Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

I po co się wychylał?

» 20 listopada 2011, 19:47 - Autor: Tomasson - źródło: DevilPage.pl
Im więcej czytam komentarzy, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że pokazując się ze świetnej strony w sezonie 2010/2011 Javier Hernandez zrobił sobie krzywdę. Najpierw przykuł uwagę obserwatorów na mundialu w RPA, a później przebojem wdarł się do składu United, posyłając na ławkę Króla Dimiego i z miejsca stał się ulubieńcem (żeby nie powiedzieć ‘maskotką’) kibiców mistrzów Anglii, swojego rodzaju ciekawostką, która nie dość, że skromna, to i w piłkę grać potrafi.
I po co się wychylał?
» Chicharito okiem Tomassona
Przygotowania Javiera do sezonu 2011/2012 był szarpane. Najpierw zakłóciły je obowiązki reprezentacyjne, a potem lekki wstrząs mózgu, którego Chicharito doznał na jednym z treningów w USA. Jego forma była dla kibiców niewiadomą, jednakże nie zamykało to drogi optymistycznym spekulacjom, wśród których królowała opinia „Widać, że Grochu przypakował na siłowni, więc powinno być jeszcze lepiej niż w zeszłym roku”.

Niemal od samego początku częstotliwość jego gry była sprzężona z występami Danny’ego Welbecka. Dopóki sir Alex nie zaczął wystawiać Rooneya w linii pomocy, gdy jeden z nich był kontuzjowany, drugi zajmował jego miejsce w składzie.

Podczas gdy rolę objawienia przejęli na spółkę Tom Cleverley i wcześniej wspomniany Danny, Hernandez zaczął być postrzegany jako mistrz w swoim fachu, który w każdym spotkaniu powinien wybijać się ponad przeciętność . Apetyt rośnie w miarę jedzenia, ale zjawisko, które można zaobserwować w ostatnich komentarzach na temat Meksykanina, można nazwać piłkarskim głodem dekady.

Kilka miesięcy temu jeszcze nikt nie miał nic przeciwko bramkom, które Chicharito zdobywał z najbliższej odległości. Peanom na jego cześć nie było końca. Każdy wychwalał współpracę Groszka z Rooneyem i modlił się, aby w letnim okienku nie sprzątnął go nam Real Madryt.

Cudowne dziecko meksykańskiej piłki! Grochu to najlepszy transfer tego sezonu, właśnie za to kocham Fergusona – sprowadził za tanio, a sprzeda za 90 milionów… Mam jednak nadzieję, że Javier szybko od nas nie odejdzie, bo możemy mieć z niego jeszcze sporo pożytku.

Obecne nastroje panujące wśród sympatyków United są zgoła odmienne od tych, które omówiłem powyżej. „Niezawodna piłka odbiła się od Hernandeza”, „Ten facet to drewno bez techniki”, „Co z tego, że strzelił bramkę, skoro spaprał wiele innych rzeczy”… To tylko dzieła wybrane, jest tego znacznie więcej. O ile pierwszy z tych komentarzy wywołał lekki uśmiech na mojej twarzy, o tyle ogólne wrażenie po ich przeczytaniu nie jest już tak wesołe.

Obecny sezon, z oczywistych względów, Hernandez rozpoczął lepiej niż poprzedni. Zgodzę się z tym, że jego gra nie zachwyca, ale warto pamiętać o zadaniach, jakie sir Alex Ferguson stawia przed Meksykaninem. Nie jest to typ zawodnika, który w każdym meczu wykonuje tytaniczną pracę. W fachowej terminologii można by określić go mianem ‘lisa pola karnego’, którego głównymi atutami jest boiskowy spryt oraz intuicja. Do tych dwóch cech Javier dołożył jeszcze szybkość, a efektem połączenia wszystkich tych elementów w tym sezonie było pięć goli, które Meksykanin zgromadził dotychczas na swoim koncie.

Można by się spierać, gdyby wszystkie z nich były trafieniami małej wagi. Tymczasem okazuje się, że w tym sezonie bramkom Chicharito Manchester United zawdzięcza zdobycie aż siedmiu dodatkowych punktów (remis z Liverpoolem, skromne, jednobramkowe zwycięstwa z Evertonem i Swansea). Na dokładkę mamy jeszcze dwa gole ze spotkania z Boltonem, które, choć mecz zakończył się pogromem 5-0, trudno nazwać mało ważnymi.

Obserwując ogólną postawę Groszka w ostatnich kilku spotkaniach nie można być zachwyconym, ale mieszanie go z błotem jest wyrazem totalnego braku zrozumienia, szczególnie w okresie marazmu całego zespołu. W oczach niektórych sympatyków Hernandez z utalentowanego snajpera został zdegradowany do rangi wypalonego młodziana, który już nigdy nie będzie w stanie prezentować poziomu, do jakiego przyzwyczaił nas w sezonie 2010/2011.

Komentarze propagujące ideę wymiany całego składu i w pierwszej kolejności pozbycia się właśnie Chicharito oraz Carricka zakrawają na herezję. Nie dziwi mnie już fakt, że kibic zmiennym jest i jednego dnia kocha, a drugiego nienawidzi. Dziwi mnie natomiast wybór kozła ofiarnego, bo moim zdaniem Javier zupełnie się do tej roli nie nadaje.

Kiedy Manchester United znów zacznie grać tak, jakbyśmy tego chcieli, to czy wróci stary, dobry Hernandez? Nie wróci, bowiem on cały czas z nami jest – strzelający gole i dający drużynie punkty, szczególnie ważne w okresie słabszej dyspozycji, podczas gdy Manchester City wrzucił piąty bieg i nie zwalnia tempa. Ktoś powie, że przecież zwycięstwa są efektem starań całej jedenastki – trudno się z tym nie zgodzić, ale bardzo często same starania nie wystarczą. Potrzebny jest jeszcze wykonawca, który zrealizuje projekt, umieszczając piłkę w siatce, a jedną z takich osób w United jest właśnie Javier Hernandez – drugi po Waynie Rooneyu najlepszy strzelec Czerwonych Diabłów w tej edycji Premier League.

Ten tekst jest apelem do wszystkich ludzi małej wiary, którzy nie wyciągają wniosków z poprzednich sezonów i spisują drużynę na straty już po pierwszym okrążeniu. Panowie, troszkę więcej wytrwałości i zaufania! Jesteśmy tu po to, aby wspólnie cieszyć się z sukcesów, ale i razem, z zaciśniętymi zębami wytrwać w momentach trudnych. Wierzę, że weźmiecie to sobie do serca i wspólna pasja będzie nas łączyć, a nie dzielić, tak jak ma to miejsce w ostatnim czasie.


TAGI


« Poprzedni news
Valencia nie obawia się straty piłkarza
Następny news »
Giggs zadowolony z postawy obrony

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (117)


hubdus: spokojnie - jak Chicharito zacznie regularnie wykorzystywać swoje szanse to krytycy zamkną usta.
Cały zespół gra słabo - 30 akcji i 1 bramka - ale jakże ważna
C'mon United
» 27 listopada 2011, 13:48 #113
Hoser1992: A propo, Chicha strzelił bramke :)
» 26 listopada 2011, 17:07 #112
ManUtd1993: Coś w tym jest , coś w tym jest .

Dajcie se spokój z tym krzychem . Zakompleksiony koleś , który lubi być w centrum uwagi i czytanie jego banalnych wypowiedzi , które ukazują tylko obraz negatywny jest rzeczą zbędną na tym forum..
» 24 listopada 2011, 17:21 #111
krzych419: Chyba sam jesteś zakompleksiony, skoro piszesz komentarz, tylko i wyłącznie o kimś kogo znasz jedynie z internetowej stronki devilpage.

W przeciwieństwie do ciebie pamiętam jak w MU grali Beckham, RVN czy Roy Keane, więc nie będę fanem tego meksyka, któremu piłka odskakuje na 6 metrów za każdym razem i który strzela tylko z pół metra, bo z 10 metrów już trafić nie może... Natomiast rozumiem że wy - dzieci, znacie tylko takie United, w którym grają tacy a nie inni piłkarze i podziwiam was za to, że tak zaciekle ich bronicie - chwali się to wam.

Mam nadzieję że niedługo przyjdą tłuste lata dla United i będziemy mieli taki skład, który zadowoli zarówno was - dzieci, jak i nas - starszych kibiców !
» 1 grudnia 2011, 15:18 #110
Zyvold: Komentarz zedytowany przez usera dnia 01.12.2011 16:48

To nie on nazywa na każdym kroku ludzi mających inne zdanie "dziećmi" i wywyższa się :]

Co do Chica, to co z tego, ze strzela z 5 czy 10 metrow? Liczą się gole, a nie sposób ich strzelania.
» 1 grudnia 2011, 16:48 #109
Skori17: jednak krzych... zauważ, że Chicharito umie odnaleźć się pod bramką , nie wszyscy to potrafią, ostatnio to on ratuje nam dup.y, więc jak masz pisać takie dość głupie komentarze to wyjdź. Najlepiej się ocenia z boku, telewizji,a wyszedłbyś na boisko, pokazałbyś swoją wartość, po Twoich wypowiedziach widać, że jesteś " dzieckiem " w futbolu ( jesteś jak stary dziadek, który siedzi na trybunach i komentuje , bosko. ) ;) pozdro.
» 5 grudnia 2011, 16:32 #108
linox: Mnie rowniez to zastanawia, bo wynika z tego ze wlaciciel artykulu ulega presji . . komenatarzy szarych uzytkownikow? Paradoskalna sytutajca. Co prawda artykul dobrze sie czyta itd,, choc rzeczywscie lepiej ten temat pozostawic bez komentarza bo ten pilkarz sam sie broni swoja praca i bardziej myslacy sympatycy MU wiedza czego oczekiwac od tego grajka..
» 24 listopada 2011, 00:51 #107
Biniu: Jak wyjdziemy z drugiego to i tak trafimy na Apoel ;];]
» 23 listopada 2011, 17:52 #106
axel52: Komentarz zedytowany przez usera dnia 23.11.2011 14:45

Zadałeś na końcu pytanie kiedy United zacznie grać tak jak tego oczekują kibice.
Otóż moim skromnym zdaniem zacznie wtedy kiedy choć połowa z tej zgrai średniaków pożegna się z klubem.
Świetny początek sezonu zaciemnił obraz tego co mamy w składzie.

