Ferguson: Sędzia znów był przeciwko nam

Wprawdzie to United jako pierwsze cieszyło się z objęcia prowadzenia w pojedynku na Stamford Bridge po tym jak do siatki gospodarzy trafił Wayne Rooney, jednak po przerwie gole autorstwa Davida Luiza oraz Franka Lamparda sprawiły, iż druga w sezonie porażka Czerwonych Diabłów stała się faktem.

Po spotkaniu Szkot był bardzo niezadowolony z faktu, że sędzia nie ukarał drugą żółtą kartką za faul na Rooneyu strzelca pierwszej bramki dla The Blues. Incydent ten miał miejsce zaledwie dwie minuty przed decydującym trafieniem Lamparda z rzutu karnego.

Jedenastka została podyktowana po tym jak Jurij Żyrkow upadł w polu karnym United zahaczając wcześniej o nogę Chrisa Smallinga. Te dwie niezrozumiałe zdaniem Fergusona decyzje bardzo odbiły się na końcowym wyniku meczu.

- Uważam, że zagraliśmy źle w obronie co spowodowało, że daliśmy sobie strzelić pierwszą bramkę. Jednak decyzja o przyznaniu rzutu karnego dla Chelsea była zdecydowanie nie na miejscu - wyznał po pojedynku Szkot w wywiadzie dla Sky Sports.

- Wcześniej graliśmy bardzo dobrze i byłem pewien, że wygramy ten mecz. Nie zasłużyliśmy na taki rezultat, lecz jest to trzeci rok z rzędu kiedy fatalna decyzje sędziego mają ogromny wpływ na końcowy wynik.

Fergie nie potrafił się również pogodzić z brakiem czerwonej kartki dla Luiza: - To niewiarygodne. Już nawet nie mówię o sytuacji z Rooneyem, ale chwilę wcześniej bez pardonu zaatakował Chicharito, następnie zrobił to ponownie, a i tak nie został usunięty z boiska.

- Jeśli chodzi o sytuację z Roo to sędzia znajdował się kilka metrów od miejsca zdarzenia i widział wszystko jak na dłoni, a jednak nie zareagował. Takie decyzje zmieniły ten mecz.

Menadżer United swoją frustrację pokazał również w odpowiedzi na pytanie czy Chelsea pomimo tak ogromnej straty punktowej do klubu z Old Trafford ma jeszcze szanse na tytuł mistrza Anglii.

- Z takimi decyzjami jak dziś to wszystko jest możliwe. Sędzia wobec Chelsea był bardzo pobłażliwy. Jestem tym niesamowicie zaskoczony, gdyż na tym szczeblu rozgrywek takie sytuacje nie powinny mieć miejsca - zakończył sir Alex.