Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Ince apeluje o zjednoczenie sił

» 22 września 2012, 22:25 - Autor: aruna12 - źródło: The Sun
Paul Ince stwierdził, że Liverpool i Manchester United powinny się zjednoczyć w walce z nienawiścią wśród kibiców. Były piłkarz Czerwonych Diabłów i The Reds powiedział, że jest przerażony skalą zjawiska.
Ince apeluje o zjednoczenie sił
» Paul Ince wierzy, że kibice obu zespołów zachowają się jak należy
Czerwone Diabły wyruszą w niedzielę na mecz z Liverpoolem, który będzie pierwszym spotkaniem graczy The Reds na Anfield Road po uniewinnieniu kibiców zespołu z Liverpoolu w sprawie katastrofy na Hillsborough.

Władze obu klubów obawiają się, że podczas meczu kibice będą wykorzystywać w przyśpiewkach zarówno wspomnianą tragedię jak i kraksę samolotu United z Monachium, z 1958 roku.

Ince uważa, że nadszedł idealny moment na zakończenie kampanii nienawiści i utworzenia sojuszu pomiędzy kibicami klubów, które doświadczyły wielkich tragedii w swojej historii.

– Rozumiem, że to nieuniknione, iż kilku kibiców pójdzie na mecz z nienawiścią w sercach. Ale spotkanie to jest dla obu drużyn okazją do dania przykładu, a kibice mają w tym do odegrania wielką rolę – twierdzi Ince.

– To również okazja do zbliżenia pomiędzy fanami obu zespołów i to nie tylko na ten jeden mecz – dodaje były reprezentant Anglii.

– Oba kluby zawsze będą dla mnie bardzo ważne, dlatego nikomu tak jak mnie nie zależy bardziej na tym, żeby w niedzielę na Anfield, wszystko poszło gładko.

– To ważne, żeby piłkarze i kibice zadbali o odpowiedni poziom meczu, tak by stworzyć świetne widowisko dla milionów telewidzów – podkreśla Ince.

Anglik uważa też, że choć jak zawsze przed meczem Liverpoolu z United napięcie jest olbrzymie, to tym razem wynik konfrontacji nie jest najważniejszy. Podkreśla też ogromną rolę trenera Czerwonych Diabłów.

– Sir Alex Ferguson, czyli Pan Manchester United, wyraził jasno swoje zdanie na temat całej sytuacji, to bardzo ważne, żeby ludzie go posłuchali – zaznacza Ince.

– W 2008 roku, w 50 rocznicę tragedii w Monachium, dobrze zachowali się kibice Manchesteru City. Wszyscy też pamiętamy, jak kibice potrafili zjednoczyć się w czasie gdy Fabrice Muamba z Boltonu walczył o życie, po tym jak doznał ataku serca na White Hart Lane – Ince przypomina nastrajające optymizmem sytuacje z przeszłości.

Niedzielny mecz będzie też pierwszym spotkaniem Luisa Suareza i Patrice’a Evry po tym jak Urugwajczyk odmówił podania ręki Francuzowi w styczniowym spotkaniu obu drużyn.

– Jestem pewny, że piłkarze podadzą sobie ręce przed pierwszym gwizdkiem sędziego, tak aby zapewnić dobrą atmosferę podczas meczu – przekonuje Ince.

– Jednakże należy być realistą i uświadomić sobie, że kultura futbolu zmieniła się znacznie przez ostatnich kilka lat – kończy były piłkarz.


TAGI


« Poprzedni news
"Mecze z United są zawsze emocjonujące"
Następny news »
U18: Pogrom Newcastle, pięć goli Wilsona!

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (1)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.