W czasach kiedy Paul rządził w środku , kiedy Giggs dawał radę cały mecz , a nie tylko przez chwilę , ci średniacy jakoś się wkomponowali .
Teraz kiedy zabrakło praktycznie obu wychodzi wielki problem NADMIARU ŚREDNIEJ KLASY GRAJKÓW W UNITED.
Możecie pyszczyć , ale tak uważam.

Według mnie również SAF nie widzi , że zostajemy z tyłu nawet pod względem taktyki.
A ci co szczekają na Groszka niech wezmą długopis , zsumują pkt. zdobyte dzięki jego bramkom i zobaczą tabelę co by było bez jego goli.
Fakt , że gra jak gra , 90% meczu nie widać go , ale robi swoje i obrońcy trzęsą się jak jest w pobliżu.

a wracając do gry United , to jeżeli czekamy na powrót Toma , młodego nieopierzonego chłopaka bo bez niego pomocy nie ma , to ja się pytam , JAKIM SKŁADEM DYSPONUJEMY ? skoro tylko młodzik może poprawić grę do przodu
» 23 listopada 2011, 14:42 #105
sharon18: Komentarz zedytowany przez usera dnia 23.11.2011 16:09

tutaj się z Tobą zgadzam. czasami oglądając mecz United zastanawiam się widząc kilku graczy - co oni robią w MU ? Manchester to światowej klasy klub i takich graczy powinien mieć w swoich szeregach (nie mówię że mamy być City i kupować wszystkich zawodników którzy są na topie).
co w klubie robią tacy gracze jak Bebe(miałam nadzieje że będzie to transfer a'la Chicharito, ale niestety przeliczyłam się), Evans (czasami ma przebłyski dobrej formy, ale więcej rzeczy spartaczy niż zrobi coś pożytecznego), Park (samą walecznością nigdy nic nie wygramy) ? Jeszcze kilku graczy by się znalazło.

środek pola gdy nie ma Toma kompletnie nie istnieje. Carrick, Fletcher - nigdy nie byłam do nich przekonana i nigdy nie będę... Anderson - mam do niego duży sentyment, ale ostatnio niestety nic nie pokazuje, choć potencjał ma. Boję się, że Tom będzie drugim O.H. - chociaż kontuzje młodego Diabła można wytłumaczyć jeszcze brakiem ogrania w PL. ale gdy Tom jest kontuzjowany to nie ma kim grać! transfer na środek pola potrzebny od zaraz a Ci co twierdzą inaczej niech się lepiej pukną w czoło...
» 23 listopada 2011, 16:08 #104
LTMek: axel 52 znakomicie podsumował całą sytuację.

Co do brechtania na Hernandeza, to dodam tylko tyle,że są na tym portalu ludzie, którzy mają Berbatova za jednego z najlepszych napastników na świecie, więc nic mnie już nie ździwi.

Martwi mnie natomiast to,że Man Utd stał się klubem, który miast kupować największe gwiazdy, to się ich pozbywa...
Real czy Barcelona nie muszą martwić się tym,że jeden z ich młodych gwiazdorów gdzieś odejdzie, nawet kluby niemieckie mogą utrzymać jako taki rygor w swoich szeregach, a u nas od kilku lat zawsze zaczyna się jakaś wyprzedaż, gdy tylko młody piłkarz się wypromuje...
» 25 listopada 2011, 23:31 #103
sharon18: LTMek - opisałeś sytuacje pozbywania się najlepszych zawodników... Czasami boję się że przez takie coś staniemy się drugim Arsenalem (oby nie). Stawiają na młodych, ale nic z tego nie wychodzi - kilka lat bez żadnego ważnego trofeum... A do tego sprzedają chociażby ostatnio Fabregasa i Nasriego, a wcześniej na przykład Henry'ego...

Mam nadzieję że jednak United nie czeka taka przyszłość i coś się zmieni w postępowaniu klubu i managera ;)
» 26 listopada 2011, 11:31 #102
LTMek: No ja też mam taką nadzieję, bo dawanie szansy młodym i umieszczanie ich w pierwszym składzie to naprawdę bardzo fajna sprawa, ale trzeba też mieć zawodników o dużej renomie, dzięki którym mecze które winno się zremisować będzie się wygrywać
» 27 listopada 2011, 14:13 #101
Harry92: Uważam tak samo jak Tomasson :) 100% racji
» 22 listopada 2011, 17:43 #100
majster97: drewno bez techniki? kto to mówi o strzelał więcej goli na podwórku jak miał5 lat niż ty w meczach z kolegami
» 22 listopada 2011, 17:35 #99
RutekUNITED: brawo brawo brawo :) fantastyczny artykul !! Az chce sie czytac !!:)
» 22 listopada 2011, 16:32 #98
jamaj05: po co sie wychylał... autor tego artykułu?
dajecie odpowiedzi na blogach dla osób, które są sezonowcami, albo w ogóle nie znaja sie na piłce.. jeśli ktoś ma teraz jakieś pretensje do Groszka, to jest po prostu durniem i nie trzeba nikogo przekonywać do jego za*ebistości jakimś długim artykułem...
» 22 listopada 2011, 10:41 #97
alter: Dokładnie, większość tych artykułów jest pro forma
» 22 listopada 2011, 11:56 #96
mJagiela: Ślijcie mi na PW Wasze pomysły na teksty na bloga (skoro tak ciężko Wam dogodzić), bo mam zamiar pisać znów na swoim.
» 22 listopada 2011, 13:03 #95
krzych419: 'mam zamiar pisać znów na swoim' ??
To znaczy że Tomasson to ty ?
» 22 listopada 2011, 15:20 #94
mJagiela: Wróć do szkoły i potem czytaj DevilPage.
» 22 listopada 2011, 16:25 #93
jamaj05: nie chodzi o to, że ciężko nam dogodzić, ale poświęcanie takiego tekstu dla ludzi, którzy teraz są nastawieni negatywnie do Herandeza nie jest potrzebne.. to strona dla poważnych ludzi, a nie tłumaczenie komuś kto ma srakie pojęcie o piłce swoich racji. Ale ogólnie artykuł dobry..
» 22 listopada 2011, 18:47 #92
bar: no właśnie, zapraszamy do wnoszenia pomysłów na notki blogowe, Wy też możecie się włączyć w tworzenie strony;)
» 23 listopada 2011, 17:10 #91
Kobeman25: Javier jest jednym z najlepszych napastnikow swiata taka jest prawda pamietacie poczatki jak gral?mijal rywali jak tyczki sam ogral 4 jak dzieci i bawil sie z nimi dosc dlugo strzelal jak na zawolanie a teraz ma slabsza forme poniewaz mial kontuzje a po drugie jest zima on pierwszy raz w zyciu musi znosic taki mroz i pierwszy raz w zyciu zobaczy co to jest snieg wiec nie ma sie co dziwic ze ma slabszy okres gry teraz a i tak jest waznym zawodnikiem United!!
» 22 listopada 2011, 10:12 #90
Kobeman25: krzych 419
Technika : Piłka odskakuje mu zwykle na 2, 3 a w ostatnim meczu bywało że i na 6 - 7 metrów. Strzelać z dystansu absolutnie nie potrafi, podobno w Gladalaharze mu to się udawało, ale tam pewnie nawet ja bym strzelał więc...
Ocena - 3

