W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Danny Welbeck przyznał, iż czuł potrzebę strzelenia bramki dla Manchesteru United w meczu z Wolverhampton, tym samym przełamując barierę 10 goli w sezonie dla Anglika.
» Danny Welbeck ucieszył się ze strzelenia 10. bramki dla Manchesteru United
Danny ostatnie trafienie zaliczył w meczu z Arsenalem na The Emirates. Niedzielnego popołudnia oczy kibiców ponownie były skierowane na niego, bowiem wykorzystał podanie Antonio Valencii w pierwszej połowie spotkania na Molineux.
Zapytany przez MUTV czy był zaniepokojony tak dużym czasem bez bramki, odpowiedział, iż rzeczywiście myślał o trafieniu do siatki. Na szczęście właśnie tak się stało.
- Nie wolno jednak myśleć o takich rzeczach podczas meczu. Po prostu grasz jak zwykle i najważniejszym jest to, jak długo drużyna odnotowuje kolejne zwycięstwa.
Welbeck był ofiarą drugiego w spotkaniu faulu spowodowanego nieprzepisowym zagraniem Ronalda Zubara, w efekcie czego dostał drugą żółtą i czerwoną kartkę pozostawiając drużynę Wilków w osłabieniu jeszcze w pierwszej połowie.
- Nie sądzę, by musiał popełnić taki błąd, bo nie miałem tak naprawdę dokąd zagrywać, jednak on się uparł. To był trochę lekkomyślny wślizg. Decyzja należała do sędziego, który dał mu kartkę – wyjawia Anglik.
Forma wyjazdowa Czerwonych Diabłów w tym sezonie jest wspaniała w porównaniu do słabych meczów w sezonie poprzednim. Snajper nie potrafi jednak wyjaśnić na czym polega różnica w grze zespołu od jego powrotu z wypożyczenia w Sunderlandzie.
- Nie potrafię powiedzieć. Naprawdę nie wiem. Prezentujemy się dobrze, podajemy sobie piłki i atakujemy drużyny. Jesteśmy Manchesterem United, przyjeżdżamy w gości do innych i chcemy wygrać każdy mecz – kontynuuje.
21-latek, który nabił dwucyfrową liczbę strzelonych goli we wszystkich rozgrywkach tego sezonu cieszy się ze zwycięstwa, a także z gola strzelonego przez obrońcę, Jonny’ego Evansa, strzelca pierwszej w jego karierze bramki.
- Przyjechaliśmy po 3 punkty, dobrze jest też strzelić 5 goli i poprawić różnicę bramek względem City. To kluczowy etap sezonu i jestem z tego bardzo zadowolony. Troszkę naciskaliśmy na Jonny’ego, ale wiedzieliśmy, że bramka przyjdzie w którymś meczu. Przyszła dzisiaj i wszyscy się z tego cieszymy – zakończył.
macias85: Z tym terminarzem bez europejskich pucharów jak nie zdobędą mistrzostwa to ja już nie wiem co się musi stać. O mistrza w tym roku jestem spokojny, tylko co dalej...
szalik666: MMYślę ze jak Berba odejdzie i zapewne to samo spotka Owena to SAF sprowadzi kogoś do przedniej formacji ja bym widział Muniaina niby mały drobny ale jak bylo widac na OT z pewnoscia poradzilby sobie w PL mysle ze 20 mln by styklo jesli saf podobna kwote dał za DdG to moze to samo zrobic w przypadaku jego rodaka
Deluxe: Myślę, że wygranie wszystkich spotkań, które pozostały, jest jak najbardziej możliwe. Diabły są zdolne tego dokonać, możemy mieć mistrza, także trzymajmy mocno kciuki do końca sezonu ;)
SkowronUNITED: No W tym mnie to tylko martwi żę odchodzi Berba a Javier i Danny mają wachania formy raz strzelą a 5 meczów nie potem znów strzelą i tak dalej.
Panel1996: no wiesz... Messi też jest młody, poza nim mamy w lidze Dembe Ba, Sturriga, Balotelliego, Aguero... też są bardzo młodzi jednak są lepszymi strzelcami.
Wierzę w CHiche i Welbecka ! :)
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.