Alaan: Z całym szacunkiem Panie misza:
Chciałbym zacząć od tego, że zazdroszczę występu, możliwość wybicia się i pokazania, lecz niestety musimy pamiętać o tym, że ów mecz nie oglądają jedynie fani czerwonej części Manchesteru. Wspominanie o wydarzeniach sprzed kilku lat w historii United było lekko nietaktowne, mimo iż podziwiam pamięć i wiedzę. Brakowało mi obiektywności, gdybym był wielbicielem Obywateli poczułbym się wręcz urażony. Kolejna sprawa - to jest studio, coś co ma się sprzedawać i wypełniać czas w przerwie po to, aby odbiorca nie zmieniał programu. Trzeba raczej nakręcać, budować atmosferę ciekawego i fascynującego spotkania, nie stwierdzać, że United wystarczy 3:0 i powinni wręcz grać na czas. Aktualnie pisząc ten komentarz oglądam bramkę na 1:3 i wiem, że miałeś rację, lecz mimo to powinno nam zależeć na jak największej ilości bramek. Liczyłem, że ktoś wspomni o meczu na Old Trafford i powie, że możliwy jest rewanż z takim samym rezultatem.
Zjadł stres? Widać było, w sumie się nie dziwię, bywałem w podobnych sytuacjach lecz na wiele mniejszą skalę, miałem mokro w spodniach :) Jedna tylko prośba, ostatnia - raczej trzeba patrzeć się prosto w rozmówcę, bo głowa opuszczona w doł, przymrużone oczy nie zbyt dobrze się prezentują.
Pozdrawiam.