Obejrzyj sobie lige meksykanska,argentynska,brazylijska bo moim zdaniem nawet sekundy bys nie utrzymal sie przy pilce...powiem wam wszystkim jedno ze obejrzalem wiele spotkan w tych ligach i tam w klubach nie ma pilkarzy ktorych nazywacie"drewno"tam kazdy ma bardzo dobrą technike bramkarz tak samo...tak wiec technicznie tamte druzyny sa lepsze niz Barca,Real,MU itd wystarczy sobie przypomniec dlaczego np.Boca Juniors zostawalo najlepsza druzyna swiata czy dlaczego MU przegrywalo w pucharze swiata a takie Boca wygralo 3 puchary swiata pokonali real pokonali milan ktory wtedy byl wielki real przegral z necaxa United przegralo 3:1 z vasco da gama pamietacie te mecze?teraz przed sezonem guadalajara zniszczyla barcelone to nie sa slabe druzyny jak corinthians,sao paulo,boca,river itd.itd.takie bramki jak tam padaja nie padaja nigdzie tam w kazdej kolejce padaja bramki z 30,40 metrow z polowy boiska tez sie zdarza np.delgado z boca i to sa wspaniale uderzenia maja naprawde duza technike pilkarze z ameryki pld.
» 22 listopada 2011, 10:09 #89
tom90: Ostatni akapit to mistrzostwo świata! BELIEVE!
» 22 listopada 2011, 00:48 #88
Amarylis: Tylko, że w nowoczesnym footballu "lisy pola karnego" odchodzą powoli do lamusa. Tacy napastnicy jak Inzaghi, Chicharito czy Torres powoli, ale jednak, przestają mieć rację bytu. Dzisiaj napastnik to jednocześnie pierwszy obrońca, stosuje pressing, gra na skrzydłach, rozgrywa, asystuje, strzeli. Jak Rooney. Jest tzw. mediapunta. Barcelona zrozumiała to bardzo szybko, dlatego jest niepokonana - bo nie gra napastnikami, typowymi lisami, tylko posiada dwóch genialnych mediapunta: Messiego i Inieste - że zacytuję Phila Balla;
"Bez napastników? Kupuję to. Villa i Pedro grają jak pomocnicy, lecz w strefę napastnika wbiegają pierwsi, przed innymi. Ich płynność ruchu i nieustanna wymiana pozycji wprawia rywali w srogą konfuzję. Czasami aż trzech mediapunta kręci się w hipnotycznym, nieprzewidywalnym tańcu wokół bardziej statycznego Xaviego. Taki sposób gry wprawia przeciwnika w nie lada konfuzję. Przecież on myśli w sposób tradycyjny spodziewając się, że atakujący Barcelony będą poruszać się i grać strefą zgodnie z wymaganiami narzuconymi przez konkretne obszary boiska."
I dlatego tacy napastnicy jak Chicharito mają coraz mniejsza racje bytu, to dlatego Torres traci miejsce w składzie Roji - bo to są zawodnicy uzależnieni od podań. Nie ma podań, nie ma bramek. "(...) miejsce w podstawowym składzie traci Fernando Torres. Piłkarz jego pokroju staje się niepotrzebny, ponieważ jest uzależniony od gry bardziej bezpośredniej, od szybkiego podania, gdy piłka mija linie rywala."
Takim mediapuntą w United jest Rooney.
Ktoś spyta po co to piszę?
Ano po to, że zanim zjedziecie krzych419 spróbujcie najpierw zrozumieć o co mu chodzi. Ja go rozumiem, bo jak widzę, jak Rooney lata jak głupi po boisku, walczy, szarpie, a Chicharito sobie drepcze i czeka aż ktoś mu łaskawie poda zamiast próbować samemu coś sobie wypracować to szlag trafia. Taka gra jest przewidywalna, wystarczy odciąć podania albo dobrze grocha pokryć.
Rozumiem go też dlatego, że u nas, w Realu, też był taki gagatek, co to nie będzie się wracać po piłkę, bo on jest od strzelania goli i będzie dreptać pod bramką czekając na podania. Czekając aż mu cała drużyna wypracuje sytuację, a on wepchnie piłkę do bramki i spije całą śmietankę. Mou wysłał go wtedy na ławkę. Kiedy zaczął grać jak mediapunta, Benzema, bo o nim mowa, jest jednym z czterech z najlepszego ofensywnego kwartetu w Europie.
» 21 listopada 2011, 23:45 #87
Amarylis: Nic nie zrozumiałeś z tego, co ten tekst miał przekazać.
» 22 listopada 2011, 01:36 #86
klikas: Amarylis i sadzisz ze taka taktyka by sie sprawdzila w PL ? Na maraton pod ciaglym pressingiem to troche dziwne by bylo :) Z jedynch wypowiedzi SAfa wynikalo ze MU zawsze bedzie gralo skrzydlami, czyli nigdy nie bedzie mialo takich napastnikow jak Sanchez, Villa, Messi :D wlasnie w MU jest potrzebny taki groszek jak narazie, dopoki styl gry sie nie zmieni. Pytanie do krzycha419 wes mi powiedz jakiego napastnika widzial bys w MU na chwile obecna?
» 22 listopada 2011, 09:31 #85
Amarylis: Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.11.2011 13:44

klikas
I dlatego nie jesteście w stanie nawet nawiązać walki z Barceloną, czyli z najlepszymi, a powoli nawet na własnym podwórku. W finale Chicharito za dużo nie pomógł, co? Pique go odciął z palcem w nosie, a wasze skrzydła przyciął Abidal z Dani Alvesem. Był czas, że blaugrana grała z wami systemem 3-7-0 ośmieszając was totalnie. Bo gracie przewidywalnie. Nie mówię, że United ma grać jak Barcelona, bo nikt nie jest w stanie tak grać, ale podpatrzeć od nich kilka pomysłów, jak robią to nie tylko trenerzy innych klubów, ale i selekcjonerzy reprezentacji, bo jeżeli w grze waszej drużyny nic się nie zmieni i dalej będziecie liczyć na to, że Nani błyśnie, a Chicharito otrzyma podanie, to daleko tak nie zajedziecie. Może wystarczy to na PL, ale już na LM nie.
Mimo, że jestem kibicem Realu uwielbiam United i leży mi na sercu dobro tej drużyny, dlatego tak ciężko się pogodzić z tym, że United w LM jest postrzegane jako wygodny rywal do przejścia. Kiedyś nikt nie chciał trafić na Diabły, dzisiaj nikt nie chce trafić na te dwie drużyny z Hiszpanii.
» 22 listopada 2011, 13:42 #84
krzych419: @Amyrylis trafiłeś w samo sedno ! Najbardziej denerwuje mnie to, że jesteśmy tak łatwi do ogrania. Kiedyś byliśmy diabłami, mieliśmy Roya Keana i innych twardzieli, którzy gryźli trawę. Dziś mamy malusieńkiego grosia, malusieńkiego andersoneczka, carricka i innych graczy, którzy z diabłem nie mają absolutnie nic wspólnego. Nie gramy agresywnie. Nasze ataki są tak przewidywalne że normalnie brak słów... A co najgorsze pojawiła się grupa sezonowców, która uważa że to co teraz gra Man Utd to właśnie ta diabelska gra, która dała nam tyle tytułów... Nawet już nie frustruje mnie to że mamy słabych piłkarzy, ale to że mamy słabych oraz pozbawionych ambicji piłkarzy (wszyscy poza Rooneyem). Oni chyba nawet nie chcą już wygrywać, chcą rozegrać 'grzeczny' mecz, dać się ograć i zainkasować 'za nic' kolejne grube tysiące, potem miliony. Wstyd i hańba !!
» 22 listopada 2011, 15:18 #83
klikas: Amarylis - blado wygladaja nasi wychowankowie, wiadomo ze co roku nie beda sie trafiac takie diabelki jak Beckam, Paul, Giggs :/ barcelona rocznik 87 bryluje, dotego 2 generalow z tylu, naprawde jest czego pozazdroscic. Teraz jestesmy w dolku, i chyba poto sa fora zeby sie wypowiadac :) Brakuje nam srodka niby Anderson proboje, niby kontuzja Toma :/ ale tez nie bede krytykowal Groszka za to ze strzela gole w czasie posuchy. Jeszcze przyjdzie lepszy czas.
» 22 listopada 2011, 19:47 #82
linox: Brawo za podjecie tego watku.
» 24 listopada 2011, 00:57 #81
hitman90: krzych419
Po Twojej wypowiedzi moza stwierdzic, ze to Ty masz problem ze zrozumieniem pilki noznej. Nazywasz "bardzo slabym pilkarzem" zawodnika, ktory strzelil w swoim premierowym sezonie dla MU 20 bramek, praktycznie ciagnac gre tego zespolu przy slabej postawie Rooneya, o reszcie nie wspominajac... Byly to bramki strzelane regularnie, a nie jak w przypadku Berbatova, raz 3, a za 10 kolejek kolejne 5:)

Nie wiem skad u Ciebie taka niechec do tego zawodnika. Zestawiasz go z Welbeckiem, ktory jest dobry, ale do Meksykanina jeszcze duzo mu brakuje. Mysle, ze dopoki Javier bedzie strzelal bramki i bedzie mial u Ciebie 9/10 w skutecznosci, doputy Welbeck bedzie siedzial na lawie. Napastnik musi strzelac gole i tyle. Jak bedzie to robil, bedzie gral.

Piszesz, ze Groszek ma slaba psychike, na podstawie czego to wywnioskowales? Goli, ktore strzelal najwiekszym firmom w Anglii? To przyklad chlopaka bez kompleksow. W debiucie wbil gola CFC. Na MS 2010 wpakowal bramke Francji i Argentynie.

Widze, ze dla Ciebie opinie np. Rio Ferdinanda, ktory otwarcie powiedzial, ze Hernandeza jest najciezej upilnowac w calym MU, kiedy ten jest w polu karnym nic nie znacza. Jakos nie mowil tego o Dannym, nie wspominajac reszty napastnikow.

Co do wyszkolenia techniczego, i tu jestes blizej prawdy. Nad przyjeciem pilki musi jeszcze popracowac (najlepiej niech podejrzy magika Berbatova), ale drewnem bym go nie nazwal. Obejrzyj jeszcze raz kilka akcji z jego udzialem.

Ostatnie, to stwierdzenie ' Gdyby ktokolwiek inny grał na ochłapach jak on strzeliłby tyle samo bramek jak nie więcej'. Gral nie jeden i sobie nie poradzil :)
» 21 listopada 2011, 23:24 #80
krzych419: Danny > Groch.
Lepszy technicznie. Lepiej gra głową. Silniejszy. Szybszy. Jest młodszy. Jest wychowankiem klubu. Groch może ma lepszy 'nos snajpera' ale to trudno ocenić bo Danny również strzela sporo goli.

