Adam11: Komentarz zedytowany przez usera dnia 03.09.2012 13:01Mecze wygrywa się drugą linią. Wydaje się to oczywiste patrząc na skucesy reprezentacji Hiszpanii, Barcelony, Realu czy Manchesteru City.
Dla przypomnienia to w naszym ostatnim meczu z City nie pogrążył nas Tevez, Aguero, Balotelli czy Dzeko. Zrobił to nie kto inny jak Yaya Toure.
Ferguson nadal jednak wierzy w system 4-4-2 i w moc swoich napastników.
Dla mnie transfer Van Persiego jest oznaką, że klub będzie stał w miejscu. Nie będzie się rozwijał bo żeby to się stało, trzeba inwestować w drugą linię a transfer Kagawy (według mnie może być to jedno z najlepszych posunięć Fergusona od lat) to mimo wszystko za mało.
Wczoraj musiał nas ratować piłkarz wybitny ale mający już 38 lat. Tak nie może być do jasnej anielki! To się zemści i to w bardzo krótkim czasie.
Wiele osób nie rozumie, że przy dobrze grającej drugiej linii rywala nasi napastnicy są całkowicie bezproduktywni. Widać to było najlepiej w meczu z Evertonem.
Do tego, bardzo mnie smuci, że na United od przynajmniej 2 lat jest bardzo prosty sposób. Wystarczy grać agresywny presing ustawiać linię obrony bardzo daleko od swojego pola karnego i już nasi zawodnicy w drugiej linii się gubią i dotyczy to również skrzydłowych.
Dlaczego tak się dzieje? Bo orpócz Scholesa wszyscy inni zawodnicy wpadają w panikę jak dobiega do nich kilku graczy chcąc odebrać im piłkę. To nie musi kończyć się stratą, ale podania nie są wówczas efektywne - nie mają wpływu na zdobywanie coraz większego pola a ich jedynym celem jest utrzymanie się przy piłce. To jest za mało.
Osobiście wolałbym transfer dwóch pomocników przynajmniej takiej jakości jak Kagawa zamiast super napastnika jakim jest Van Persi.
Nie mniej jednak będę w siódmym niebie jeśli bramki Van Persiego i Rooneya zapewnią nam trofea. Uważam natomiast, że jest to na dłużą metę nierealne z przyczyn jakie opisałem wyżej.
Na koniec wrzucę coś nie w temacie, ale sprawa jest interesująca.
Co myślicie o ostatniej wypowiedzi Ronaldo? Ponoć chce odejść z klubu. Wiadomo, że zawsze przy takiej sprawie jest pełno plotek i nic nie wartych informacji. Cała sytuacja przypomina trochę zamieszanie wokół Rooneya jakiś czas temu.
Dlaczego o tym pisze. Bo zastanawiam się gdzie on mógłby pójść o ile naprawdę nie jest szczęśliwy w Realu i ma konflikty z kolegami w szatni.
Obawiam się, że przy jego zarobkach były by to dwa kluby: Chelsea lub City. Gdyby którykolwiek z tych klubów miała takiego zawodnika, to przynajmniej w PL byliby całkowicie poza zasięgiem.
Jest jeszcze opcja z PSG lub Barcą. Nie mam jednak pewności, czy tak bardzo by go chcieli w Katalonii. W PSG przyjeliby go z otwartymi ramionami. Wydaje mi się, że on jest bardzo ambitnym sportowcem i raczej nie wybierze opcji, która zapewni mu tylko dobre dochody, tym bardziej, że jest jeszcze młody. Wraca więc temat powrotu do Anglii.
Będę z zainteresowaniem śledził tą sprawę.