Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Wywiad z braćmi Keane

» 13 lutego 2012, 19:58 - Autor: mJagiela - źródło: manutd.com
Bracia Will i Michael Keane zadebiutowali w tym sezonie w pierwszym składzie Manchesteru United. Na łamach Inside United bliźniacy mówią o reprezentowaniu barw Czerwonych Diabłów.
Wywiad z braćmi Keane
» Will Keane posmakował gry w pierwszym składzie Manchesteru United i ma ochotę na więcej
Obaj zadebiutowaliście w tym sezonie w pierwszej drużynie. Czy przeszło to Wasze najśmielsze oczekiwania?
Will:
Tak, zdecydowanie. Na początku sezonu celem był awans do Rezerw i dać sobie radę najlepiej jak to tylko możliwe. Byłem dumny z powołania do pierwszej drużyny [na przegrany 2:3 mecz z Blackburn] i chciałem dobrze się zaprezentować. Nie osiągnęliśmy dobrego wyniku, ale zadebiutowałem i byłem po prostu zadowolony, że mogłem zagrać. Oczywiście drużyna chciała wygrać i to był ważny mecz, ale – dla mnie osobiście – byłem podekscytowany samym wejściem na boisko. Było cudowne. Miałem też kilka szans na gola, ale Chris Samba zablokował mój strzał. Wejście na boisko było cudowne i muszę się starać, żeby to powtórzyć.

Michael, zadebiutowałeś w pierwszej drużynie kilka miesięcy wcześniej niż Will.
Michael:
Mieliśmy dobry okres przedsezonowy z wyjazdami do Szkocji i Walii, staraliśmy się grac dobrze. Wróciłem i miałem trening z pierwszą drużyną, gdzie musiałem się dobrze pokazać, bo dostałem szansę w Pucharze Ligi. Było świetnie. Gra w pierwszej drużynie jest czymś o czym marzysz jako kibic Manchesteru United grający tu przez te wszystkie lata. Jestem bardzo wdzięczny.

Ciężko jest wrócić do Rezerw po debiucie w pierwszej drużynie?
Will:
Nie, oczywiście nie oczekujemy być w niej co tydzień.

Michael: Jest po prostu miło być do niej włączonym i tego posmakować. Sprawia to, że chcesz trenować jeszcze ciężej, żeby tam wrócić. Chcemy wygrać ligę rezerw. W tym roku często w każdym spotkaniu gra ta sama drużyna, chcemy dalej wygrywać.

Czy jest to dla Was duża przepaść w porównaniu do młodzieżowej drużyny z poprzedniego sezonu?
Michael: Zdecydowanie. Tempo jest o wiele szybsze i zawodnicy są dużo silniejsi. Ale to powoduje, że więcej z siebie dajesz. Grając z lepszymi zawodnikami musisz grać lepiej, żeby sobie z tym poradzić.

Czy gra przeciwko wielu doświadczonym zawodnikom w rezerwach była dla was pewnego rodzaju egzaminem?
Will:
Zawsze jest dobrze rywalizować z graczami z Premier League, ponieważ to jest poziom, na który mamy zamiar się wspiąć. Zawsze jest dobrze widzieć czołowych zawodników grających w przeciwnej drużynie, gdyż zapewnia to, że będziesz musiał grać lepiej.

Michael: Dla nas to dobrze, że gramy przeciwko doświadczonym piłkarzom, ponieważ wiemy czego oszczekiwać jeśli nagle zostaniemy wrzuceni do pierwszej drużyny.

Każdy ma jeszcze w głowie zeszłoroczny młodzieżowy Puchar Anglii, obaj odegraliście dużą rolę w końcowym zwycięstwie.
Michael:
Tak, zagrałem na boku obrony i mieliśmy świetne wyniki. Było wiele ciężkich spotkań, jak West Ham i Liverpool na wyjeździe, ale mieliśmy w zeszłym sezonie świetną drużynę i przez to przeszliśmy.

Pokonanie Chelsea 4:0 w półfinale musiało być przez Was szczególnie zapamiętane.
Will: Pewnie. To był pierwszy raz, kiedy kibice śpiewali moje imię. Oczywiście wygrana i awans do finału był najważniejszą rzeczą, ale miło było strzelić hat-tricka.

Wielu z tych chłopaków próbuje teraz awansować do pierwszej drużyny.
Michael:
Jest rywalizacja o wiele pozycji, ale jest to zdrowa rywalizacja. Naprawdę dajemy sobie radę. Trening jest niesamowicie intensywny, każdy próbuje dać z siebie wszystko, żeby dostać się do pierwszej drużyny. Tak właśnie powinno być jeśli chcesz stać się lepszym zawodnikiem.