Nie pisałem że jest słaby psychicznie, wręcz przeciwnie, ocena '5' była jedną z wyższych, natomiast nie jest wojownikiem jak Roy Keane, trochę się boi twardo grających, silnych obrońców np. David Luiz, na tle którego wypadł tragicznie.
» 22 listopada 2011, 00:53 #79
Rarian: No wypadł fatalnie na tle Luiza, zwłaszcza wyprzedzając go jak dziecko po podaniu Parka w zeszłym sezonie kiedy otworzył wynik w ligowym meczu z Chelsea. Tym szumnie określanym mianem meczu "o mistrzostwo".
» 22 listopada 2011, 00:56 #78
Yoshiek: Kajdano ->

"Chicharito to najskuteczniejszy pilkarz na swiecie, jemu wystarczy dac dobre podanie i juz mamy gola."

I tu jest wlasnie pies pogrzebany bo w naszej ukochanej druzynie nie ma nikogo kto moglby cos takiego zrobic.. Czyli dac dobre podanie.. Wystarczy wspomniec sobie czasy van Nistelrooy'a.. Dostawal porzadne podania wiec strzelal na potege.. Dokladnie to samo robil by Chicharito, ale.. wszyscy dobrze wiemy dlaczego tego nie robi..
» 21 listopada 2011, 22:46 #77
krzych419: A ja myślałem że to ten prawdziwy Tomasson opisał Grocha :) Tym felietonem udowodniłeś ponad wszelką wątpliwość że nie znasz się na piłce... Wielu myślących podobnie do Ciebie dzieciaków (bez obrazy i prosiłbym bez ostrzeżeń) nazywa mnie oraz ludzi myślących podobnie do mnie - trolami, hejterami oraz innymi już niecenzuralnymi epitetami. Jest to na prawdę żenujące, bo toczenie internetowych wojen z kimś, kogo się w ogóle nie zna i nic się o tym kimś nie wie to czysta głupota, nieprawdaż ? Wracając do meritum sprawy, Hernandez jest bardzo słabym piłkarzem. Przeanalizujmy uczciwie i obiektywnie jego grę w kilku podstawowych aspektach, dodatkowo pokuszę się o ocenienie ich w skali 1-10 :

Gra w powietrzu : Bardzo, ale to bardzo słaba. Nie jest on absolutnie żadnym zagrożeniem w pojedynkach główkowych. Strzelił chyba dwa gole z główki, ale było to w sytuacjach, jak sam wcześniej wspomniałeś 'gdy niezawodna piłka sama wpadła do bramki'.
Ocena - 1

Siła : Tutaj akurat nie potrzeba komentarza, pogłoski jakoby rzekomo Grochu przypakował są mocno przesadzone.
Ocena - 1

Technika : Piłka odskakuje mu zwykle na 2, 3 a w ostatnim meczu bywało że i na 6 - 7 metrów. Strzelać z dystansu absolutnie nie potrafi, podobno w Gladalaharze mu to się udawało, ale tam pewnie nawet ja bym strzelał więc...
Ocena - 3

Gra zespołowa : Mam tutaj na myśli to, czy jego obecność na boisku wpływa pozytywnie na grę kolegów, czy potrafi rozegrać jakąś akcję, odpowiedź jest bardzo prosta, choć pewnie dla wielu nie do przyjęcia, ale nie.
Ocena - 3 [za rzekome akcja z Rooneyem, których nie widziałem, ale też nie mogę zaręczyć że ich nie było]

Szybkość : Tutaj nie jest źle, ale CR7, Lennonem, Walcottem czy choćby Welbeckiem to on nie jest...
Ocena - 6

Psychika : Chłopak skromny, ułożony choć bąbelki wody sodowej powoli zaczynają uderzać. Nie jest jednak wielkim wojownikiem, mogącym porwać drużynę do boju.
Ocena - 5

Wykańczanie akcji : No tutaj jest niezły, przyznaję. Potrafi się znaleźć, potrafi strzelić z różnych pozycji a także różnymi częściami ciała, ale czasem zdarzy mu się zmarnować setkę, wiem że każdemu się zdarza...
Ocena - 9

Daje nam to dość słabą średnią 28 podzielić na 7 daje nam to dokładnie 4, w dziesięcio stopniowej skali, to jest cały Chicharito, przeciętny średniak nic więcej. Gdyby ktokolwiek inny grał na ochłapach jak on strzeliłby tyle samo bramek jak nie więcej. Nikt nie broni mu strzelać z metra do pustej, ale mógłby coś jeszcze wnieść w grę a tego nie robi i raczej nie będzie... Możesz mnie nazywać hejterem i prosić adminów o bana dla mnie może Ci to poprawić humor, ale gry Chicharito raczej nie poprawi... Szanujcie innych i ich poglądy, gdyż mamy 2012 rok a nie średniowiecze !
» 21 listopada 2011, 22:31 #76
madzioms: "ale mógłby coś jeszcze wnieść w grę a tego nie robi"

Jego zadaniem jest wykańczać akcję a nie je tworzyć, od tego jest Wazza i spółka. Po za tym, nazywasz go średniakiem, od kiedy to jeden z największych klubów na świecie jakim jest Real chce kupić takiego zawodnika? Na jaką cholerę byłby on im potrzebny? Pomyśl chłopie.
» 21 listopada 2011, 23:09 #75
Sorata: WTF! Kto się nie zna na piłce? 90% użytkowników DevilPage'a? Jeden jedyny krzych419 się znalazł, wielki znawca futbolu...:

"Gra w powietrzu : Bardzo, ale to bardzo słaba. Nie jest on absolutnie żadnym zagrożeniem w pojedynkach główkowych. Strzelił chyba dwa gole z główki, ale było to w sytuacjach, jak sam wcześniej wspomniałeś 'gdy niezawodna piłka sama wpadła do bramki'.
Ocena - 1"

Pierwszy sezon, bodajże mecz z Stoke - obok Grocha dwóch o głowę wyższych obrońców, rzut rożny... Chicharito o dziwo wyskakuje wyżej i strzela gola piękną główką.

W tym sezonie też z Liverpoolem ładnie uderzył głową, tak więc nie gadaj, że ten element ma aż tak słaby. Weź pod uwagę też jego wzrost. Według mnie jego gra głową jest lepsza niż Carrolla i Croucha, chociaż do niektórych to mu jeszcze brakuje.

"Siła : Tutaj akurat nie potrzeba komentarza, pogłoski jakoby rzekomo Grochu przypakował są mocno przesadzone.
Ocena - 1"

Strongmenem to on nie jest, ale już potrafi się przedzierać, tak więc też troszkę wyżej (3-4)

"Technika : Piłka odskakuje mu zwykle na 2, 3 a w ostatnim meczu bywało że i na 6 - 7 metrów. Strzelać z dystansu absolutnie nie potrafi, podobno w Gladalaharze mu to się udawało, ale tam pewnie nawet ja bym strzelał więc...
Ocena - 3 "

DO CHOLERY! Jak mu Ferguson każe grać na granicy spalonego, i siedzieć w polu karnym, to jakim cudem on ma strzelić coś z pola karnego?! Raz był taki mecz, chyba z Otelulem o ile dobrze pamiętam, że Groch zbiegał do skrzydeł, pomagał rozgrywać itp. to znowu ludzie pisali, że on jest od siedzenia w polu karnym, a nie rozgrywania... no comment.

Z grą zespołową teoretycznie się zgadzam, no ale on nie jest piłkarzem, który ma grać efektowne klepki.

"Szybkość : Tutaj nie jest źle, ale CR7, Lennonem, Walcottem czy choćby Welbeckiem to on nie jest...
Ocena - 6"

WTF? Mecz z Chelsea z zeszłego sezonu, gol z Francją w kadrze Meksyku, mnóstwo razy zerwał się obrońcom, a Ty twierdzisz, że gość jest wolny?! Najszybszy zawodnik mistrzostw świata w RPA... może to Cię przekona, chociaż wątpię.
» 21 listopada 2011, 23:49 #74
krzych419: Dzieci chyba w ogóle nie czytają moich wpisów, przeczytajcie i dopiero odpowiadajcie a jeśli nie potraficie czytać tak biegle by 'połknąć' tak długi tekst poproście mamę lub tatę o pomoc w czytaniu, ale przede wszystkim w interpretacji.

Co z tego że zdobył te 20 goli w poprzednim sezonie, np. Berbatov zdobył jakieś 30. To o niczym nie świadczy ! Mam go ślepo podziwiać bo strzelił kilka goli w tym 90 % do pustej. Skoro tak wam imponuje te 20 goli, pamiętajcie że Berba jest lepszy i to duuużo :-)

Groch jak Inzaghi, ciekawe... Inzaghi mimo wszystko jest dużo lepszy, to prawdziwy cwaniak, który potrafi nei tylko strzelac do pustaj z metra, ale przede wszystkim oszukiwać obrońców i bramkarza zdobywając spektakularne bramki, poza tym jest wyższy i lepiej gra głową. Groch mimo iż ma 23 lata to przygodę z piłką dopiero zaczyna i na porównania z Super Pippo jest dużo za wcześnie !

Real wcale nie chciał Grocha !! To wymysł prasy taki sam jak to że już 5 razy kupiliśmy Sneijdera i po 3 Bale'a, De Rossiego i Modrica - najlepsze przykłady na to jak prawdziwe są bzdety o zainteresowaniu Realu Grochem...

