Pomocnik United przyznaje, iż jest zaskoczony szybkimi postępami poczynionymi przez niego w przeciągu ostatnich 12 miesięcy.
» Jesse Lingard twierdzi, że wiele zawdzięcza ciężkiej pracy
Chwalony przez sir Alexa Fergusona Lingard zasmakował futbolu na poziomie seniorskim w środę, przy okazji pierwszego meczu MU na tegorocznym tournee i teraz 19-latek ma nadzieję, otrzymać kolejne szanse na zaprezentowanie swoich umiejętności.
- Prawdę mówiąc, dla mnie było to szalone doświadczenie - powiedział Jesse. - Zaskoczyło mnie. Wskoczyłem do składu szybciej niż ktokolwiek mógł przypuszczać. Jednak od rozpoczęcia ostatniego sezonu w rezerwach do teraz, gdzie zagrałem w towarzyskim meczu pierwszej drużyny, każda minuta jest dla mnie czymś wspaniałym.
- Jestem szczęśliwy, ponieważ dostałem szansę od menedżera i jestem zdeterminowany, by udowodnić, iż zasługuje na miejsce w tej drużynie. Przedostanie się do pierwszego składu byłoby czymś ogromnym dla mnie, jednak jeśli chcesz tego dokonać, musisz sporo pracować. Wystarczy popatrzeć na chociażby Rio Ferdinanda i dostrzegasz u niego atrybuty, które charakteryzują najlepszych piłkarzy, więc właśnie do tego zmierzam.
Lingard, który jest mniejszy i chudszy od większości współcześnie grających piłkarzy, ujawnił iż tego lata zostaje dłużej na treningach, aby być lepiej przygotowanym do nowego sezonu.
- Wiele moich postępów związane jest z ciężką pracą. Spędzałem dużo czasu na siłowni, a podczas tegorocznej wyprawy do USA dużo pracowałem nad poprawą mojej szybkości. Po upływie kilku miesięcy mogę stwierdzić, że wysiłek nie poszedł na marne.
Lingard przebywa w United od siódmego roku życia. W ostatnich latach błyszczał zarówno w drużynie U-18, później w rezerwach i nie tak dawno przyznał, że byłby zainteresowany wypożyczeniem.
- To naturalny rozwój - mówi. - Zostajesz przesunięty z Akademii do rezerw i później masz nadzieję, że będziesz dobrze grać i wywalczysz wypożyczenie.
- Wyjazd na tournee jest dla mnie czymś ważnym, gdyż nabiorę trochę doświadczenia. Jeśli zostanę wypożyczony, zasmakowanie futbolu w pierwszej drużynie z pewnością mi pomoże. Później moim celem jest powrót z wypożyczenia i walka o miejsce w pierwszej drużynie. To właśnie zrobił Danny Welbeck, kiedy wrócił z Sunderlandu.
Podobnie jak i Welbeck, Lingard urodził się w Warrington i dorastał jako zagorzały fan United. - Odkąd pamiętam, jestem fanem Man United. Wszystko czego chciałem, to gra dla tego klubu.
- Jestem w United od siódmego roku życia. To ogromna sprawa, że udało mi się dojść tak daleko. Ciężko pracowałem przez całe życie i udało mi się tu dostać.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.