Bydgoszczanin: Ja od samego początku wierzyłem w umiejętności Hiszpana. Chyba niektórzy krytycy zapomnieli, że potrzeba czasu, aby się zaaklimatyzować w najlepszej lidze jaką jest PL. Na Davida presja spadła już na starcie, oczekiwania milionów kibiców i działaczy, że zastąpi legendarnego van der Sara w tak prestiżowym klubie jak MU. Trochę szacunku. Już teraz powinniśmy się zastanawiać jak go zatrzymać zanim Casillas zakończy karierę, pomijając chęci innych gigantów. Pamiętacie ile czasu potrzebował Patrice Evra, aby stać się jednym z najlepszych bocznych obrońców globu? 2 lata! Setki komentarzy: A kto to Hernandez? A Jones? Vidić? Ludzie, zobaczcie, co z nich wyrosło i wyrasta nadal! Sami zdolni kopacze. Sir Alex wie, co robi. Wolę uzdolnioną młodzież aniżeli gwiazdeczki, które po kilku latach gry tracą blask. Sneijder? Po co? Gdzie ten jego fenomen w Serie A? Teraz pewnie byłby na liście kontuzjowanych. Mam przeczucie, iż większość, co krytykowała Davida od samego początku i nie dawała mu żadnych szans, to osoby, które nie przekroczyły jeszcze 16 lat, albo co najwyżej kibicują MU od czasu pamiętnego zwycięstwa nad Chelsea w finale LM. Marne pojęcie o piłce nożnej! Najlepiej to szastać forsą na lewo i na prawo...
A wypowiedź Beniteza sprzed kilku dni? Zwykła zawiść. Żeby mieć zespół, który odnosi sukcesy od lat i rozwija takich piłkarzy jak C. Ronaldo, czy też wychowanków jak Scholes lub Giggs... Trzeba umieć nimi pokierować. Poza tym Sir Alex siedzi tu od zawsze, a Rafael? Nigdzie na dłużej nie zachował posady. Pieniądze w MU? Wystarczy spojrzeć na aktualny skład. Dlaczego Benitez nie ściągnął do swoich klubów CR, Hernandeza, Vidicia, Naniego, Evry...? Za stosunkowo niewielkie, a wręcz śmieszne pieniądze w porównaniu do dnia dzisiejszego? Tu nie grały roli pieniądze. Tu rolę odegrał MU oraz sam Sir Alex ;)
Dziękuję, dobranoc.