Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Mascherano: Nie ma faworyta

» 24 maja 2011, 14:21 - Autor: Tomasson - źródło: bbc.co.uk
Javier Mascherano uważa, że 28 maja na Wembley obie ekipy będą miały takie same szanse na zwycięstwo.
Mascherano: Nie ma faworyta
» W finale dużo będzie zależeć od dyspozycji dnia
Argentyńczyk poznał już smak finału Ligi Mistrzów w 2007 roku, jeszcze za czasów swojej gry w Liverpoolu. Jego drużyna przegrała wówczas z Milanem 2-1.

– W finale nie ma faworytów. O końcowym triumfie zadecyduje jeden mecz, więc dużo będzie zależeć od dyspozycji dnia – powiedział pomocnik Barcelony.

– Nie wiem, ile potrwa to spotkanie, ale czy będzie to 90, czy 120 minut damy z siebie wszystko.

Mascherano, który miał okazję mierzyć się z Manchesterem United grając w zespole z Anfield Road, spodziewa się kolejnego trudnego starcia z Czerwonymi Diabłami.

– To bardzo dobra drużyna, mająca świetnego menadżera. Musimy uważać, bo United wie, jak grać w finale. Będzie bardzo ciężko.

Argentyńczyk ostrzega również przed Waynem Rooneyem i Javierem Hernandezem, którzy w tym sezonie zdobyli już w sumie 35 goli.

– Rooney to kluczowa postać w Manchesterze United. Jest jednym z najlepszych snajperów na świecie. Hernandez również jest bardzo, bardzo dobrym zawodnikiem. Dostrzegłem go kiedy występował jeszcze w barwach Chivas. Jego przenosiny do Anglii były dla mnie zupełnym zaskoczeniem, ale świetnie sobie tutaj poradził.

– Na tych dwóch napastników szczególnie musimy uważać. To piłkarze wysokiej klasy i potrafią być naprawdę niebezpieczni – zakończył 26-latek.


TAGI


« Poprzedni news
"Nie wszyscy w Anglii będą nam kibicować"
Następny news »
Barcelona już we wtorek w Londynie

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (49)


karas2011: MU, musi trafić na swój dzień i zrewanżować się za rok 2009. Liczę na rzuty karne, i oczywiście wygrana.
» 25 maja 2011, 16:51 #41
pietruch5: Podoba mi się jak dużo komentujących ocenia gre Barcy po 2 meczach pokazanych w Polsacie (mam nadzieje że w dwóch, a nie trzech polsatowskich...)
» 25 maja 2011, 07:02 #40
DevilFan: Komentarz zedytowany przez usera dnia 24.05.2011 23:38

