W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Tom Cleverley jest gotowy na powrót do pierwszego składu Manchesteru United po tym jak w tygodniu zaliczył udane kilkadziesiąt minut w meczu z Aldershot.
» Czy jutro znów ujrzymy Cleverleya w wyjściowym składzie?
Obiecujący pomocnik przez ponad miesiąc byl wykluczony z gry, po tym jak doznał urazu stopy podczas zwycięskiego spotkania z Boltonem.
W meczu na EBB Stadium Cleverley był jedną z bardziej wyróżniających się postaci, biorąc udział przy dwóch bramkowych akcjach United. 22-latek stoi teraz przed trudnym zadaniem by na nowo pociągnąć grę Czerwonych Diabłów, jednak ani trochę nie martwi to Sir Alexa Fergusona, który wierzy w potencjał młodego rozgrywającego.
- Tom ma potencjał, odpowiedzialność spoczywa na wszystkich - stwierdził boss. - Od każdego z naszych graczy spodziewam się pewnych określonych standardów.
- Tom zagrał godzinę we wtorkowym meczu. Trenował przedtem około 10 dni, więc fizycznie był na pewno gotowy na występ.
- Biorąc pod uwagę, że jutro gramy, 60 minut z Aldershot to dla niego dobra decyzja - zakończył Sir Alex
Alpinek: Za dużo od niego wymagacie, to na pewno nie jest jeszcze piłkarz na miarę podstawowego rozgrywającego, ma szanse kiedyś stać się takim piłkarzem niewątpliwie.
Ludzie za bardzo się jarają formą United z początku sezonu i kilkoma składnymi akcjami duetu Ando i Tom oraz reszty zespołu, trzeba spojrzeć na to obiektywnie, słaba forma przeciwników i 2 przeciętne mecze ze słabymi zespołami.
wrobel1992: Szczerze wątpię. Jak na razie nie widać, aby miał taki przegląd pola, podanie i przede wszystkim strzał! Jednak może to nadrobić w dużym stopniu kreatywnością i techniką. Mam nadzieję, że tak będzie!
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.