Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Wywiad z Tomem Cleverleyem

» 24 stycznia 2013, 19:07 - Autor: szotu - źródło: ManUtd.com
W ubiegłym sezonie kontuzje skutecznie pokrzyżowały plany Toma Cleverleya. Na szczęście młody Anglik problemy ze zdrowiem ma już za sobą, dzięki czemu może skupić się wyłącznie na występach w pierwszym zespole i dalszym budowaniu renomy wokół własnego nazwiska.
Wywiad z Tomem Cleverleyem
» Zapraszamy do lektury
Zdobyte na Upton Park trafienie było czwartym w trwających rozgrywkach. Zawiesiłeś sobie poprzeczkę w postaci ilości goli, którą chcesz zanotować?
Owszem, określiłem sobie cel na ten sezon, mam jednak zamiar zachować go dla siebie. Zdobywanie bramek przyszło wraz z moim rozwojem umiejętności. Pracowałem nad tym już wtedy, kiedy grałem na wypożyczeniu. Miałem wówczas nadzieję, że to tylko kwestia czasu, nim moje nazwisko zacznie pojawiać się na tablicy wyników. Byłem zadowolony z bramki w meczu z West Ham. Zorientowałem się, że Jussi Jaaskelainen przemieszcza się na krótki słupek, uderzyłem na długi, piłka wpadła do siatki.

Jak oceniasz drugie trafienie, zdobyte przez Robina van Persiego?
Jestem pewien, że wszyscy doskonale zdają sobie sprawę z tego, jak dobra była to akcja. Mogłoby się wydawać, że wszystko to było dziecinnie proste. Z punktu widzenia piłkarza, z mojego punktu widzenia, imponuje zachowanie Robina. Przez cały czas przeciwnik wywierał na nim presję. To nie jest tak, że miał dla siebie dużo wolnego miejsca, obrońca dosłownie przylgnął do niego. Mimo tego, Robinowi udało się dojść do piłki i wykończyć akcję. To była klasa światowa.

Powrót do gry zajął Ci trochę czasu. Zaprzątało ci to głowę?
W jakimś stopniu na pewno, trochę. Ominęło mnie też kilka spotkań reprezentacji, najważniejsze w tym wszystkim było jednak to, że dałem sobie tyle czasu, ile było trzeba. Ciężko pracowałem z Rene Meulnesteenem, chciałem wrócić do pełnej sprawności. Opłaciło się. Nie oznacza to jednak, że osiadłem na laurach po tym, jak kilka razy trafiłem do siatki, wprost przeciwnie – mam zamiar osiągnąć więcej.

Przeczytaj cały wywiad!



TAGI


« Poprzedni news
Federico Macheda w VfB Stuttgart!
Następny news »
Schmeichel staje w obronie de Gei

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (5)


vip14: Dobre słowa. Miło jest słyszeć jaką sympatią darzy RvP :]
» 25 stycznia 2013, 11:22 #5
Damianos500: Fajny chłopak z niego. Oby nie złapał kontuzji :)
» 24 stycznia 2013, 20:16 #4
michalrewers: Ja również uwielbiam Cleverley'a. Według mnie może być on najlepszym środkowym pomocnikiem już za 2-3 lata. Jego technika jest powalająca, podania też niczego sobie, a co najważniejsze widzi gdzie są ustawieni koledzy z zespołu.

Pozdrawiam :)
» 24 stycznia 2013, 19:56 #3
messengerUTD: Ja tam Toma lubię, dla mnie to świetny grajek. Myślę, że stać go na jeszcze więcej. On, Evans i Fletcher gdy celebrują bramki to z daleka widać, że są przesiąknięci Manchesterem.
» 24 stycznia 2013, 19:17 #2
MatiMU10: Pięknie opisane. Jak jeszcze rozegra paredziesiąt spotkań to myślę, że bedzie grał stabilnie i non stop na wysokim poziomie. Ma potencjał na bycie następcą Scholes'a
» 24 stycznia 2013, 22:34 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.