@LALALALA
1.Fajny nick ordynarny bardzo
2.Przyszedłeś tu tylko po to żeby się pochwalić że jedziesz na Wembley łał chyba w Fifie11
3.Wole mecz obejrzeć w pubie lub z kolegami i pośmiać się z Barcelonqi i i ch kibiców.
4.Twoja wypowiedź adekwatna do twojego wieku
5.Pozdrów Rodziców i kibiców z blaugrana.pl
6.Miłych lotów jest chmura od wulkanu z Islandii
7.Zostaje Ci autobus/samochód/statek
Pozdro.
p.s skarżysz się na administrację .. po co tu wchodzisz ? i sam zasyfiasz serwis ?
» 24 maja 2011, 23:33 #39
MartinMU: wszystko spoko ale jakos w "3" trudno mi uwierzyć :D Chyba każdy by chcial jechać na finał LM
» 25 maja 2011, 09:03 #38
LALALALA: redakcja tez jest agresywna ze nie banuje,bo za klawiatura to wszyscy madrzy!
» 24 maja 2011, 21:31 #37
Tennant: Damy sobie radę ,więcej optymizmu :)
Glory Glory MU
» 24 maja 2011, 19:20 #36
ess: zauważyłem, że w finałach sędziowie lepiej sędziują, ale gra Farsa więc może to głupi komentarz
» 24 maja 2011, 22:03 #35
Cleverley: 2005 - Liverpool
..
2007 - rewanż sprzed 2 lat - Milan
..
2009 - Barca
..
2011 - isc w ślady Milanu , i się zrewanzowac.! ;)
» 24 maja 2011, 18:58 #34
Taurus: Niema.
» 24 maja 2011, 18:12 #33
18Lukasz78: Mądrze powiedział że w finale nie ma faworytów takie mecze mają swoją własną historię.
» 24 maja 2011, 18:01 #32
jacaKONA: tak tak, dostrzegłeś Hernandeza w Chivas, mhm jasne :o Marszcz sobie dalej rano.
» 24 maja 2011, 16:23 #31
ess: hehehe
» 24 maja 2011, 22:04 #30
jacaKONA: musialbys pisać do adminów, żeby zblokowali jego adres IP. ale jeśli to typowe dziecko neo to ma zmienne ip i na wiele się to nie zda :D trzeba by nie karmić trola to sam się wyniesie :]
» 24 maja 2011, 16:24 #29
eKB: Bardzo go lubiłem ale farsa zrobiła z niego aktora szkoda że się sprzedał bo mógłby zajść na piłkarskie szczyty.
» 24 maja 2011, 16:10 #28
Veon: A mi się wydaje że on jest teraz w teatrze :P
» 24 maja 2011, 20:15 #27
eKB: Chodzi mi o to że tacy gracze jak on nie pasują do ligi hiszpańskiej z drużyną jest na olimpie natomiast indywidualnie tylko na nizinach :)
» 25 maja 2011, 13:53 #26
DEPE: najlepszy defensywny pomocnik swiata. amen.
» 24 maja 2011, 15:58 #25
felix43: wystarczy że zrobi ładne oczy i już go wielbisz nie powiem pomocnik dobry ale żeby od razu najlepszy dla mnie gdy przeszedł do Barcy to kolejny aktor
» 24 maja 2011, 16:11 #24
BeNiuS: Felix, czyli dla Ciebie każdy, kto gra w Barcelonie to od razu aktor? Fakt w meczu z Realem to było tak widoczne, że aż raziło w oczy, ale GD mają swój odmienny klimat i dla tych dwóch drużyn w tak prestiżowym meczu liczy się głównie zwycięstwo, a nie styl. Jednak gdybyś obejrzał inny mecz Barcy to zobaczyłbyś, że to symulowanie jest bardzo rzadkie. Mascherano jest jednym z najlepszych defensywnych pomocników, bo gdyby nim nie był, nie wytrzymałby w lidze angielskiej na tak wysokim poziomie. A Pep Guardiola ma taką, a nie inną myśl taktyczną, gdyż liga hiszpańska różni się od angielskiej, dlatego Mascherano gra inaczej, co nie znaczy, że gorzej.

