mJagiela: Ech, miałem się cieszyć przerwą od futbolu i oglądaniem Euro bez jakiegokolwiek napięcia, radując się wesołą piłką, ale jeden dzień bez ani jednego meczu po ostatnich dwunastu dniach robi jednak swoje...
Zyvoldzie drogi, członku Nieoficjalnego Stowarzyszenia Fanów Tomasza Kuszczaka Niespełnionego Bramkarza Manchesteru United Który Nie Został Numerem Jeden Bo Ferguson Go Nie Lubi i Się Na Nim Mści (w skrócie NSFTKNBMUKNZNJBFGNLiSNNM), pieprzysz tak jak pieprzyłeś i pieprzyli (bo być może już przestali) inne osoby, które faworyzują Kuszczaka chyba tylko dlatego, że jest Polakiem. Czemu nigdy takiego kredytu zaufania nie miał równie słaby Foster, czemu teraz nie ma "ochów i achów" nad Amosem? Czemu nie piszecie, że mogliśmy kiedyś zostawić w klubie Rona Roberta Zielera i namaścić go następcą Edwina van der Sara?
Nikt nie może stwierdzić na jakim poziomie broni Kuszczak, bo grał tylko przez pół roku? Hm. Ja go widziałem w akcji od 2005 roku, opinię mam, Brighton idealnie podsumowuje jego umiejętności - idealny bramkarz na angielską, ubogą piłkę pod nazwą The Championship, gdzie bramkarz ma dużo do roboty, nie musi grać dobrze nogami, tylko mieć dobry refleks i wypieprzać piłkę jak najdalej od siebie. Ciężko stwierdzić na jakim gra poziomie, bo grał mało? Kto go trzymał tyle lat w United? Kto mu tu KAZAŁ czerpać tygodniówkę i dłubać w nosie? Ma 30 lat. De Gea w jego wieku będzie miał 400 spotkań w Manchesterze United.
Dobra seria w Manchesterze podczas kontuzji van der Sara dobrą serią, ale wtedy United było w gazie, bo United grało z drewniakami i przeciętniakami. Nie mówię, że nie miał formy, ale sprawdźmy z kim rywalizował. Daj mi pijanego 50-latka do minięcia z piłką, a daj mi lepszego ode mnie 20-latka, to też lepiej pokażę się w tym pierwszym pojedynku...
Rozwinąłby się bardziej, gdyby grał, mam patrzeć na de Geę na początku sezonu. Ok. Ale de Gea jest młody i się może czegoś nauczyć. Kuszczak ten okres przesiedział na ławce w Niemczech, a kolejne lata, w których czegoś by się mógł nauczyć spędził na ławce w United i szczekaniu, że jest wspaniały. Rywalizacja między de Geą a Lindegaardem jest jeszcze łątwa do zrozumienia, ale jak Kuszczak myślał, że wyśle van der Sara na ławkę rezerwowych, to bhyba zapomniał, że nie gra w Juventusie i nie ma na nazwisko Buffon, no i że nie ma już 2001 roku. Któy klub kupiłby bramkarza, który grał tylko od czasu do czasu przez ostantnie kilka lat? Czytając wpisy członków NSFTKNBMUKNZNJBFGNLiSNNM śmiem twierdzić, że każdy. Przecież Kuszczak jest świetnym bramkarzem, a Ferguson starym gburem, który go nie lubi i zepsuł mu karierę. Zapomniałem, że Kuszczak był w stanie grać w większości klubów na swiecie, a już na pewnoe Premier League przed tym transferem. Bo po tym transferze trzeba go usprawiedliwiać i nie wolno przyjać do wiadomosci ze poszedł do Brighton bo jest słaby, ale trzeba pieprzyć, że brak występów miał na to jakiś wpływ...
Pogódź się z tym, że Brighton jest dokładnie tym miejscem, w którym taki ktoś jak Kuszczak powinien grać.