W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Trener Stoke City Tony Pulis uważa, że gdyby Manchester United miał teraz ponownie mierzyć się z Barceloną, to wynik owego spotkania byłby zgoła odmienny od tego, który padł w maju 2011 roku na Wembley.
» Tony Pulis uważa, że spotkanie z United będzie dla jego zespołu trudnym sprawdzianem
W zeszłym sezonie podopieczni sir Alexa Fergusona odzyskali mistrzowski tytuł i doszli do finału Ligi Mistrzów, jednakże wielu ekspertów było zdania, że ówczesny skład ekipy z Old Trafford nie zaliczał się do najlepszych w historii tego klubu.
Tego lata do drużyny dołączyło wybuchowe trio: Ashley Young, Phil Jones oraz David de Gea. Sir Alex Ferguson wprowadził do zespołu również Toma Cleverleya i Danny’ego Welbecka. Jak na razie ta wybuchowa mieszanka sprawdza się wyśmienicie, bowiem w pierwszych pięciu kolejkach ligowych Manchester United zdobył komplet punktów.
Tony Pulis jest zdania, że Czerwone Diabły są teraz jeszcze silniejsze niż przed rokiem i stawia ich w roli głównych faworytów na wszystkich frontach.
– Patrząc na skład United i sposób, w jaki zaczęli ten sezon, myślę, że sobotni mecz będzie dla nas trudnym sprawdzianem. Musimy dać z siebie wszystko. Będziemy potrzebować też odrobinę szczęścia i słabszej dyspozycji United, aby wywalczyć jakieś punkty – powiedział Pulis.
– Czerwone Diabły są teraz silniejsze niż przed rokiem. Grając na sto procent swoich możliwości byliby w stanie pokonać każdy zespół na świecie, wliczając w to Barcelonę. Są niesamowici.
Choć Wayne Rooney strzela bramki jak na zawołanie i jest najsilniejszym punktem drużyny z Old Trafford, to nie on, a Javier Hernandez przykuł uwagę walijskiego szkoleniowca.
– Hernandez to drugi Denis Law. Jego sposób poruszania się w polu karnym i zdolność przewidywania są fantastyczne. Jest szybki, ma wszystko, co powinien mieć prawdziwy snajper i w rzeczy samej jest niesamowicie groźny pod bramką rywala – stwierdził Pulis.
– Ashley Young okazał się kapitalnym transferem. United ma też do dyspozycji Rooneya, który rozgrywa najlepszy sezon w swoim życiu, oraz Naniego, który zdobywa gole z każdej pozycji.
– Sir Alex Ferguson ma wielu piłkarzy, którzy mogą wziąć na siebie ciężar zdobywania bramek i to decyduje o sile jego drużyny. Z całą pewnością Manchester United powalczy w tym sezonie o najwyższe laury – zakończył trener Stoke.
DR47: niestety nie będzie mi dane obejrzec tego widowiska i mam prosbę do waś a dokładniej dla posiadaczy sieci plus moglibyscie napisac sms kto wygrał na nr 691288267 z góry dziekuje GG MU!
7iverson7: Jeśli szybko strzelimy bramkę i zmusimy ich do atakowania to wygramy wysoko,jeśli ta sztuka się nie uda to możemy przez dużą część meczu bić głową w mur,który postawią przed bramką.
oldtrafford: Tu się z nim zgodzę obecnie Manchester United jest w pełnym gazie gra na 100% na pewno mecz ze Stoke nie będzie należał do najłatwiejszych , ale Manchester jest murowanym faworytem w tym meczu.
tomeklbn: To jest piłka nożna i wszystko może się zdarzyć więc nie ma co pisać ,że jest to bardzo łatwy mecz i pewny do wygrania.W footballu nic nie jest pewne.
Ale ,że jestem kibicem UNITED i ICH kocham to wierze ,że zdobędziemy 3 pkt i będziemy prowadzić w tabeli!!
GLORY GLORY MANCHESTER UNITED!!
hitman90: Nie lubie takiego lekcewazenia. 8:2 z Arsenalem, ale 2:1 strasznie wymeczone z WBA. Druzyny, z ktorymi do tej pory gralo MU staraly sie atakowac,, Stoke postawi autobus przed bramka.
danio14kw: Stoke tu nie ma szans.
Skoro padaly takie wyniki jak 8:2 z ARSENAL'em czy 5:0 z Bolton'em to Tony moze zapomniec o wygranej. Na jego miejscu bardziej patrzałbym na to ile bramek straci i jak poleci w tabeli nie ludzac sie o wygranie tego meczu. Poza tym zapraszam do ogladania dzisiejszego meczu.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.