardziej że Lindegaard coś kontuzje ostatno łapie, co jak na bramkarza to spory wyczyn...
Urtopy:Komentarz zedytowany przez usera dnia 18.02.2013 16:54
Powinien się pogodzić z rolą rezerwowego. Anders póki co nie wykazuje potencjału na bycie lepszym, a de Gea u którego ten potencjał widać gołym okiem już teraz zjada Lindegaarda na śniadanie.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.