Ferguson o stanie zdrowia Fletchera

ciawa: a moze wogole zalozymy tam jaka prywatna lige Devilpage ?... jak jest ktos chetny prosze pisac

Vervvis: jest prywatna liga ale nie ma heda więc stworzyłem bo fajna zajawka z tym jest a u kolegow juz miejsc nie bylo ;] zostalo jeszcze okolo 15 miejsc wiec jak ktos chetny to prosze wbijac ^^

rm900502: Przez małe b :P Jak wszystkie przymiotniki, np. jak język polski ;)

paniOla: Nie mam siły pisać coś więcej ale te tekst mi się podoba więc napiszę tzw. "lubię to". Pozdro.

gosc1234: pozwoliła możliwe dlatego żeby nadać mu więcej siły psychicznej, pokazać wam jaki jest wytrwały i pomogła też hejterom z dp zobaczyć jak ważny dla drużyny jest, bo przed kontuzją na Fletcherze wieszano tutaj psy mówiąc że jest złym piłkarzem

Akwinata: kanadinol - LOL uwielbiam takie pretensje nieoczytanych i zbuntowanych osób, które za wszystko obwiniają Boga :D Kolego, jeśli już Bóg istnieje, to stworzył nas materialnymi, a to co materialne jest niedoskonałe. Tylko bez wyskakiwania, że mógł stworzyć nas niematerialnymi a jak nie mógł, to nie jest wszechmocny, bo tutaj myli się porządek logiki zbiorów skończonych i zbiorów nieskończonych - kolejny podstawowy błąd zbuntowanych ateistów, których jest teraz cała masa, bo żadnemu nie chce się ruszyć tyłka do lektur i rozważań filozoficznych.

monnie: Komentarz zedytowany przez usera dnia 18.08.2012 09:22

kanadinol - ból uszlachetnia, myślę, że Darren mógłby się tu ze mną zgodzić. Poza tym nie mieszaj religii z wiarą. religia = wyznanie, a wiara nie jest przywiązana do konkretnej wspólnoty wyznaniowej. Możesz być teistą (mono- lub poli-), ale wierzysz w Boga nie uczestnicząc regularnie w żadnych obrzędach. Ja na przykład wierzę w jednego Boga, staram się postępować według X przykazań i byłam wychowywana w kanonie chrześcijańskim (ponadto ochrzczona, przyjęta i bierzmowana), ale nie ufam wspólnocie, a raczej formie, jaką na przestrzeni wieków w Polsce przybrał "jeden powszechny i apostolski kościół"

@Akwinata: dla mnie ateiści to ludzie idący na łatwiznę :) a sami z nas szydzą.

RedDragon: Wierzący niepraktykujący jest jak żyjący nieoddychający :) Pozdrawiam

kanadinol: @Akwinata - mi raczej chodziło o to, dlaczego bóg miałby pomagać leczyć chorobę, którą przecież sam zesłał na zawodnika (może nie bezpośrednio, ale skoro jest wszechmocny to chyba mógł temu zapobiec). Tak samo było po zamachu na papieża, który po operacji dziękował bogu za to, że pocisk go nie zabił - dlaczego nikt nie pytał, dlaczego w ogóle go trafił? A w temacie piłki nożnej - podziękowania Dziwisza dla JP2 za pomoc Tytoniowi w obronie karnego - w następnym meczu Tytoń puszcza szmatę - nikt nie pyta dlaczego papież nie pomógł.

@monnie - no tak, bo słuchanie tego co Ci mówią rodzice bez jakiejkolwiek refleksji nie jest pójściem na łatwiznę.

A jeśli wierzycie w bóstwo, które zsyła nieuleczalną chorobę na człowieka, po to żeby inni ludzie za nim zatęsknili i jeszcze się wam to podoba.... Jeżeli ból wg was uszlachetnia to polecam wam zachorowanie na np. stwardnienie rozsiane i niezażywanie leków (które, w przeciwieństwie do modlitwy, pomagają). Albo ewentualnie jakieś biczowanie. Ta wiara to masochizm, i trzeba być człowiekiem wierzącym, żeby tego nie widzieć.

Już więcej w tym temacie nie będę pisał, bo to strona o piłce nożnej a nie o religii. Ja was nie przekonam, wy mnie też nie.

Peace.

Koksu: kanadiol mówisz do monnie ''bo słuchanie tego co Ci mówią rodzice bez jakiejkolwiek refleksji nie jest pójściem na łatwiznę''.

