Ferguson obserwuje Hummelsa i Bendera

Ostatnio sir Alex wysłał swojego brata Martina, aby ten przyjrzał się grze Bendera i Hummelsa w meczu reprezentacji Niemiec z Holandią (0:0). Według doniesień prasy młodszy z braci Fergusonów był zachwycony grą wymienionej dwójki.

Transfer 23-latków do Manchesteru United będzie jednak trudny, bo obaj piłkarze są związani długoterminowymi umowami ze swoimi klubami. Hummels latem podpisał nowy, pięcioletni kontrakt, a umowa Bendera wygasa dopiero w 2017 roku.

Hummels miałby trafić na Old Trafford jako następca Rio Ferdinanda lub Nemanji Vidicia. Anglik jest coraz bliżej zakończenia kariery, a Vidić coraz częściej łapie poważne urazy. Sir Alex ma w odwodzie Chrisa Smallinga, Jonny'ego Evansa i Phila Jonesa, ale wydaje się, że akcje Hummelsa stałyby zdecydowanie wyżej. W Niemczech już porównuje się młodego obrońcę do legendarnego Franza Beckenbauera.

Obrońca Borussii Dortmund nie ukrywa, że na pewnym etapie kariery chciałby spróbować gry w innej lidze. Z aklimatyzacją w Anglii raczej nie miałby problemów, bo mówi doskonale po angielsku.

– Miałem już oferty z innych lig i muszę przyznać, że jedna z nich była bardzo interesująca. Nie padła jednak w odpowiednim dla mnie czasie. Kiedy jesteś w takim klubie jak Borussia Dortmund, to nie przenosisz się do jakiegokolwiek zespołu. Są tylko cztery kluby w Europie, które bym rozważył – przyznał Hummels.

Rozważać oferty Manchesteru United nie mają natomiast ochoty działacze Bayeru Leverkusen. Kiedy Czerwone Diabły zaczęły obserwować Larsa Bendera w ubiegłym roku, przedstawiciele „Aptekarzy” szybko poinformowali, że ich gracz jest nie na sprzedaż.

Sir Alex Ferguson być może będzie jednak zmuszony zacząć negocjacje z Bayerem, bo możliwości Manchesteru United w pomocy są ograniczone, a wkrótce może być jeszcze gorzej. O krok od emerytury są bowiem Paul Scholes i Ryan Giggs.

Mats Hummels jak i Lars Bender są wyceniani przez swoje kluby na około 25 milionów funtów.