W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Mimo, iż Manchester United jest faworytem wtorkowego spotkania Ligi Mistrzów z CFR Cluj, Anders Lindegaard radzi piłkarzom, by nie brali niczego za pewnik.
» Duńczyk chce uniknąć błędów z zeszłego sezonu w LM
Po dwóch występach w zeszłorocznych meczach grupowych Ligi Mistrzów, Duńczyk ma szansę stanąć między słupkami w tych rozgrywkach po raz trzeci już we wtorek. Bramkarz zdaje sobie sprawę z tego, jak ważne jest osiągnięcie dobrego rezultatu na stadionie w Cluj.
- Chcemy wyjść z grupy. Tym razem nie możemy bezsensownie podchodzić do tych spotkań, nie możemy popełnić tych samych błędów, co w zeszłym roku – mówi Anders w wywiadzie dla ManUtd.com
- Liga Mistrzów to zawsze specjalne rozgrywki. Muzyka słyszana przed meczem i cała atmosfera wokół spotkania to coś szczególnego za każdym razem.
- We wtorek czeka nas kolejny ważny mecz, jednak w taki sposób patrzymy na każdą grę. Jak już kiedyś wspominałem, niesamowitą rzeczą jest to, że nie ma dla nas różnicy, czy gramy z Crawley u siebie w Pucharze Anglii, czy Liverpoolem na wyjeździe w lidze. Za każdym razem mamy takie samo podejście i to jest właśnie rzecz, która doprowadziła ten klub do miejsca, w jakim się obecnie znajduje.
- Graliśmy w Rumunii w zeszłym sezonie (z Otelul Galati red.) i mamy nadzieję na osiągnięcie podobnego rezultatu we wtorek. Musimy wyjść na murawę i wygrać – zakończył Lindegaard.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (26)
Snomer: Nie widzę powodu do narzekania z powodu wywiadów. Proste - nie chcecie, denerwuje was - nie czytajcie.
Sytuacja się powtarza. Kiedyś ludzie się denerwowali z powodu zbyt częstych wywiadów Fletchera. Potem padło na Carricka. Następnie Cleverly, a teraz Lindegaard.
Serio, nie wiem co ma na celu "ironiczne" wyzywanie Lindegaarda od lidbergów. Albo jeszcze lepsze, celowe określanie go inną narodowością, niż faktycznie jest. Takie pozerstwo, żeby pokazać jak bardzo "lindberg" nas nie obchodzi. A każdemu piłkarzowi MU powinniśmy okazywać szacunek. Można krytykować, ale po co wyzywać? :
Snomer: Popraw grę nogami? To mi wygląda już na czepialstwo. Osobiście jestem za tym, żeby grał de Gea, ale bez przesady z tym pojazdem po Duńczyku. Gdzie on niby gra źle nogami? Jedyny jego kiks jaki mi się przypomina, to w poprzednim sezonie, w meczu ligowym z Norwich City, gdy faktycznie się poślizgnął przy wykopywaniu. Tymczasem polecam obejrzeć mecz z tego sezonu na Anfield i zwrócić uwagę na grę Lindegaarda nogami. Jego spokój i opanowanie przy dalekich podaniach szczególnie na mnie zrobiły wrażenie, więc nie rozumiem takich oskarżeń
sisinho: No jeden mecz na 3 w tym sezonie, w każdym innym piłki szybowały na aut albo pod nogi przeciwnika (tak jak z Southampton, gdzie po jego świetnym wybiciu przeciwnik strzelił gola)
@Snomer, możesz wyjaśnić czym się objawia ten spokój lindberga przy wykopywaniu piłki? O ile jeszcze jestem w stanie zrozumieć spokój w normalnej grze(choć nie do końca, bo to raczej jego zimna skandynawska aura sprawia, że wydaje się spokojny i opanowany, czyt. przymulony, a David to gorąca Hiszpańska krew), o tyle za nic nie mogę zrozumieć o co Ci chodziło z tym spokojem przy wykopywaniu piłki? że wykopuje piłkę w spowolnionym tempie?
Snomer: Hm, może nie do końca użyłem tych słów o które mi chodziło. Spokój/opanowanie są cały czas stosowane w stosunku do Duńczyka, dlatego tak napisałem.
Broń Boże żadne zwolnione tempo, zwyczajnie nie zgadzam się w tej kwestii z Wiktorią. Źle nogami, to grał Kuszczak.
"Podanie podaniu nierówne". Jasne, tylko skąd wiadomo w którąÂ stronę to idzie? Na korzyść Davida, czy Lindegaarda?
Ja sądzę, że lepiej nogami gra de Gea, choć Anders wcale od niego na tyle nie odbiega, żeby mu robić takie uwagi.
W tą statystykę liczone są podania do obrońców. Gdyby liczono tylko wybicia poza własną połowę to Lindegaard miałby słabiutki %, bowiem większość piłek ląduje na autach a jedynie podania do obrońców są celne.
Smart:Komentarz zedytowany przez usera dnia 01.10.2012 20:19
Lidberg to, Lindberg tamto. Dlaczego nie zamknie buzi i nie zacznie pokazywać swojej siły na boisku? To właśnie boisko weryfikuje wszelkie wypowiedzi i obietnice.
MrKubinho:Komentarz zedytowany przez usera dnia 01.10.2012 22:21
Ty nie zrobiłeś nic i też się odzywasz ...
poza tym jak by ciebie ktoś spytał o zdanie w wywiadzie też byś na nie za pewne odpowiedział, warto również dodać że linda nie zrobił nic złego
lukasz00090: kolega prawdopodobnie spełnił swoje zadanie czyli kibicował a Linde . . . sorry ale piłki nie zbija się przed siebie tylko do boku, trzecia bramka jest w dużej mierze jego zasługą.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.