Syndicate o La Boga !! Odmawiasz Rooneyowi KOMPLETNOŚCI !? Przecież to najbardziej wszechstronny piłkarz na ziemi ! Gra w ataku, pomocy na skrzydle. Podaje, strzela [z metra z 30 metrów a także przewrotką], asystuje i rozgrywa a ty piszesz że nie jest kompletny... Brak mi słów ! Nie jest kompletny bo podobno nic nie pokazuje, zauważ że on jest i napastnikiem i rozgrywającym a bywa także defensywnym pomocnikiem, bo żadnego kompetentnego zawodnika na te pozycje u nas nie ma więc, wyluzuj. A nawet jeśli nie ma formy to jaki to ma związek z tym czy jest kompletny czy nie ? Dajesz mi dwanaście lat, w takim razie ty się jeszcze nie urodziłeś, urodzisz się za jakiś milion lat (oczywiście świetlnych).
» 22 listopada 2011, 00:46 #73
Rarian: Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.11.2011 00:54

Hernandez był najszybszym piłkarzem MŚ 2010. Na których grał i Ronaldo i Lennon.

Hernandez strzelił ponad 10 bramek główką dla United (nie wierzysz? poszukaj statystyk).

Groch został wybrany największym talentem Premier Leaugue przez dziennikarzy Canal + w zeszłym roku. Ok, pewnie Rafał Nahorny, Marcin Rosłoń, czy Andrzej Twarowski, którzy obejrzeli w życiu 100 razy tyle meczów co my, nic o piłce nie wiedzą i należą do tego grona dzieciaków co ja i inni fani Grocha.

Dziękuję, dobranoc.
» 22 listopada 2011, 00:52 #72
krzych419: Rarian:

'Jose Mourinho złożył ofertę wymiany Grocha za Higuaina z dopłatą ze strony Realu'
źródło : Pani Domu

Miło że zedytowałeś tą wypowiedź, ale trochę za późno :P
» 22 listopada 2011, 00:57 #71
Rarian: A tutaj link na potwierdzenie moich słów - mundial.futbolnews.pl/informacje/mundial-flesz/art,5183,javier-hernandez-najszybszym-pilkarzem-ms.html
» 22 listopada 2011, 00:58 #70
Rarian: Zedytowałem ją dlatego że doczytałem że obaliłeś ten argument, więc skoro był już poruszony to nie chciałem w to wchodzić, Ty nie masz dowodów że oferty nie było, ja nie mam że była. Tyle. Odnieś się do pozostałych argumentów.
» 22 listopada 2011, 01:00 #69
Megadeth: jak i do tego czemu podajesz kłamliwe statystki z meczu ze Swansea ?
» 22 listopada 2011, 01:11 #68
mrk: Rarian
"Ty nie masz dowodów że oferty nie było, ja nie mam że była. Tyle. Odnieś się do pozostałych argumentów."
A ja myślałem, ze jak się przedstawia jakąś tezę (w tym przypadku: Była oferta za Chicharito z Realu) to trzeba ją udowodnić, a nie ktoś ma udowadniać że jej nie było:) To tak jak z domniemaniem niewinności.
» 22 listopada 2011, 10:09 #67
Jack1987: Krótka piłka. Jak ktoś kocha jakiegoś zawodnika, to nie może się przyznać że jest w gorszej formie. Ciebie Krzychu boli cały czas że Berbatov siedzi na dupie i nie gra (w pełni zasłużenie patrząc się na jego formę przez ostatnie parę miesięcy bo wiosnę też zaliczam). I boli Cie to że jakiś niższy i wątlejszy chłopak z Meksyku przyjechał i wejściem smoka wywalczył sobie lepszą pozycję. I jak już Rarian powiedział, wielu ludzi których zawód obraca się wokół piłki nożnej i jest ona dla nich chlebem na życie określiło Hernandeza utalentowanym zawodnikiem. A ty jeden i może jeszcze parę osób negujesz to. A prawda jest taka że Berba g.. gra i to Cie boli. Ale być może odpowiada Ci po prostu rola osoby, która się czuje lepiej bo ma inne poglądy niż 98% innych osób. Jeżeli tak to proponuje Ci założyć własną stronę. BO tą nazywasz kółkiem adoracji Groszków, Andersonów itp. Załóż grupę gnojenia Manchesteru United. Bo jak narazie to robisz non stop. Dyskusja polega na przedstawianiu argumentów. Tylko że one muszą także przekonywać innych. A twoje walą w głową o mur. Może troszkę samokrytyki Ci pomoże to zrozumieć. Bo masz się momentami za istotę wyższą, której zdanie jest ostateczne.
» 22 listopada 2011, 10:48 #66
Amarylis: Po raz tysięczny chyba; Real nie był i raczej nie będzie zainteresowany Chicharito, przynajmniej dopóki trenerem jest Mou. Nawet to uargumentuję; kogo niby miałby wygryźć:
- Higuaina, który razem z Ronaldo i Messim okupują czołówkę strzelców ligi, Pipitę, który sam sobie wypracowuje sytuację, gra na skrzydłach (ba, bo to kiedyś skrzydłowy był) i strzela na zawołanie?
- czy może Benzeme, który haruje na boisku za trzech, rozgrywa, asystuje, strzela, jest w środku, na bokach, na szpicy, nawet czasami jako stoper?
- Di Marię, króla asyst hiszpańskiej ligi?
- czy może Oezila, który czyta grę z taką łatwością jak książkę, a zagrania ma takie, że Xavi by się nie powstydził?
- Kake, który widzi wszystko, asystuje, strzela i z przodu jest wszędzie,
- czy może samego Ronaldo, który nawet jak nic nie gra to gra, bo ściąga na siebie obrońców?
Tak, Chicharito to "lis pola karnego", ale Real nie rozlicza napastników z samych tylko bramek, tylko z tego jak grają i ile ta gra daje drużynie.
Nie pasuje do projektu Mou. Podejrzewam też, że po trzecim złym przyjęciu piłki i zepsuciu akcji, Mou wręczyłby mu karnet do loży, a nie powołania na mecze. Tu się przeprowadza kontry w 10 sekund, tu nie może odskakiwać piłka, tu trzeba biegać cały czas, tu się nie czeka aż koledzy wypracują sytuację i podadzą, tu trzeba samemu zapierdalać. Kontry, atak pozycyjny, gra kombinacyjna, jak widać Groszek do Realu się nie nadaje.
» 22 listopada 2011, 15:04 #65
krzych419: @Rarian bez komentarza, sam siebie ośmieszyłeś tymi bzdurami i pokazałeś że lubisz rzucić kłamstewko. Wracaj do piaskownicy ze swoimi filozoficznymi wywodami, a bajki o ofertach za grocha zachowaj dla swojej babci i kumpli z gimnazjum. Nie ten poziom !

@Jack Czy w moim mega komentarzu, choć raz padło słowo Berbatov ? Chyba nie, więc to tylko Twój wymysł że w grochu przeszkadza mi to że wygryzł Berbatova. Berbatov moim ulubieńcem nie jest. Ale zobacz, to tylko gierki SAF-a.

1. Posadził na ławce lepszego Teveza i desygnował do gry (niemal w każdym meczu) słabszego Berbatova. Pewnie żeby pokazać kto tu rządzi...

2. Posadził lepszego Berbatova i gra słabiutkim Hernandezem. Powód : Ten sam.

Dołóż sobie do tego wieczne poniżanie Beckhama, CR7 i Naniego. Dołóż sobie wyrzucanie z klubu graczy z silnymi osobowościami - Keane, RVN10 oraz Staam (pewnie jeszcze 10 innych, o których zapomniałem).
» 22 listopada 2011, 15:08 #64
Jack1987: Jeżeli chodzi o Teveza to zobacz sobie sytuację jaką ma w City i zadaj sobie pytanie czy chcesz wichrzyciela w drużynie. Nie wiem skąd Ci wpadł do głowy pomysł z poniżaniem Ronaldo. On od 2 sezonów chciał odejść do Realu bo jak każdy Portugalczyk widzi w nim swoją miłość. Posadził na ławce bezproduktywnego Berbatova, któremu widocznie to nie przeszkadza. Świadczy to o jego zaangażowaniu jak już wchodzi, a jeszcze bardziej o jego ambicji. Co do Stama to sam sobie był winien skoro głośno i wyraźnie w swej książce krytykował swojego szkoleniowca. I sam Stam kiedyś powiedział że żałuje że to napisał poprzez co odszedł. Co do Ruuda i Beckhama to się zgodzę, że mogli zostać jednakże.. jednakże w Realu jakoś się nie sprawdzili i nie pociągnęli swoją grą drużyny z Madrytu do spektakularnych sukcesów. Bodajże jedno mistrzostwo. A jeżeli chodzi o poniżanie to każdy od wielu lat wie że Ferguson jest swego rodzaju despotą i dla miękkich w jego drużynie miejsca nie ma co jak ich się zgani to płaczą. Nie mówię, że zawsze jest fair bo choćby sytuacja Kuszczaka mnie wkurza, ale robienia z niego zła tego klubu też jest nad wymiar przesadzone.
» 22 listopada 2011, 15:28 #63
krzych419: @Jack, niestety ale chyba jest odwrotnie. Dla miękkich właśnie miejsce jest, a dla twardych, którzy nie dadzą sobą pomiatać, miejsca nie ma, nie było i pewnie nie będzie...