W finale jednak liczę, że zagra pod formą, a MANCHESTER UNITED przerwie wszechobecną katalonizację, amen!
» 24 maja 2011, 17:09 #23
erni93: Depe-nie oszukujmy się najlepszy defensywnym pomocnikiem jest Darren Fletcher :)
» 24 maja 2011, 19:01 #22
Bacek: Jak grał w L'poolu był świetny a teraz to taki aktor, że nie chce na niego patrzeć. Szans są równe to fakt, jeśli my zagramy najlepiej jak umiemy to Farsa niema czego szukać na Wembley a na to oczywiście liczymy wszyscy :) GoGo MU
» 24 maja 2011, 15:22 #21
szczypiorek: Wybacz, ale jeśli Barcelona wyjdzie z takim składem i zagra tak jak na listopadowy GD, to z przykrością muszę stwierdzić, że nie widze dużych szans na powodzenie MU. Myślę, że to obiektywna opinia, pomijam fakt, że barca dawno nie prezentowała takiego futbolu jak w listopadzie.
Wyznacznikiem idiotyzmu jest nazywanie barcelony marnymi piłkarzykami, aktorami. Prawda jest taka, że ze 4 piłkarzy symuluje, niejaki busquets nawet i bezczelnie, ale kto teraz tego nie robi? oczywiscie moze i nie na taką skale, ale jednak. Należy wyzbyć się jadu i szanować przeciwnika, niezależnie jaki by nie był. Bo czy chociażby Arsenal, Kopenhaga czy Wisła doszłaby do finału LM nawet przy pomocy sędziów? Nie sądzę, jakiś potencjał trza mieć, jakiś piłkarzy i wg. mnie najlepszy środek pola trza mieć. Ja liczę na świetne widowisko, ale jak czytam te marne komentarze, to serio chciałbym by było już po wszystkim...
» 24 maja 2011, 15:43 #20
szczypiorek: Jak pod każdym newsem traktującym o sobotnim finale pojawi się tutaj pełno idiotycznych, zawistnych, dziecinnych, pysznych komentarzy, wyśmiewających barcelone i piłkarzy. Jak pod newsem o szacunku guardioli. ogarnijcie sie ludzie, to fanpage MU nie jakiejs wiejskie druzyny, szacunek musi byc.
» 24 maja 2011, 14:38 #19
Bro: Szacunek dla Ciebie, bo ja również nie mogę czytać tych bzdur w większości komentarzy!
» 24 maja 2011, 15:05 #18
Ketiw: szczypiorek,
wielkie dzięki. Już zacząłem tracić nadzieję. Ale na szczęście są jeszcze normalni kibice na tej stronie. Jak czytam te wszystkie obraźliwe komentarze pod adresem Guardioli, Messiego, Mascherano itd. to nie wiem czy śmiać się, czy płakać. Czytam artykuł, myślę normalna wypowiedź, a potem spoglądam na komentarze i co? Nagle się dowiaduję, że Pep stosuje jakieś zagrywki, że zaczyna walkę już na konferencji prasowej, że Messi chce załatwić transfer Rooneya i Hernandeza, że piłkarze FCB chcą specjalnie wywołać presję na graczach MU, że... itd. Nie rozumiem tego.
» 24 maja 2011, 15:13 #17
Johny23: Zgadzam się z Wami! Zawsze szacunek dla drugiego klubu nawet którego nie lubie i to bardzo powinien być...Grają bardzo ładną piłkę i mają świetnych piłkarzy co nie zminia faktu że ich nie lubie..Jestam kibicem MU więc dal mnie oczywiście Diabełki są najlepsi..Patrząc jednak obiektywnie Barca gra wyśmienicie..Niestety symulowanie oraz polscy komentartorzy powodują takie a nie inne odczucia w stosunku do nich. Szacunek jednak musi być bo przeciwnika nigdy nie można lekceważyć:)
» 24 maja 2011, 15:30 #16
Bovver: dlatego ja tych bzdurnych komentarzy nie czytam :)
» 24 maja 2011, 15:37 #15
pfalowski: właśnie to zrobiłeś
» 24 maja 2011, 16:48 #14
VolverinFCB: Symulowanie Barcy odbyło się tylko w meczach z Realem! Nie mówi wam to czegoś? Madryt stawił na ostrą grę, czasem wręcz chamską. Deptali i kopali piłkarzy Barcelony na prawo i lewo, a potem Mou się dziwi, że jego drużyna gra w 10. Guardiola zapewne kazał swoim zawodnikom upadać żeby sędzia w końcu zareagował.
» 24 maja 2011, 16:49 #13
Bovver: @pfalowski radze zakupić porządne okulary mowa była o bzdurnych komentarzach
» 24 maja 2011, 17:55 #12
atb: @VolverinFCB:
To Ty chyba dopiero od cztero-meczu z Realem kibicujesz Barcy. Nie chce mi się wyliczać ich aktorstwa z ostatnich miesięcy, czy nawet zeszłorocznej edycji Champions League. Ktoś zaraz powiem, że w każdej drużynie są symulanci. Owszem, są - jednostki. W fcb to cały team. I taka jest prawda.
» 24 maja 2011, 19:34 #11
Ketiw: atb,
bardzo interesujące. Oglądasz wszystkie mecze Barcy? Super :D W takim razie proszę podaj mi 50 przykładów symulacji graczy Barcy w ciągi ostatniego sezonu nie licząc meczów z Realem. Nie potrafisz bo nie oglądasz meczów Dumy Katalonii? To po co bierzesz głoś w dyskusji.

