Stepney: United ma przewagę

W tym sezonie Old Trafford nadal pozostaje niezdobyte. Co więcej, poza remisem z West Bromwich Albion Manchester United nie stracił tutaj punktów.

Alex Stepney - zdobywca Pucharu Europy z 1968 roku, a także były bramkarz Chelsea przyznaje, że za jego czasów pokonanie Czerwonych Diabłów w Teatrze Marzeń również było niełatwym zadaniem.

– W tym sezonie Old Trafford jest prawdziwą twierdzą. To dzięki świetnym wynikom w meczach u siebie jesteśmy na szczycie tabeli – stwierdził Stepney.

– W drodze do zwycięskiego finału na Wembley w 1968 roku nasza gra nie była olśniewająca. Ówczesne rozgrywki toczyły się systemem fazy pucharowej od pierwszego do ostatniego spotkania. Dlatego też cały czas towarzyszyła nam myśl, że jeśli zremisujemy na wyjeździe, to będziemy mogli zapewnić sobie awans w meczu na Old Trafford.

– W pierwszej rundzie zremisowaliśmy 0-0 na Malcie, taki sam wynik uzyskaliśmy w Sarajewie, potem przegraliśmy w Polsce z Górnikiem Zabrze, a w półfinale zremisowaliśmy z Realem Madryt. Być może nie były to mistrzowskie rezultaty, ale udawało nam się awansować dzięki świetnym występom na Old Trafford. Pod tym względem możemy dostrzec pewne podobieństwo między Manchesterem z sezonu 67/68 a tym obecnym.

Stepney uważa, że przed niedzielnym spotkaniem presja spoczywa na barkach The Blues.

– Nic oprócz zwycięstwa nie usatysfakcjonuje Chelsea. Jednakże nawet jeśli zdobędą trzy punkty, to i tak później będą musieli stawić czoła Newcastle i Evertonowi, a to niełatwi przeciwnicy. W przypadku United wygrana byłaby czymś fantastycznym, ale remis również można by uznać za korzystny rezultat. Presja zdecydowanie spoczywa na barkach Chelsea – zakończył Stepney.