Jeśli Rooney odejdzie to z United koniec ! Jeśli nikogo nie kupimy przez najbliższe 2 lata, to Rooney obniży poziom i dostosuje go do kolegów i wtedy też z United koniec. Metody SAF-a są niczym kula w płot. Zawód menedżera ma to do siebie że człowiek dużo zarabia, ponieważ szybko się wypala - 25 lat to już wystarczająco długo.
» 22 listopada 2011, 15:37 #62
ZuczekUnited: Wiesz krzych, przyznam Ci szczerze ze jak dotad uwazalem Cie za typowego trolla, ale ten post uswiadomil mnie ze Ty chyba masz radykalne poglady po prostu, i musze powiedziec ze co do Chicharito to generalnie sie z toba zgadzam, po za tym co napisales o jego grze glowa. No bez jaj, co jak co, ale glowa to gra swietnie, mimo nieduzego wzrostu
» 22 listopada 2011, 16:47 #61
Tomasson: "Tym felietonem udowodniłeś ponad wszelką wątpliwość że nie znasz się na piłce"

I mówi to ten, dla którego miarą wiedzy o futbolu jest radykalność poglądów...
» 22 listopada 2011, 17:58 #60
krzych419: @Zuczek, dzięki, miło mi ! Porównaj grę głową Groszka do Berby czy Welbecka, którzy też dostaliby 7 - 8, bo 10 to dla Croucha, Ibry, Hangelanda, Vidića i Carew'a. Chodzi o skuteczność a nie o to kto ma ile wzrostu...

@Tomasson. Pisz co chcesz. Ja przynajmniej wiem co mi się podoba a co nie. Wiem który piłkarz mi się podoba a który nie i potrafię w miarę czytelnie opisać dlaczego. Ty natomiast skupiasz się na pobocznych faktach. Że ktoś grał w amatorskiej drużynie, że jest mały i słaby, że mimo tego że jest mizerny nie boi się grać, że kibice powinni to doceniać a tego nie robią, że trzeba piłkarza, który strzela do pustej z metra traktować jak Bóstwo. Od takich rozkmin są inne fora. Młodyś i niedoświadczonyś życiowo !
» 22 listopada 2011, 23:39 #59
Tomasson: Uwierz mi, że dokonanie analizy takiej jak Twoja nie jest żadnym wyzwaniem, więc nie wiem, czym się tak szczycisz. Nie umiesz też czytać ze zrozumieniem, a jeżeli nie wiesz skąd ten zarzut, to przeczytaj tekst jeszcze raz, analizując jednocześnie to, co napisałeś.

Jak zamierzasz się wywyższać, bo zobaczyłeś w moim profilu cztery cyferki sugerujące, że jestem młodszy od Ciebie, to trafiłeś pod zły adres. Tak samo nazywanie innych użytkowników tej strony dziećmi nie przystoi dorosłemu, za którego się uważasz. Otrzymanie dowodu nie jest równoznaczne z osiągnięciem dojrzałości, pamiętaj o tym.
» 23 listopada 2011, 14:08 #58
linox: do Krzycha..

"Gra w powietrzu : Bardzo, ale to bardzo słaba"

Absloltnie nie moge sie zgodzic, strzelil juz takie gole kiedy wrecz w sposob nienaturalny od tyl potrafil skrecic glowe i skierowac pilke do bramki.. Fakt, nie strzela wiele z glowy ale to co mu rzucili nie wygladala zle..


" choć bąbelki wody sodowej powoli zaczynają uderzać." - ciekawe po czym to wnosisz?
» 24 listopada 2011, 01:21 #57
krzych419: Tomasson nie wywyższaj się i nie poniżaj innych ! Żeby być dla mnie jakimkolwiek partnerem do dyskusji musisz jeszcze kilka lat przeżyć i sporo meczy obejrzeć, gdybym miał 15 lat tak jak ty, pewnie też zauroczyłby mnie malusieńki grosio, który mimo tego że nie potrafi prawie wcale grać strzela gole. Ale jak zaznaczyłem mam wiedzę, która pozwala mi twierdzić że zawodników takich jak on na świecie są tysiące a lepszych od niego setki. Chcesz to się nim zachwycaj. Najlepiej zrób kolejne 'referaty' o tym jak wspaniali są :
- Carrick
- Anderson
- Gibson
- Cleverley
- Johny Evans

Powodzenia ! Mam nadzieję że nie zachowasz się jak kolega Beckie i nie będziesz błagał wszystkich adminów po kolei o bana dla mnie, tylko dlatego że mam inne zdanie oraz niestety dla obecnego United, akurat w tej kwestii rację...
» 24 listopada 2011, 14:50 #56
Tomasson: Masz rację krzychu.

pozdrawiam
» 24 listopada 2011, 16:26 #55
lipton89: Brawo Autor:D w 100 procentach się zgadzam!! Może Javier nie jest demonem techniki i wirtuozem rozgrywania piłki to moim zdaniem rośnie nam pod okiem SAFa nowy zawodnik typu Inzaghi i na początku kariery Raul(rozgrywanie pilki zaczal kolo 27roku jesli dobrze pamietam)...ma instynkt i ruch w polu karnym, a do tego szybkość i musicie przyznać skuteczność....to że piłka czasem sie od niego odbija nie oznacza ze jest slaby...bo napastnik ma nie kiwac nie rozgrywac tylko strzelac i byc skutecznym( od dogrywania i rozgrywania sa pomocnicy) a on jest niewatpliwie, w meczach gdy presja na calej druzynie, ktora ma slabszy moment jest ogromna. A czy bramka z przewrotki z 30 metrow czy z metra zawsze jest bramka a poki co, te bramki co "sie od niego pilka odbija" ratuje nam dupe....pozdrawiam :D
» 21 listopada 2011, 21:57 #54
parada: Jestem fanem Chicharito lecz powinien popracować nad przyjęciem piłki...
» 21 listopada 2011, 21:56 #53
PaKeR14: BRAWO dla autora tekstu!
głupota niektorych ludzi powala piszac komenatrze calokowicie pozbawione sensu
» 21 listopada 2011, 21:35 #52
AdamFanManU: Chicharito wykonuje swoją prace ,obowiazki tak jak powinien.Napastnik jest od tego zeby trafiac nawet z lini bramkowe do pustej bramki.Chodzi o to zeby napastnik kończył akcje a nie kiwał sie i strzelał.

Fakt jego forma w zeszłym sezonie byla zdumiewająca.Teraz jest troche gorzej ale ma jeszcze czas do końca sezonu nawet nie ma półmetka ligi wiec mamy czas;]
» 21 listopada 2011, 21:17 #51
Loobo: Hernandez rosnie na nastepnego morderce o twarzy dziecka.
» 21 listopada 2011, 20:29 #50
pantokrator: Hernandez technicznie jest słaby ale cenie go za to, że jest tam gdzie powinien być :) zawsze na miejscu zwarty i gotowy do dostawienia nogi
» 21 listopada 2011, 20:22 #49
hitman90: Chlopak ma talent jak nic. Gadanie, ze potrafi "WPAKOWAC PILE DO PUSTEJ BRAMKI" to takie p*#@$%&*#@e, ze uszy puchnal. W takim wypadku kazdy zawodnik, ktory zagralby na jego pozycji mialby tyle samo trafien, a jakos sie tak nie dzieje. Co wejdzie to strzeli gola. Jakby nie strzelal, trole by gadaly 'napastnika rozlicza sie z bramek, ble ble ble". Nie zastanawia Was (troli), dlaczego Hernandez znajduje sie dokladnie tam w polu karnym, gdzie jest pilka? Przeciez zazwyczaj jest tam ponad 10 osob, a on wie, gdzie wsadzic glowe. Taki chlopak to skarb dla kazdego zespolu.
» 21 listopada 2011, 20:02 #48
ironia: Zgadzam się, że Groszek technicznie jest drewniany, ale on jest typowym lisem pola karnego. Jego obsługiwać mają koledzy, a on już wie gdzie i jak ma się ustawić. To jest właśnie w nim piękne.
» 21 listopada 2011, 19:34 #47
Kajdano: Megadeth napisal ze 8 strzalow Groszka, 6 celnych i 5 goli nie sprawdzialem dokladnie ale wierze na slowo i to tylko pokazuje jak skuteczny jest Meksykanin. To nie jest drugi Rooney, ze bedzie biegal od obrony do ataku przy tym przyjmujac na swoje barki role playmakera, on ma za zadanie urywac sie obroncom i odnajdywac sie w polu karnym a to robi po prostu fenomenalnie ! Chicharito to najskuteczniejszy pilkarz na swiecie, jemu wystarczy dac dobre podanie i juz mamy gola.
» 21 listopada 2011, 19:32 #46
fan11: Mnie tez to wkurza. Ostatnio Groszek gola strzelil to ktos napisal ze Groszek sierota wpakowal do pustej bramki. Ludzie, otrzasnijcie sie, Groszek wykonuje robote bardzo dobrze!
» 21 listopada 2011, 18:38 #45
Crisyne1: Krzych419
Czekamy z niecierpliwością ;d
» 21 listopada 2011, 17:55 #44
Jack1987: Tylko zobaczyłem ten artykuł to zaraz pomyślałem o tym samym :P
» 21 listopada 2011, 18:37 #43
skejcik8: a za co o krzychu419 nie rozumiem
» 21 listopada 2011, 19:00 #42
7iverson7: taki troll komentarzowy
» 21 listopada 2011, 19:23 #41
skejcik8: czyli pisze takie rzczy do niczego np. barca nie wyjdzie z grupy:)?
» 21 listopada 2011, 20:56 #40
ManUtd1993: czyli pisze , że Messi jest słaby bo ma niebieskie buty.
» 24 listopada 2011, 22:29 #39
EmigrantPL: krzych419 to chyba już jest bardziej znany niż połowa redaktorów ;D
» 21 listopada 2011, 18:43 #38
Rarian: Właściwie o Chichy powiedzieć można tyle co o Inzaghim - 'w piłkę grać niezbyt potrafi', ale to nie przeszkadza mu w byciu jednym z najlepszych napastników świata ;).

