W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Steve Evans, menadżer Crawley Town, nie krył swojego rozczarowania wynikiem meczu z Manchesterem United w ramach Pucharu Anglii. Niewiele bowiem brakowało, aby piątoligowy zespół sprawił na Old Trafford olbrzymią sensację.
» Steve Evans mógł być dumny z postawy swoich zawodników na Old Trafford
„Czerwone Diabły” zwycięstwo zawdzięczają bramce Wesa Browna z 28. minuty meczu. Crawley Town najlepszą okazję na strzelenie gola miało w doliczonym czasie gry, kiedy w poprzeczkę trafił rezerwowy Richard Brodie.
– To była nasza wielka szansa. Nasi chłopcy myśleli, że padł gol. Pewnie niektórzy piłkarze Manchesteru United też tak się czuli. Wracamy do domów zawiedzeni. Naprawdę myśleliśmy, że możemy wygrać ten mecz – przyznał po spotkaniu Evans.
Szkoleniowiec Crawley Town cieszył się natomiast ze spotkania ze swoim rodakiem – sir Aleksem Fergusonem.
– Przywitał mnie jak na mieszkańca Glasgow przystało. Sposób w jaki nas potraktowali sprawia, że jestem dumny, że pochodzę z tego samego miasta co on. Otrzymałem od niego butelkę wina, abym mógł wypić kieliszek z żoną. Spotkanie z nim było niesamowitym przeżyciem – mówił Evans.
– Traktowali nas podręcznikowo, jak na najlepszy klub na świecie przystało – dodał szkocki trener.
WiernyKibic: troche zenada ze nasi pilkarze nie rozumieja wagi takich meczy, generalnie wagi meczy pucharowych. no coz, nawet sam roo czy rafael nie wygraja meczu bez wsparcia kolegow, a jak bylo widac obertan i spolka mieli totalnie wylane w to spotanie. jednak gratulacje dla crawley, moze troche przesadzam ale wroze im championship za kilka sezonow ;)
Bovver: Żenada to była a nie mecz. To miał być Manchester? To co wczoraj zaprezentowali z amatorską drużyna? Sami prawie jak amatorzy grali. To powinien być pogrom, a mógł by być tylko ze pogrom Manchesteru!
czerwonywilk: szkoda mi Crawley zagrali super mecz i napewno go nie zapomne komentator na sportklubie mowił nawet : "crawley przyjechało tu po to by zobaczyć na żywo gwiazdy takie jak Rooney" to że wszedł roo to ukłon w ich strone. zagrali otwarty mecz i należał im sie remis . wolałbym żeby wyeliminowali smerfy i dopiero my ich ale tak czy owak nie mieli nic do straty zaś my mieliśmy wszystko.mam nadzieje że za rok craw zagra znów tak wysoko. a w lidze życze im powodzenia.
GGMU!
kefas: Niekoniecznie. Crawley podyktowali United ciezkie warunki. A że nie wyszliśmy pierwszym skladem to meczylismy sie z nimi. Swoim charakterem pokazali ze zasluzyli na remis. Kazdy zawodnik United to potwierdzi. No ale najlepiej wypowiadac sie tym ktorzy nie ogladali meczu...
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.