Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Chicharito: Trofea są ważniejsze od bramek

» 1 sierpnia 2012, 14:13 - Autor: bubi - źródło: manutd.com
Javier Hernandez podkreśla, iż osiągnięcia drużyny są ważniejsze od indywidualnych ambicji, co pozwala Manchesterowi United podnieść więcej pucharów.
Chicharito: Trofea są ważniejsze od bramek
» Groszek jest zdeterminowany do odebrania mistrzostwa z rąk City
W wywiadzie dla Inside United Meksykanin nie uważa się za obsesyjnego strzelca i twierdzi, że zamieniłby kilka swoich trafień na więcej trofeów.

- Nigdy nie ustalałem ile bramek strzelę. Nie chcę być jedynym, który strzela gole i jeśli strzelę to będzie to dobry występ, a jeśli nie – zły. Chodzi o to, że robię co mogę dla drużyny. Jeśli trafię do siatki to świetnie, lecz gdy strzeli ktoś inny nadal jest to dobre dla klubu i kibiców – mówi Chicharito.

- Nigdy nie możesz grać sam na jedenastu, nigdy nikt nie strzeli wszystkich bramek samemu. Dobrze jest, gdy zalicza się kolejne trafienia, ale zawsze powtarzam: zamieniłbym parę swoich bramek na wygranie ligi z Manchesterem United.

Sir Alex nieustannie mówi o wygraniu Premier League jak o priorytecie na kolejny sezon. Chicharito wierzy, że po utracie mistrzostwa w ostatnich sekundach tegorocznych rozgrywek United wróci silniejsze.

- Naprawdę trudno było w to uwierzyć. Od lat wygrywanie poprzez strzelenie bramki w ostatnich sekundach meczów było znakiem firmowym United, lecz czasem sami tego doświadczamy, tak jak ostatnio. To był bardzo dziwny dzień, w ciągu minuty najpierw myśleliśmy, że puchar jest nasz, a później City dwa razy strzeliło – kontynuuje Meksykanin.

- Gdy wygrywasz starasz się ciężko pracować, by grać tak, jak grałeś w meczach o mistrzostwo. Kiedy przegrywasz, uczysz się na błędach, jakie popełniłeś. To nie jest tak, że jedna, dwie czy trzy osoby są winne tych błędów. Drużyna za nie odpowiada i każdy robi wszystko najlepiej jak potrafi, by wspomóc drużynę. Sądzę, że wynieśliśmy bardzo dużo z poprzedniego sezonu i jesteśmy pewni, że teraz zrobimy więcej.


TAGI


« Poprzedni news
Valencia o celach w nowym sezonie
Następny news »
Ferguson chce mocnego startu

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (12)


kalafior: Ale bez bramek nie ma trofeów.
» 2 sierpnia 2012, 10:42 #11
xiondz: Fergie już kiedyś w wywiadzie powiedział iż woli wygrywać mecze wynikiem 1:0 niż np 5:4. Taki układ tabeli jak w zeszłym sezonie nie zdarza się co roku tzn nie zdarza się często by o zwycięstwie decydowała różnica bramek. Niemalże zawsze decyduje o tym zdobycz punktowa.
W zeszłym sezonie nie przegraliśmy mistrzostwa tylko dlatego iż "nie strzeliliśmy 10 bramek więcej" jak sugeruja MDuvch7 ...wpływ na to miało wiele zmiennych. Wystarczyło by nie zremisować któregoś z meczy a go wygrać... i już mielibyśmy w końcowym rozrachunku 2pkt więcej i 20-ty tytuł mistrzowski tytuł. Ale nie ma co gdybać bo to z lekka bez sensu i do niczego nie prowadzi a tym bardziej niczego nie zmieni.

Ja osobiście wolę by MU wygrywał mecze wynikami faktycznie 1:0 niż np 3:2. Gra w obronie też jest ważna i ja lubię gdy zachowujemy czyste konto. No ale to kwestia gustów. Jak ktoś woli horrory i wyniki w stylu 5:4 to jego wybór wszak ma do niego prawo.
» 1 sierpnia 2012, 14:28 #10
MDuch7: Zgadzam się ale jednak 1-0 jak na nas to jest trochę mało. Takie Wigan powinniśmy punktować po 2-0 a nie męczyć się cały mecz z nimi...
» 1 sierpnia 2012, 15:52 #9
Martin: Coś w tym jest, 1-0 to można wygrać z Chelsea czy Liverpoolem, ale z takim Wigan jak napisał przedmówca, to 2:0 minimum.
» 1 sierpnia 2012, 16:01 #8
Triiinity: akurat mecze z Wigan w ostatnich czasach kończyły się często pogromami po 4/5 - 0 więc porównanie słabe. Po za tym na 15 meczy jeśli dobrze pamiętam Latics nie wygrali z nami ani razu, aż do tej kompromitacji z kwietnia.
» 1 sierpnia 2012, 16:42 #7
Martin: Kompromitacji, która co by nie mówić, odebrała nam tytuł, bo gdybyśmy wtedy wygrali 4-4 z dużo lepszym Evertonem (od Wigan) nic by nam nie zaszkodziło. Oczywiście to samo można powiedzieć o każdym jednym straconym punkcie.
» 1 sierpnia 2012, 20:30 #6
xiondz: "...bo gdybyśmy wtedy wygrali 4-4 ..."

Martin @

...jakby na to nie patrzeć to nie da się wygrać pojedynczego meczu z wynikiem 4-4 ...
Lol.
» 2 sierpnia 2012, 17:24 #5
Martin: @xiondz,
Ty proboszcz, widzę, że latarnia twojego intelektu nie świeci zbyt jasno, ale po co Ci światło w dzień, mam racje? Zabrakło przecinka i cóż z tego? Zamiast wytykać każdemu przypadkowe błędy i literówki zajmij się swoimi żałosnymi komentami, które rażą po oczach.
» 2 sierpnia 2012, 18:44 #4
Martin: Jeszcze tego brakowało, żeby pouczał mnie człek podający się za księdza. Normalnie brak słów. Niżej nie zejdę, dyskusję kończę, dobranoc.
» 3 sierpnia 2012, 02:35 #3
MDuch7: Tak tylko 10 goli więcej w poprzednim sezonie i byłoby mistrzostwo...
» 1 sierpnia 2012, 14:17 #2
AgEnT: Wystarczyło głupich punktów nie stracić, no ale nie ma co gdybać ;)
» 2 sierpnia 2012, 11:14 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.