W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Rozgrywający londyńskiej Chelsea Juan Mata przewiduje, iż niedzielny mecz z Manchesterem United będzie jednym z najważniejszych spotkań, które może wpłynąć na układ tabeli w maju 2013 roku.
» Hiszpan chce zdobyć tytuł mistrzowski z Chelsea
- Tego rodzaju mecz jest wart więcej, niż trzy punkty. To może mieć wpływ na wyścig o tytuł, kluczem może być wygrana z United – mówi Mata w wywiadzie dla SkySports.
- Drużyna była zaskoczona porażką z Shachtarem (Chelsea przegrała 1-2 red.), ale teraz nadszedł moment, by z powrotem ucieszyć fanów. Jestem przekonany, że przegrana na Ukrainie to tylko wypadek przy pracy. Wciąż jesteśmy na dobrej pozycji.
24-latek wierzy, że to jego drużyna jest lepsza w trwającym sezonie, co może mieć wpływ na psychikę United w nadchodzącym meczu.
- Chelsea spisuje się świetnie w Premier League. Mamy większe szanse na odniesienie zwycięstwa na finiszu rozgrywek niż w zeszłym sezonie. Jak wygrać z United? Grając swoją piłkę i mieć większe posiadanie piłki.
- Od mojego przyjazdu do Anglii zauważyłem, że te mecze są specjalne. Drużyna przegrana czyje się dotknięta, a my chcemy zwiększyć dystans między nami. Drużyna wie, czego chce. Pragniemy mistrzostwa – zakończył Hiszpan.
Kajdano: Mata wybitny gracz, SAF pewnie pluje sobie w brode, ze nie sciagnal Hiszpana na OT. Jesli jutro wylaczymy go z gry co bedzie bardzo trudne to zgarniemy 3 pkt ze Stamford :)
designer: wypadek przy pracy? Nie sadze. Gada tak bo nie przyzna sie ze Chelsea moze po raz pierwszy od 2002 roku dostac baty od RD. I oby tak sie stalo. W gre wchodzi tylko wygrana. Nawet remis niczego nie zalatwia. Tu trzeba zmniejszyc dystans do 1 ptk jak najszybciej i odebrac ta pewnosc siebie Chelsea, by zaczeli zapominac o mistrzostwie, ktore nalezy sie nam bardziej niz komukolwiek innemu. Wtedy przegralismy tylko z czasem i bilansem bramkowym. Teraz taka sytuacja nie moze sie juz powtorzyc. Musimy zadbac wiec nie tylko o ptk ale i o bramki, a te licze ze bedzie zdobywac dla nas hurtem kwartet: VP, Rooney, Chicha i Welbeck, bo atak jak widac mamy jeden z najlepszych w Premiership i to jest nasza przewaga nad taka np. Chelsea.
grymas: poprzez brak rotacji, Chelsea zacznie gubić punkty od końca grudnia do początku lutego, przez co straci szanse na tytuł. Bardziej boje się City, którzy potrafią wygrać mecz nawet gdy grają pół meczu w 10, przegrywają 1-0 i mając 2 szanse strzelają 2 bramki.
designer: mowisz tu o meczach z zespolami, ktore przyznajmy ze nie sa najwyzsza klasa. W meczach z czolowka City nie bedzie mialo juz nic do powiedzenia w tym sezonie. Po raz kolejny powtarzam ze ta ekipa jest mega przereklamowana. Zdobyli mistrzostwo bo podarowalismy im je z litosci, by sie chlopaczki Araba nie poplakaly ze tak meczyly sie przez sezon i na koncu nie dostaly nagrody. Teraz gra idzie na powaznie, wiec City wypadnie z gry o mistrzostwo szybciej niz sadzisz bo zarty sie juz na bank skonczyly. W erze powagi RD wykorzysta swe wieloletnie doswiadczenie w zdobywaniu trofeow i tym zalatwi City raz na zawsze. Spojrz tylko jak te pilkarzyki Araba graja np. w Champions League. Tam nawet nie bedacy w dobrej formie Ajax potrafi ich zalatwic 3:1. Wiem bo Ajax wcale nie swieci forma w swej rodzimej lidze, ale umial zdetronizowac ta przereklamowana ekipe. W Premiership niebawem nawet sredniacy zaczna odbierac ptk. City. Prawie sie to udalo juz West Bromwich. Tylko fartem ten sredniak przegral z City ale co nie odwlecze to nie uciecze i City zacznie hurtem tracic ptk nawet co kolejke. Jestem o tym niemal w 100 % przekonany.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.