W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Wypożyczony do Arsenalu Thierry Henry prawdopodobnie z powodu urazu nie wystąpi w niedzielnym pojedynku, gdzie przeciwnikiem Kanonierów będzie Manchester United.
» Henry prawdopodobnie nie zagra z United
Francuz zalicza obecnie bardzo udany okres w drużynie londyńskiego Arsenalu, odkąd trafił na Emirates Stadium w ramach 2-mies. wypożyczenia z amerykańskiego New York Red Bulls. 34- latek do tej pory rozegrał dwa spotkania i zdobył jedną bramkę.
Henry zaraz po powrocie do Arsenalu zdobył zwycięskiego gola przeciwko Leeds United w Pucharze Anglii, a w ostatnim meczu ze Swansea wszedł jako zmiennik, jednak jego drużyna przegrała wówczas 3:2.
Arsené Wenger podczas niedzielnego pojedynku będzie mógł już skorzystać z usług Thomasa Vermaelena, który wraca po kontuzji łydki. Niepewny nadal jest jednak występ Mikela Artety.
Klimaa:Komentarz zedytowany przez usera dnia 18.01.2012 23:55
Najważniejsze by kryć pilnie van Persiego. Może Rio jako doświadczony gracz powinien go pilnować przez całe spotkanie.
Strasznie ciężki mecz nas czeka..
jutrenka: Naprawdę żałuję, że Henry nie zagra :D Fajnie byłoby zobaczyć dwie legendy premierleague obok siebie...znowu...jak kiedyś...ale nie tracę nadziei :D
A tak osobiście uważam, że dla United będzie to ciężki mecz, ale poradzą sobie...!Wierzę w to :)
GGMU!!
Olo: Cholera, szkoda :( Mam nadzieję że jednak wyjdzie. Zobaczyć walkę Scholesa z Henrym po tylu latach - bezcenne :) Ale oczywiście wygramy, wierzę w to!
Booyaka: Jeśli mam być szczery, to byłaby wielka szkoda. Chciałbym zobaczyć mecz Henry'ego z United po raz kolejny. Nie oszukujmy się, rzadko się taka okazja nadarza.
mmichal1988: większą korzyścią dla United będzie brak wymienionego na końcu artykułu Artety, bo jeśli chodzi o Henryego to nasi obrońcy powinni z nim się uporać. Liczę na zdobycie bramki do 30 minuty i późniejsze kontrowanie. we believe
Malina05: Tak i moze jeszcze 10:0 :) szczerze wykanczaja mnie takie wypowiedzi a'la kibice Barcelony.. sezon pokazal z jakimi potegami mozemy wygrac. Kocham Man United i licze, ze wygramy ale troche szacunku dla rywala..tym bardziej Arsenalu :)
designer: szanowac wroga. Kto to wymyslil. Wroga nalezy stlamsic, zniszczyc a nie szanowac. Szanowac mozna tylko jak to mowia "swoich" i nikogo innego!
gruby3001:Komentarz zedytowany przez usera dnia 18.01.2012 18:32
designer... nie wiem nawet co Ci odpowiedzieć na to co napisałeś... To, że szacunek należy się każdemu to wie każdy i ktoś MĄDRY to wymyślił, a tylko ktoś GŁUPI ignorant może powiedzieć, że przeciwnikowi nie należy się szacunek... Szczególnie takiej drużynie jak Arsenal, tak w ogóle od kiedy wróg? To tylko głupie media podsycają atmosferę... Kibice może trochę też za bardzo przesadzają.. Sami piłkarze mówią, że to nie jest żadna wrogość... Tylko walka między dwoma potęgami futbolu, możecie powiedzieć, że teraz tego nie widać, ale patrzcie na historię, Arsenal od zawsze grał piękną efektywną piłkę.
jutrenka: Desinger...ty widzisz co piszesz? "Szanować wroga..." Arsenal i każdy inny klub to nie jest żaden wróg dla przeciwnika(w tym wypadku United) jest to po prostu inna drużyna rywalizująca z nami...ale nie wróg.Ludzie MĄDRZY powinni o tym wiedzieć. Każdy klub niezależnie od swojej historii zasługuje na szacunek...a jeśli tego nie rozumiesz to przepraszam Cię bardzo, ale nie nadajesz się do sportu...
Arsenal to Wielki klub więc on tym bardziej na ten szacunek zasługuje...
A więc następnym razem myśl co piszesz...bo to co napisałeś tutaj było kompletną głupotą... :)
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Wiedziałeś? W kwietniu 2003 roku sir Alex Ferguson stwierdził, iż losowanie Ligi Mistrzów zostało ustawione. Za słowa te musiał zapłacić 10 tysięcy franków szwajcarskich.