Taki napastnik to perła, cud i skarb i bardzo się cieszę, że mamy go w drużynie.
» 21 listopada 2011, 16:19 #37
Martin: Przytoczę jeszcze fragment ostatniego wywiadu z naszym Groszkiem, dla tych, dla których bramka z metra dająca cenne 3 punkty w dobie kryzysu nie wystarcza. Dla tych, którzy oczekują od Javiera bramek niekoniecznie "ważnych", byle pięknych.

"Nie udało ci się jeszcze zdobyć trafienia spoza pola karnego, chociaż wszyscy wiemy z czasów twojej gry w Chivas, że potrafisz to robić! Jakie są szanse na to, że w tym sezonie wprawisz nas w radość strzałem z dystansu?

Javier: Nigdy nic nie wiadomo! Myślę, że częściowy powód leży we wskazówkach i instrukcjach, jakie otrzymywałem od sir Alexa. Moim zadaniem jest granie na bardzo wysuniętej pozycji, zaraz przy ostatnim obrońcy. Mówiąc szczerze, nie zwracam uwagi na to, w jaki sposób zdobywam bramki. Niezależnie od tego, czy trafisz z metra, czy z połowy boiska, wszystko liczy się tak samo. Gol to gol."

@Tomasson, kawał dobrego tekstu, dzięki :)
» 21 listopada 2011, 13:26 #36
Roo10ney: Komentarz zedytowany przez usera dnia 21.11.2011 15:14

Dobrze powiedziane. Śmieszą mnie ludzie, którzy mówią, że "strzelił z 1 metra"...
» 21 listopada 2011, 15:14 #35
klikas: a ja tam sie ciesze kiedy "pilka sie od niego odbija" Filippo Inzaghi tez byl podobnym "lisem", a groszek mysle ze ma wieksze umiejetnosci. 1 sezon w nowej lidze zawsze jest dziwny, zawodnik moze sie sprawdzic bo wiekszosc zawodnikow go niezna, albo tez bedzie klapa bo wiadomo ze w nowej lidze nowe wymagania. Ciekaw jestem kogo narzekacze by widzieli w ataku :/ Berbatov za wolny, za Groszkiem pilka nie nadaza :D
» 21 listopada 2011, 11:49 #34
dorisdd: Ludzie, którzy krytykują Chicharito przez to, że aktualnie nie pokazuje maksimum swoich umiejętności, są po prostu żałośni ;) Każdemu piłkarzowi zdarzają się świetne i beznadziejne mecze - a Chicha ma po prostu strzelać gole, więc to robi :) Będzie strzelał po 5 goli na mecz, kiedy CAŁY Man Utd wróci do swojej formy z początku sezonu... Swoją drogą, Javier w formie jest - w sobotę strzelił przeciwno Swansea, wcześniej strzelił 2 gole w reprezentacji... Więc pozdrawiam krytyków i ludzi, którzy potrafią tylko narzekać, zamiast cieszyć się ze zdobytych punktów ;)
Swoją drogą, równie dobrze można mówić, że De Gea jest beznadziejny, że Rooney jest beznadziejny, że wszyscy są beznadziejni. Ale do czego to prowadzi? Kibicem się jest na dobre i na złe, a nie! -.-
» 21 listopada 2011, 10:58 #33
badbull: O ile utyskiwania na styl gry mogę jeszcze jako tako zrozumieć (choć np. wolę brzydkie zwycięstwa United, niż piękne porażki w stylu Chelsea z tego sezonu), o tyle pretensji do Hernandeza nie rozumiem. Ba, zdziwiłem się, że w ogóle taki tekst musiał powstać. Ludzie, przecież ten chłopak jest na Old Trafford nieco ponad rok, przychodził jako nikomu nieznane uzupełnienie składu (do dziś pamiętam zdziwienie swoje i komentatorów, gdy w meczu z Valencią na Mestalla, Ferguson zamiast Owena wpuścił Machedę i Chicharito, którzy zresztą wspólnie wypracowali bramkę), a Wy wymagacie od niego regularnej gry na poziomie Rooneya. Nie napisałem, że jest młodziutki, bo jest starszy od Welbecka i Machedy, ale mimo wszystko doświadczeniem nie powala. Należy się cieszyć z tego, że tak szybko zgrał się z zespołem w ubiegłym sezonie (zwłaszcza, że gracze z Meksyku mają kłopoty z aklimatyzacją w Premier League), ale to nie znaczy, że trzeba mu stawiać aż tak wysoką poprzeczkę. Jasne, że musi być wyższa, niż rok temu, ale przecież gdyby nie popisywał się tak w ubiegłym sezonie, dziś traktowalibyśmy te jego 5 bramek zgoła odmiennie, jako wielki postęp. Dokładnie tak, jak w przypadku Welbecka.
Argument o wbijaniu goli tylko spod bramki i w dziwny, często ekwilibrystyczny sposób jest dla mnie śmieszny. Przypomina mi innego zawodnika, którego oskarżano. Oby tak dalej, a Javier zostanie taką legendą, jak Pippo Inzaghi, bo o nim mówię.
Fakt, że każdy z napastników prezentuje inny styl (może poza Owenem, który jest starszą wersją Chicharito) jest nie minusem, a atutem.
A wszystkim malkontentom, którzy wątpią w mistrzostwo, radzę prześledzić sobie krok po kroku ubiegły sezon. Ze szczególnym wskazaniem na to, który zespół na końcu wzniósł puchar.
» 21 listopada 2011, 03:36 #32
Hancock87MU: Dla krytyków mam jedna rade
bo widzę ze nie podoba się polowa składu to de Gea słaby to Groszek a Carrick beznadziejny niebawem sam Roo bedzie dla co niektórych cieki boloooooo
kupcie koszulkę barcy i tam się żalcie na swój los
» 20 listopada 2011, 23:52 #31
Wielbicielka: Roo pierwszą połowę poprzedniego sezonu też grał piach. Doskonale pamiętam komentarze typu: "to nie ten sam Rooney", "afera go zablokowała" i.t.p. Nie bójmy się tego powiedzieć..dopiero druga część sezonu a zwłaszcza koniec pokazał nam starego dobrego Rooneya. Nie mniej jednak nie potrafię zrozumieć tylko i wyłącznie tego w tym całym sporze o Chicharito jak Ci wszyscy krytykujący nie potrafią zrozumieć prostego komunikatu, że Chicharito dostał takie własnie zadanie od SAFa. Ma strzelac takie gole i je strzela. Więc nie wiem dlaczego wykonywanie poprawnie zadań na niego nałożonych jest tak złe?!
» 21 listopada 2011, 08:19 #30
bober89: osobiście lubię piłkarzy jak Ruud czy Groszek, którzy zawsze są tam gdzie być powinni i strzelają bramkę za bramką, ale kurde nie bójmy się tego powiedzieć wprost -Javierowi piłka często ucieka na kilometry i tak po prostu jest. Pewnie nad tym pracuje i się będzie poprawiać, ale póki co często ma problemy z prostymi piłkami.
» 21 listopada 2011, 10:52 #29
Wielbicielka: Owszem..nie mówię, że gra mistrzowo ale niech nikt nie udaje, że nie widzi, ze kiedy podczas stałego fragmentu gry lub też podczas akcji stoi w polu karnym dwójka czy trójka zawodników MU zazwyczaj to Chicha jest tam gdzie trzeba i to on umieszcza piłkę w siatce.
» 21 listopada 2011, 11:44 #28
sisinho: @Bober89

Zadaj sobie pytanie:
Wolisz aby Javier świetnie przyjmował i podawał piłki do nikogo (przecież skoro by to robił to nie byłoby żadnego napastnika w polu karnym) oraz nie strzelał bramek czy wolisz aby Javier grał jak teraz i zdobywał dla nas cenne bramki?