Żenująca nagonka na Barcelonę doprowadziła do tego, że nawet kibice Chelsea, MU, Liverpoolu i może jeszcze MC, Realu, Interu, Milanu, Legii i Wisły łączą się i kibicują komukolwiek, byle tylko Barca nie wygrała. Osobiście to jestem jak najbardziej za zgodą i szacunkiem pomiędzy kibicami różnych klubów, ale nie po to, aby zwrócić się przeciw komuś innemu. Trochę przypomina mi to jakby słabsze państwa łączyły się w sojusze, żeby pokonać giganta. Ale po pierwsze nie jesteśmy na wojnie, a po drugie to Barca nie jest niepokonana. To też tylko ludzie! Z resztą to, że podacie sobie rączki nie pomoże Waszym piłkarzom pokonać FCB.

P.S. Ten finał zapamiętamy na lata jako wspaniałe widowisko. A przynajmniej mam taką nadzieję :D
» 24 maja 2011, 20:33 #10
majew: Boze, nie trawie tej panienki w Anglii był twardzielem a w Hiszpani dla mnie jest zerem z tego co dostrzegam guardiola uczy piłkarzy symulować :)
» 24 maja 2011, 14:37 #9
Rafalxinho: Zerem?
Rozumiem, że wnioskujesz to tylko po dwumeczu z Realem, bo innych podstaw niż ten dwumecz nie ma. A to jest idiotyczne, oceniać gracza po 2 meczach.
Jeśli wnioskujesz po czymś innym to znaczy, że nic nie widziałeś.
» 24 maja 2011, 14:41 #8
szczypiorek: no no, zerem. nowosc.
» 24 maja 2011, 14:45 #7
Bro: Zawsze był, jest i będzie twardzielem, a Ty się lepiej nie ośmieszaj.
» 24 maja 2011, 15:07 #6
atb: Jak widzę czy słyszę tą panienkę z farsy to aż mi się coś robi :/
Nie pojmuję po prostu, jak można aż w takim stopniu podporządkować się aktorstwu, po przejściu z PL do innej drużyny.
Chyba większego xeroboya w ich szeregach już nie ma :/
» 24 maja 2011, 14:31 #5
amerrozzo: He, he.
» 24 maja 2011, 14:34 #4
erni93: Liverpool to średniak?!?! Nie lubie ich ale to 2 najbardziej utytułwoany zespół w Angli .Za rok z nimi będziemy walczyć o mistrzowstwo.
» 24 maja 2011, 19:04 #3
pacino123: erni93 - to, że są tak utytułowani nie robi z nich świetnego zespołu. Spójrz choćby na Sheffield Wednesday, które ma 4 mistrzostwa (tyle samo co chelsea) a ich chyba dobrymi nie nazwiesz.
W/g mnie Liverpool jest między WLK. 4, a średniakami
» 24 maja 2011, 19:30 #2
atb: @JanGowno:
Kompletnie nie umiesz wyciągnąć sensu mojej wypowiedzi. Nie interesuje mnie czy przeszedł z gorszej do lepszej drużyny, czy odwrotnie - kompletnie odnośnie czego innego był mój komentarz.
Mianowicie tego, że był twardzielem z PL i jechał po nogach jak na prawdziwego defensora/defensywnego pomocnika przystało, a gdy przeszedł do farsy porzucił swój styl i podporządkował się aktorstwu i symulacyjnej szkoły życia pepa.
» 24 maja 2011, 20:03 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.