Regularnie trenujecie z pierwszym składem?
Michael:
Szczerze mówiąc, teraz trenuję bardzo często. Kilku zawodników jest zapraszanych na każdy trening, ale bardzo częste trenujemy wspólnie i ćwiczymy utrzymywanie piłki oraz gramy mecze, więc jest to wspaniałe dla każdego z nas.

Will, czy jako napastnik zwracasz uwagę na liczbę strzelonych bramek?
Will:
Zawsze chcę być najlepszym strzelcem, ale zwykle sprawdzam to dopiero na koniec sezonu. Moim celem jest grać w każdym meczu i strzelić, a dopiero wtedy zajmować się resztą. Od zawsze jestem napastnikiem, zawsze grałem na szpicy!

A co z twoją pozycją na boisku, Michael?
Michael:
Zacząłem w środku pomocy i asystowałem przy wszystkich bramkach Willa, czasem sam strzelałem, ale kiedy trafiłem do United, od razu zacząłem grać w defensywie, najpierw na środku, później z prawej strony i teraz wróciłem na środek. Wolę grac na środku. Uwielbiam rozprowadzać piłkę z tyłu.

Dobrze się rozumiecie na boisku. Czy pomaga to, że znacie się na wylot?
Michael:
Gramy razem od siedmiu lat.
Will: Jak byliśmy młodsi, były momenty kiedy z powodu wzrostu grałem z zawodnikami o rok starszymi, a Michael był trochę słabszy fizycznie.

Michael: Jako dziecko zawsze byłem młodszy. W wieku 17 lat grałem w drużynie do lat 16. Dopiero w tamtym sezonie grałem prawidłowo, w ekipie do lat 18.

Czy uważacie rozgrywki Ligi Europejskiej jako szansę na otrzymanie jakichś szans?
Will: Zdecydowanie. Myślałem, że była na to szansa już w Pucharze Anglii, ale później zobaczyliśmy losowanie, po czym odpadliśmy z Liverpoolem. Ale Liga Europejska może być dobrą szansą dla nas jeśli będziemy dawać sobie radę w Rezerwach. Może znowu dostaniemy okazję.

Myśleliście o grze na wypożyczeniu?
Will:
Czytałem wiele plotek! Ale dobrze mi tutaj idzie i muszę kontynuować. Najważniejszą rzeczą jest, żeby tu zostać i trenować. Prawdopodobnie tak się najwięcej nauczę. Gram z dobrymi zawodnikami, trenerzy są naprawdę pomocni i dają nam dobre rady.

Michael: Musimy się także rozwinąć na słowni. Wykonujemy tam o wiele więcej roboty niż ludzie sądzą. Jest ciężko, szczególnie treningi z Warrenem Joyce'em. Naprawdę dużo z nas wyciska, treningi są wyczerpujące, ale to dobrze dla nas i naszej kondycji.

Rezerwy dobrze grają w tym sezonie.
Michael:
Jest w tym sezonie rywalizacja z wieloma dobrymi zawodnikami. Jest bardzo dobry poziom i się z tego powodu cieszymy. Graliśmy jako drużyna od wielu lat i każdego sezonu robimy krok do przodu, gramy po prostu w swoim stylu.

Will: Dobrze, że gramy z niskimi, kreatywnymi zawodnikami jak Jesse Lingard i Larnell Cole. Są świetni w grze z piłką, mamy także Paula Pogbę, który o nią walczy i nam oddaje z powrotem.

Wasze nadzieje na resztę sezonu?
Michael:
Chciałbym, żeby Rezerwy wygrały ligę i wygrały wszystkie rozgrywki, w których uczestniczą. Może mógłbym też wziąć udział w kilku meczach pierwszej drużyny w Lidze Europejskiej.

Will: Chcę podtrzymać swoją formę i strzelić jak najwięcej bramek. Miejmy nadzieję, że wygramy ligę Rezerw, zawsze jest miło wygrywać trofea. I chciałbym się kręcić wokół pierwszej drużyny, byłoby miło.


TAGI


« Poprzedni news
Czy na pewno Carrick to najsłabsze ogniwo?
Następny news »
Ferguson: Real Madryt goni Barcelonę

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (3)


Shadi89: Michael:,,Musimy się także rozwinąć na słowni.'' chodzi chyba o ,,siłowni'' ;)
» 14 lutego 2012, 17:54 #3
MUniek1878: Jest chyba błąd w tym pytaniu "Dobrze się rozumiecie na boisku. Czy pomaga to, że znacie się na wylot?" przy drugiej odpowiedzi Michaela-"Jako dziecko zawsze byłem młodszy" chyba powinno być że mniejszy. ;)
» 13 lutego 2012, 21:12 #2
czerwonydevil: No nie do końca. Przeczytaj dalej, pisze jak byk, że w wieku 17 lat grał w U-16 i stąd ten zwrot. :)
» 13 lutego 2012, 22:41 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.