Tak samo można się zapytać czy wolicie świetną grę i wynik 0:0 czy nieciekawą grę i 3 pkt.
» 21 listopada 2011, 14:24 #27
bober89: ale ja właśnie to napisałem, że Javier jest takim zawodnikiem, który jest zawsze tam gdzie być powinien. a przyjmowanie piłek jest sprawą absolutnie elementarną i każdy piłkarz powinien to umieć.
nie rozumiem czemu sisinho postawiłeś sprawę w tak dziwnym świetle. przecież Javier jeśli nauczy się dobrze przyjmować (nie przejmować/odbierać) piłki nie straci swoich atutów strzeleckich. a poza tym kto powiedział, że piłkę przyjmuje się tylko na własnej połowie.
» 21 listopada 2011, 18:00 #26
sisinho: Jeśli grałeś w piłkę to powinieneś wiedzieć że jest różnica w przyjmowaniu piłki w miejscu a przyjmowanie w czasie sprintu. W tym 2 wystarczy trochę za silno przyjąć piłkę i ta odskakuje na kilka metrów(bo zapewne chodzi Ci o tą sytuację po podaniu Rooneya , która w moim odczuciu była ciężka do przyjęcia)
» 21 listopada 2011, 19:24 #25
bober89: @sisinho
chodzi mi o ogół bo sytuacji kiedy Javier tracił po słabym przyjęciu prostych piłek było sporo.
dla mnie to może być problem przyjąć piłkę w biegu, ale piłkarz United powinien przyjmować piłki zagrane po ziemi nawet jeśli są mocne a on biegnie.
nadal natomiast nie rozumiem czemu przyjmowanie piłki w biegu wyklucza zdobywanie bramek.
ale skończmy ten temat. cieszymy się, że strzela bramki na wagę zwycięstwa a swoje umiejętności systematycznie poprawia więc jest ok.
» 21 listopada 2011, 20:52 #24
Klimaa: Negatywne komentarze wobec drużyny czy konkretnego piłkarza po jednym meczu świadczą o "kibicu".
Javier jest i będzie potrzebny, co z tego że nie zdobywa pięknych bramek, dzięki jego " brzydkim" bramkom jesteśmy w czołówce. Sezon długi, niebawem odmieni się i nasza gra.
» 20 listopada 2011, 23:38 #23
waldos4: tekst bardzo przyjemny, ale w ostatnim akapicie troszeczkę zdyskryminowałeś kobiety będące jednak sporą częścią kibiców diabełków;P
» 20 listopada 2011, 23:25 #22
dorisdd: Zgadzam się! :P
» 21 listopada 2011, 10:53 #21
Kowal27: No już bez przesady, to że nie napisał "panowie i panie" nie oznacza, że kogoś dyskryminuje, przecież można się łatwo domyślić, że apeluje do wszystkich ;]
» 21 listopada 2011, 11:12 #20
waldos4: to była ironia
» 29 listopada 2011, 21:12 #19
jankes9031: podpisze sie pod tym ze tekst byl nie potrzeby , bo to nie jest dosc widoczne.. ale co do tego co zostalo napisane tez sie podpisze. javier wykonuje swoja prace u nas w zespole najlepiej ze wszystkich nie ma tak wielu zadan jak roo ale po co nam 2 takich zawodnikow? tylko czekac na koniec sezonu gdy znow beda kochac chicharito
» 20 listopada 2011, 23:15 #18
patrykbor2: Od razu chce powiedziec ze jestem ogromnym fanem Groszka i jego talentu. Nie rozumiem czemu coraz wieksza liczba osob twierdzi ze Chicharito strzela gole "fartem" ze nie ma techniki. Czemu tak uwazacie, bo nie macha nogami nad pilka jak zwykl to robic Nani i Ronaldo, ze nie przechodzi z pilka calego boiska?? Jak wszyscy wiemy Grochu jest bardzo skromny, zrobic cos dla dobra druzyny, mu nie zalezy na popisywaniu sie swoimi umiejetnosciami tylko na wykonaniu swojego zadania. Nie mozemy mu tego zarzucic ,jak by byla Sonda ''kto strzeli gola w nastepnym meczu?'' to jestem pewny ze Chicharito by wygral. Nie rozumiem czemu tak wielu z Was krytykuje naszego "Bohatera" bo inaczej go nei mozna nazwac.
» 20 listopada 2011, 22:13 #17
Magic017: Groszek jak dla mnie to w oczach kibicow jest jak Macheda na poczatku gry. Wchodzil z lawki i zdobywal wazne bramki. :)
» 20 listopada 2011, 22:02 #16
vip14: Nic nie zmieni faktu, że Hernandez jest znakomitym piłkarzem. Ma talent i nie ma nic do gadania.
» 20 listopada 2011, 21:54 #15
padre: Fakty są takie:

1. Hernandez nie ma techniki.
2. Hernandez gubi się jak dostanie piłkę przed polem karnym i jak ktoś do niego nie podbiegnie to ją straci.
3. Hernandez nie potrafi wypracować sytuacji kolegom.
---
4. Hernandez strzela dużo bramek


I to są argumenty w dyskusji, do tego wszystko się sprowadza. Dla autora tekstu ważny jest punkt 4, dla krytyków Groszka pierwsze 3.

Według mnie Chicharito to świetny transer, tylko źle wykorzystywany. Optymalnie byłoby (tak jak w zeszłym sezonie) gdyby Javier rozpoczynał mecze na ławce rezerwowych i wchodził na podmęczonych, przyzwyczajonych do mniej dynamicznej gry przez całe spotkanie Berbatova czy Owena.

Niestety wiadomo co rządzi światem, a koszulki Groszka sprzedają się lepiej niż Berbatova i Owena razem wzięte.
» 20 listopada 2011, 21:31 #14
Wielbicielka: I chcesz powiedzieć, że przez to że Chicha jest bardziej popularny, gra w pierwszym składzie?? Litości!
» 21 listopada 2011, 11:46 #13
OstryGKS: Chciałbym zauważyć ze może Groszek nam nie strzela bramek jak na zawołanie, ale zobaczcie co jest w ostanich 5 spotkaniach dno żenada i w ogóle, ale zobacyzcie odbicie sie od dna i wyskoczymy na mistrza Anglii City sie wykończy a United bedzie wygrywac mecze. co do Groszka to ratuje i tak nam dupe z meczem z Evertonem czy Swensea.
» 20 listopada 2011, 21:14 #12
mJagiela: Czasem warto odpuścić dyskusję z niektórymi baranami krytykującymi różnych zawodników, styl gry czy wybór składu Fergusona.

Mało ludzi rozumie, że sezon w lidze angielskiej to maraton, nie sprint. Mało ludzi pamięta poprzednie sezony. Za to wiele ludzi zazdrości - nie wiedząc czemu - drużynom, które aktualnie grają lepiej od United (tj. City).

Form is temporary, class is permanent.

A wszystkich narzekaczy pytam co teraz sądzą o de Gei - przecież był tragiczny. Ale wiecie co jest najgorsze? Że następny błąd jaki popełni znów rozpocznie falę krytyki i się nagle okaże, że "w poprzednich meczach też był słaby", choć teraz nikt o nim nie mówi złego słowa.
» 20 listopada 2011, 21:09 #11
Jack1987: Ja Ci Beckie odpisze że bije się w pierś. Mea culpa Mea culpa. Bo pisałeś artykuły broniące Hiszpana a ja po nim psioczyłem że jak za taką kasę to powinien bronić jak Schmeichel kiedyś. I zwracam honor i przyznaje się do błędu. Bo już nieraz pokazał że jednak ta kasa wsadzona w jego transfer była tego warta :)
» 21 listopada 2011, 18:42 #10
mJagiela: Brawa dla Ciebie ;)
» 21 listopada 2011, 19:30 #9
Kowal27: Komentarz zedytowany przez usera dnia 20.11.2011 21:01

"Niezawodna piłka odbiła się od Hernandeza" haha, istotnie dobre, ale wracając do tematu, wielu ludzi najeżdża na Hernandeza bo od jakiegoś czasu gra słabiej, ale mimo tego potrafi zdobyć bramkę co jest bardzo ważne. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że jak gra dobrze i prezentuje wysoką formę to nikt po nim nie jedzie, ale za to jak idzie mu słabiej to od razu teksty typu "sprzedać go, drewno" itp. Nie pamiętacie jak dobrze mu szło w ostatnim sezonie i ile dla nas zrobił ?! ... Ciekawe co powiecie (Ci którzy po nim jadą) jak wróci do wysokiej formy.
» 20 listopada 2011, 21:00 #8
zbyszek7: Zapomniales jeszcze dodac ze oprocz wstrzasu przed sezonem w meczu z chelsea A. Cole nie polamal mu o malo nagi a ze stoke J.Woodgate wspolnie z bramkarzem mocno go poturbowali.
Mam nadzieje ze te niepowodzenia z poczatku sezonu Javier ma juz ze soba i teraz bedzie robil to co najlepiej potrafi - czyli strzelal co mecz :)
» 20 listopada 2011, 20:19 #7
Megadeth: Komentarz zedytowany przez usera dnia 20.11.2011 20:11

Ludzie którzy krytykują Hernandeza to w 90% osoby mające małe pojęcie o piłce. Ci którzy mówią iż w tym sezonie gra piach niech przyjmą do wiadomości iż jest on najskuteczniejszym Diabłem w meczach wyjazdowych. Garść statystyk dotyczących jego gry na obcych murwach - strzela bramki co 55 minut, jego trafienia to 62,5 % wszystkich bramek, 8 strzałów, 6 celnych, 5 bramek.
» 20 listopada 2011, 20:07 #6
Sorata: Skąd masz te statystyki?:o
» 21 listopada 2011, 23:29 #5
dizik1989: Brawo Bart, w pełni się z Tobą zgadzam. Myślę, że te krytyczne głosy co do gry Javiera wynikają z frustracji obecną grą Man Utd, gdyby wygrywali tak wysoko jak na początku sezonu nikt by nie zwracał uwagi na jego grę, która nie różni się niczym od gry w poprzednim sezonie.
» 20 listopada 2011, 19:56 #4
Bart: To nie mój tekst, tylko Tomassona :)
» 20 listopada 2011, 20:40 #3
Fabio: hahaha:D dobry jesteś " dizik1989 " nie ma co
» 21 listopada 2011, 07:47 #2
piokrop: Myślę, że ten tekst jest niepotrzebny, bo tylko zwrócił uwagę i wyraził niepotrzebne zainteresowanie opiniom typowych trolli, dla których Javier jest słaby, bo "potrafi strzelać tylko bramki z metra".
» 20 listopada 2011, 19:55 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.