W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Ryan Giggs pochwalił Garetha Bale'a przed niedzielnym spotkaniem z Tottenhamem (17:00). Walijski weteran przyznał również, że sporo obiecuje sobie po 23-latku, choć liczy na jego kiepski dzień w zbliżającym się meczu na White Hart Lane.
» Ryan Giggs jest pod wrażeniem wszechstronności Garetha Bale'a
– Gareth jest genialny – powiedział Giggs. – Ma znaczny wpływ na grę zespołu, a od ostatniego sezonu jeszcze poprawił swoje umiejętności. To nie tylko lewoskrzydłowy, może grać na kilku pozycjach. Widziałem jego grę w ataku dla reprezentacji Walii. Bez problemów radzi sobie z przodu, a także na prawej flance.
– To naprawdę ekscytujący gracz, a na dodatek posiada prawidłowe nastawienie. Może daleko zajść w futbolu. Choć mam nadzieje na jego słabszy występ w ten weekend, to chciałbym aby w przyszłości stał się jednym z najlepszych piłkarzy na świecie.
Wspominając pięciobramkowy thriller z Tottenhamem na Old Trafford z tego sezonu, Giggs powiedział: – O porażce przesądziła wtedy słaba pierwsza połowa w naszym wykonaniu. Po przerwie Tottenham nie potrafił kontynuować wspaniałej gry z pierwszej połowy. Powinniśmy wywalczyć 1 punkt.
– Jednak kiedy drużyna posiada taki talent jak Bale, nie możesz być niczego pewny. Musisz zagrać najlepiej jak potrafisz. Z pewnością nie graliśmy tak w pierwszej połowie sezonu.
– Nie myślimy o starciu na Old Trafford. Chcemy po prostu zagrać dobry mecz przeciwko bardzo dobremu Tottenhamowi, który już raz w tym sezonie nas pokonał. Wiemy z kim mamy do czynienia. Zdajemy sobie sprawę, że będzie ciężko, lecz spotkania z Kogutami zawsze są bardzo ciekawe i ekscytujące. Liczymy na dobry rezultat – zakończył Giggs.
Nani1900: Na szczęście Bale ma często te swoje słabsze dni, to jest zawodnik który ma swoje przebłyski, nawet tu nie chodzi o formę. To jest zawodnik która zazwyczaj gra jak zwykły średniak, a przyjdzie parę meczy jak ten ostatni hat-trick. Wtedy robią z niego wielką gwiazdę, może jakby zmienił klub to zaczął by w każdym meczu grać dobrze. Na razie nie ma co go porównywać do legendy jaką jest Giggs.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.