Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Wywiad ze Stevem Brucem

» 22 marca 2012, 21:51 - Autor: Szejp - źródło: my11.com
Były piłkarz Manchesteru United Steve Bruce zgodził się odpowiedzieć na kilka pytań. Podczas wywiadu skupiono się głównie na temacie obecnej sytuacji ligowej mistrza Anglii, porównując ją z tą, jaka miała miejsce w roku 1993.
Wywiad ze Stevem Brucem
» Steve Bruce w przeszłości był jednym z najlepszych piłkarzy w drużynie Fergusona
Manchester United niedawno powrócił na fotel lidera. Jak więc oceniasz szansę swojej byłej drużyny na zdobycie mistrzostwa?
Ostatnie miesiące w wykonaniu Czerwonych Diabłów były niesamowite - zwłaszcza w styczniu i lutym, kiedy to dobre wyniki w spotkaniach z Tottenhamem, Arsenalem i Chelsea wydatnie pomogły w dotarciu na szczyt. Reakcja Manchesteru City będzie teraz nader interesująca. To pierwszy raz od pięciu miesięcy, kiedy drużyna Manciniego musi oglądać się na lokalnego rywala. Pamiętam. że w przeszłości była już taka sytuacja, że Manchester United awansował na pierwsze miejsce 8-10 kolejek przed końcem sezonu. Wtedy nie oddaliśmy fotela lidera aż do ostatniego spotkania, finiszując nad drugim w tabeli zespołem z przewagą 10 lub 12 punktów. Nie wydaje mi się jednak, aby teraz miał miejsce podobny scenariusz. Z neutralnego punktu widzenia mogę mieć tylko nadzieję, że wraz z końcem kampanii City będzie wciąż wiceliderem.

Będąc częścią zespołu, który zakończył 26-letnią posuchę pucharową, czy twoim zdaniem uda się Obywatelom pokonać bariery psychologiczne? Wszak oni na przełamanie złej passy czekają jeszcze dłużej.
Sięgając pamięcią do 1993 roku, przypominam sobie, że właśnie ten aspekt był najtrudniejszy do przezwyciężenia. W takiej sytuacji nieważne ilu utalentowanych piłkarzy masz do dyspozycji - każda pomyłka boli znacznie bardziej niż zwykle. Już rok wcześniej przeżyliśmy piekło, musząc uznać wyższość Leeds. Tego typu doświadczenia mimo to procentują na przyszłość. Najgorsze są jednak początki.

Twoje dwie bramki zdobyte głową w meczu z Sheffield Wednesday przeszły do historii klubu z Old Trafford. Dzięki tym golom Manchester United znacznie przybliżył się do długo wyczekiwanego tytułu. Czy zdawałeś sobie wówczas sprawę, jak ważne będą to trafienia?
Szczerze mówiąc nie, bowiem do końca sezonu pozostało jeszcze 5 meczów, a kolejny graliśmy dwa dni później z Coventry City. Nie zmienia to jednak faktu, że po tych golach mogłem już z całkowitym spełnieniem przejść na emeryturę! Byłem zachwycony myślą, że w ten sposób zbliżam United do długo oczekiwanej chwili. Obecnie nie wracam już do bramek które zdobyłem. Przez pięć lat byłem kapitanem tego klubu i to jest dla mnie najmilsze wspomnienie.

Jako były obrońca, ile twoim zdaniem Manchester United traci bez swojego czołowego defensora Nemanji Vidica w tym sezonie?
Serb jest prawdziwym specjalistą na swojej pozycji, jednak przez cały czas Jonny Evans zastępuje go w godny sposób. Do tej pory Irlandczyk rozegrał ponad 20 spotkań i prezentował się w nich bardzo dobrze. On ma dopiero 23 lata, a już na koncie zgromadził wiele udanych występów w wielkich meczach. Nie można oczywiście zapominać o Chrisie Smallingu i Philu Jonesie, którzy poczynili wielki progres od początku sezonu, jednak to Evans przez cały czas najlepiej wypełniał lukę po Vidicu.

Wartym odnotowania również jest fakt, iż Rio Ferdinand wreszcie ustabilizował swoją formę. To bardzo ważny zawodnik w talii Fergusona, gdyż moim zdaniem na tej pozycji zaawansowany jak na piłkarza wiek jest dużym plusem. W obronie najważniejsze jest doświadczenie, zdolność do osiągnięcia odpowiedniej koncentracji - te cechy można nabyć tylko wraz z upływem lat. Jest to szczególnie ważne w takim klubie jak United, gdzie przez cały czas musisz być skupiony, nawet w momentach gdy nie masz teoretycznie nic do roboty.

Wielu twoich kolegów z czasu gry w drużynie Czerwonych Diabłów, takich jak Mark Hughes, Bryan Robson, Roy Keane czy Paul Ince, po odwieszeniu butów na kołku zajęło się trenerstwem. Co sprawiło, że ci piłkarze po zakończeniu karier zdecydowali się na kontynuowanie przygody z futbolem w ten sposób?
Myślę, że wszyscy w zespole tak bardzo kochaliśmy piłkę nożną, że nawet teraz nie możemy bez niej żyć. Chcemy pozostać w tym sporcie jak najdłużej i jest to zupełnie normalne w moim odczuciu. Sam zresztą mam możliwość objęcia sterów w Sheffield United, gdzie mógłbym zająć się szkoleniem dzieci.

To trudny moment dla zawodnika, gdy przychodzi taki dzień, w którym zdajesz sobie sprawę, że twój czas już nastał. Kochałem grać w piłkę, trenować i dawać z siebie wszystko, gdy tylko przychodziła sobota. Tak więc coaching wydaje się być naturalnym krokiem.


TAGI


« Poprzedni news
Clyne ponownie łączony z United
Następny news »
"Aż do 30 kwietnia liczę na United"

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (4)


chips: W tekście jest mały błąd. W odpowiedzi na pytanie o Vidica - "On ma dopiero 23 lat...", zabrakło -a na końcu:)
» 23 marca 2012, 11:29 #4
padre: biedni redaktorzy, united poodpadali ze wszystkich rozgrywek, a o czyms trzeba pisac w srodku tygodnia :P
» 23 marca 2012, 00:17 #3
micsie03339: Takie wywiady to dobra rzecz -;-
» 24 marca 2012, 12:42 #2
dzikuwka22: ja za najbardziej niesamowite uznaję jednak spotkania z Athletic Bilbao
» 22 marca 2012, 23:28 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.