Nie zgodzę się z tymi słowami z prostej przyczyny - rodzice mają ostatnie słowo. U mnie przynajmiej tak było ,że za czasów gnojka, rodzice chodzili do kościoła i ja też musiałem. Późniejnawet oni nie chodzili ale ja dalej musiałęm - takie było rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych w moim domu. Dopiero gdy dorosłem, oderwałem się od tego. Nie oceniam co jestdobre a co złe, po prostu, czzasem nie mamy wyjścia i musimy robić co nam każą. Pozdrawiam

A co do newsa, czy to różnica dlaczego Darren wyzdrowiał?! czy to leki, Bóg, upór.. nie obchodzi mnie to. Ciesze się że wraca do zdrowia, bo jest świetnym kolesiem. No i przedewszystkim jest człowiekiem, tak więc zdrowia Fletch , tylo zrzuć parę kilo ;p

Akwinata: @monnie - ateizm jest logicznie sprzeczny. Nie da się udowodnić nieistnienia koherentnego bytu abstrakcyjnego. Niestety ateiści najczęściej są po prostu głąbami z logiki.
Co do formy Kościoła - nie zgadzam się, ale to temat na inną dyskusję

@kanadinol - widzę, że mówisz o Bogu w sensie chrześcijańskim, więc wyjaśnię Ci jak to wygląda. Bóg może zesłać coś w formie kary bądź sprawdzenia, jeśli jest to pewnego rodzaju zło z prostego powodu - wszelkie zło prowadzi w efekcie do dobra (np. choroba Fletchera zahartowała go i pokazała, że zdrowie jest bardzo ważne; okropieństwa II wojny światowej nauczyły ludzkość żeby unikała masowych konfliktów i totalitarnych fanatyków etc.). Z drugiej strony może też uzdrawiać, ale to jest forma łaski, która nie zawsze dotyka człowieka. Przykład z zamachem na papieża jest idealny - Agca trafił, bo Bóg stworzył świat z takimi prawami fizyki i człowieka z wolną wolą. Zainterweniował wtedy, kiedy chciał, czyli pomagając uzdrowić. W temacie piłki nożnej - jak to była szmata to oglądaliśmy inny mecz to po pierwsze a po drugie - Bóg to nie koncert życzeń.
Zresztą masz dziwne pojmowanie rzeczywistości - dla Ciebie tylko ta materialna istnieje, dla wierzącego nie i stąd perspektywa doczesnego cierpienia traci na znaczeniu wobec wiecznotrwałości. A jak jesteś takim racjonalnym sceptykiem, to porozmawiaj z lekarzami na temat niewytłumaczalnych uzdrowień. Gwarantuję Ci, że zrzednie Ci mina i przestaniesz już być taki pewny swoich racji. A uznawanie chrześcijaństwa za masochizm jest po prostu brakiem znajomości tej wiary - samodzielne okaleczanie i zadawanie sobie cierpienia jest grzechem braku szacunku do własnego ciała.

Nie chcesz, to nie dyskutuj - zanim zaczniesz jednak rozmawiać na jakiś temat, zapoznaj się z nim dokładniej. Inaczej każdą rozmowę będziesz kończył infantylnym tekstem "nie przekonasz mnie".

Reasumując - oby Fletcher szybko wrócił do pierwszego składu, bo zapełni lukę w środku pola i da nieco odpocząć Carrickowi :)

kanadinol: @Akwinata
Jutro napiszę Ci odpowiedź. Nie ma sensu robić na tej stronie publicznego widowiska.

Akwinata: @kanadinol - OK, czekam na priv i z chęcią podyskutuję, bo lubię takie rozmowy ze względów zawodowych :) Pozdrawiam i do napisania!

gosc1234: to idź na manusite może tam są lepsi jak CI coś nie odpowiada

aris019: A to jedyna strona Man Utd?chyba nie.Wiec z powodzeniem możesz przenieść się na inną stronkę,która bedzie Ci bardziej odpowiadać:)
Albo czytaj prosto z ManUtd.com:)

Tomasson: m4t3k zgłoś się do Barta albo Matheo, dostaniesz uprawnienia i będziesz mógł poprawiać każdego newsa, jakiego zamieszczamy. Byłoby nam bardzo miło, gdybyś dołączył do zespołu i pomógł podnieść dramatycznie niski poziom. :)

pozdrawiam

DaniooO: no ja polecam manutd.com jak na angielskim uwazales

Roo543212: to samo mi przyszło do głowy jak przeczytałem ;)

Ahmed21: bo redaktorom słowo ładnie brzmi :D

orchi650: A może Darren ?

Ahmed21: nazwiesz go Darren, a może on ma na imię Pszemek?

JohnPieklo: A ksywkę Serek!

Fabio: @orchi650
Co za różnica ,czy Darren ,czy Fletcher ?!
W United jest tylko 1 Fletcher i 1 Darren ,więc każdy kibic United będzie wiedział o kogo chodzi.