Mark Halsey złożył skargę na policji

U arbitra w 2009 roku zdiagnozowano raka gardła, jednak wyleczył się ze straszliwej choroby i po niecałym roku powrócił do sędziowania.

Wielu kibiców Liverpoolu uważa, że Halsey niesprawiedliwie prowadził niedzielne spotkanie i 51-letni sędzia za swoje decyzje jest bardzo mocno krytykowany.

Cały szum spowodowany jest dwoma wpisami. Użytkownik @johnwareing1 napisał: "Mam nadzieję, że Mark Halsey zachoruje ponownie na raka i umrze", a na profilu @lfcjohn259 mogliśmy przeczytać: "Mark Halsey powinien umrzeć na raka".

Obok tak obraźliwych wpisów nie można przejść obojętnie i 51-letni arbiter powiadomił w tej sprawę policję hrabstwa Greater Manchester prosząc o przeprowadzenie dochodzenia.

Sprawę postanowił skomentować związek sędziowski Prospect, a w ich imieniu wypowiedział się sekretarz Alan Leighton.

- Prospect z całego serca potępia nadużycie skierowane pod adresem Marka Halseya na portalu Twitter. Te dwa komentarze są zdecydowaną mniejszością i są postrzegane przez wielu przyzwoitych ludzi, jako czyn poniżej krytyki - przyznał Leighton.

- Uwagę skupiamy teraz tylko i wyłącznie na Marku Halseyu i jego rodzinie, którzy otrzymują wsparcie od jego pracodawcy (PGMOL). Prospect także jest w stanie pomóc, jeżeli takowe wsparcie będzie potrzebne - podsumował sekretarz Prospectu.