Ferdinand zadowolony z liczby występów

Doświadczony obrońca swoją dobrą dyspozycją zamknął usta wszystkim krytykom, którzy mogli wątpić w jego przydatność dla drużyny Sir Alexa Fergusona. Sam zainteresowany jest również zdania, że jego forma była zgodna ze standardami Barclays Premier League.

Zapytany przez manutd.com, czy jego samopoczucie jest dobre po tak długim sezonie, odpowiedział: — Tak, czuję się dobrze. Jestem po prostu zadowolony, że udało mi się rozegrać tak dużą liczbę pełnych spotkań, ponieważ przez kilka ostatnich lat modliłem się o to. By móc grać dobrze i konsekwentnie, trzeba regularnie występować. Myślę, że udało mi się to osiągnąć.

Ferdinandowi jednak wciąż ciężko pogodzić się ze stratą mistrzostwa Anglii na rzecz Manchesteru City w ostatniej kolejce sezonu, kiedy to drużyna z Etihad Stadium rozstrzygnęła o losach tytułu w doliczonym czasie gry.

— Bycie częścią takiego wydarzenia jest fajne tylko kiedy wygrywasz, z nami było odwrotnie. Kończenie ligi na drugim miejscu to żadne pocieszenie, za to nie ma nagrody.

— W innym sezonie taka liczba punktów mogłaby się okazać zwycięska. City wydało mnóstwo pieniędzy, ale trzeba im oddać respekt. Ktokolwiek wygrywa Premier League jest godnym mistrzem, ponieważ to bardzo trudne rozgrywki.

— Mieliśmy wiele problemów ze składem pod względem kontuzji. To nas w ogóle nie usprawiedliwia, ale z taką ilością urazów i absencji, to o co walczyliśmy jest świadectwem jakości naszej drużyny - zakończył.