W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Jonny Evans ma nadzieję, że znajdzie się w składzie na niedzielny mecz z Southampton i będzie mógł pomóc rozwiązać problemy w defensywie wicemistrzów Anglii.
» Jonny Evans będzie gotowy na mecz z Southampton
Reprezentant Irlandii Północnej już w ostatnim, ligowym meczu z Fulham zasiadł na ławce rezerwowych, ale jego powrót do gry nastąpił dopiero w środowy wieczór na Moss Lane, kiedy to wystąpił w drużynie U-21 przeciwko zespołowi Tottenhamu.
Warren Joyce dał Evansowi pełne 90 minut gry, by obrońca mógł dobrze przygotować się do zbliżającego się meczu z Southampton. Na to spotkanie Irlandczyk prawdopodobnie wyjdzie w podstawowej jedenastce United, ponieważ do gry wciąż nie są zdolni Rio Ferdinand, Phil Jones i Chris Smalling.
– To było dla mnie ważne, by nabrać trochę ogrania - mówi Evans dla MUTV. – Początkowo miałem grać tylko 60 minut, ale ostatecznie stało się inaczej, o czym Warren poinformował mnie przed meczem. Jestem zadowolony, że mam za sobą 90 minut gry.
– Nigdy wcześniej nie ominęły mnie przedsezonowe przygotowania. Ludzie zawsze mówią, że to bardzo ważne, by zaliczyć dobry okres przygotowawczy, ponieważ to później wychodzi podczas rozgrywek. Starałem się więc jak tylko mogłem, by nadrobić stracony czas i ciężką pracą osiągnąć potrzebny progres.
– Ostatni występ w pełnym wymiarze czasowym wiele dla mnie znaczy, 60 minut to nie byłoby to samo. Teraz z nadzieją mogę patrzeć na niedzielne spotkanie z Southampton.
– Co do mojej gry - czułem się bardzo dobrze. Miałem kilka niepowodzeń podczas okresu przygotowawczego, ale oby te problemy były już za mną i sezon się dla mnie w końcu rozpoczął!
10Wazza10: Nie mamy pewności w jakiej formie jest teraz Irlandczyk. W poprzednich sezonach grał różnie, zwłaszcza po kontuzji. Także brak okresu przygotowawczego może być dla niego kluczowy. Mam jednak nadzieję, że do niedzieli będzie w optymalnej formie, bo często jak wracał po kontuzjach popełniał klopsy na wagę straconej bramki.
8ball: Evans-Vidić to nasza najmocniejsza para stoperów o ile ten pierwszy utrzyma formę i drugi do niej wróci. Nawet powrot Ferdinada nie skutkuje oddaleniem od składu Evansa. :) Pozdrawiam.
Nani1900: Wkońcu Carrick nie będzie grał na obronnie.
Jakim według was składem wyjdziemy na następne spotkanie?
De Gea
Rafael-Evans-Vidic-Evra
Cleverley-Carrick
Valencia-Kagawa-Nani/Young
Van Persie
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Wiedziałeś? Dokładnie 33 lat temu w barwach Manchesteru United zadebiutował Andriej Kanczelskis. Rosjanin zagrał dla United 123 razy i zdobył 28 bramek.