gerry69: Nie mogę się doczekać tego widowiska. Mecze Man United i Arsenalu zawsze były dla mnie największymi na wyspach. Fabregas nie zagra.. no ale tak na prawdę nie był w jakiejś rewelacyjnej formie, bardziej szkoda Songa.
Najbardziej obawiam się Chicharito i Berbatova.. Rooney też wraca do formy. Macie bardzo groźną ofensywę mimo braku Naniego. Na platformie C+ pojawił się SportClub więc będę miał szczęście obejrzeć mecz :))
Mam duży szacunek do zespołu Fergusona za wszystko co dla tego zespołu zrobił, za poświęcenie które odzwierciedlają lata spędzone przez szkota w Manchesterze, za historię którą tworzył walcząc z Arsenalem. Jeśli zespół kanonierów przegra.. nawet po większej czy mniejszej pomyłce sędziego nie będę miał żadnych żali, jak wygramy również przez pomyłkę sędziego będę umiał to przyznać. Ale wszystko przez aktualny stosunek szkota do naszego klubu, przez wielu kibiców United którzy nieraz potrafili pokazać poziom w dialogach.. przez historię jaką zespół SAF mają za sobą. Chyba każdy kibic Arsenalu po ostatnim spotkaniu z Barcą czuje, że dostał w twarz.. wszystkimi zgryźliwościami wypływającymi z chęci wyciągnięcia Cesca z Arsenalu, wszystkimi żałosnymi komentarzami ich zawodników, braku szacunku, żałosnym tłumaczeniem pomyłek sędziowskich. Dla tego nauczyliśmy się doceniać klasę takich zespołów jak United.
Życzę Wam wspaniałego widowiska i gry fair play, aby nasi zawodnicy wyszli z tego bez urazów.