Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Man Utd - Sunderland: Niski wymiar kary

» 26 grudnia 2010, 17:54 - Autor: matheo - źródło: DevilPage.pl
Manchester United udanie rozpoczął świąteczno-noworoczny maraton w Premier League. Czerwone Diabły pewnie pokonały na Old Trafford Sunderland 2:0 (1:0). Dwie bramki zdobył Dymitar Berbatow.
Man Utd - Sunderland: Niski wymiar kary
» Manchester United udanie rozpoczął świąteczno-noworoczny maraton w Premier League. Czerwone Diabły pewnie pokonały na Old Trafford Sunderland 2:0 (1:0). Dwie bramki zdobył Dymitar Berbatow.
Kto był najlepszym piłkarzem Manchesteru United w meczu przeciwko Sunderlandowi?
Manchester United spotkanie rozpoczął znakomicie. W 5. minucie Ryan Giggs przebiegł z piłką przyklejoną do nogi kilkadziesiąt metrów. Walijczyk podał do Wayne’a Rooneya, a ten z chirurgiczną precyzją zagrał do Dymitara Berbatowa. Bułgar nie miał problemów, aby z kilku metrów pokonać Craiga Gordona.

Szybko zdobyta bramka zachęciła piłkarzy Czerwonych Diabłów do kolejnych ataków. W 9. minucie Gordona mógł pokonać Rooney. Anglik ładnie podciął piłkę nad bramkarzem Sunderlandu, ale piłka nieznacznie minęła prawy słupek bramki Czarnych Kotów.

W kolejnych minutach przewaga Manchesteru United była bardzo wyraźna, a gospodarze ani myśleli ściągać nogę z pedału gazu. Po kapitalnym podaniu Andersona kolejna szansa otworzyła się przed Berbatowem. Tym razem Bułgar trafił w słupek.

Minęło kilka minut, a w poprzeczkę trafił Anderson. Brazylijczyk ładnie przymierzył lewą nogą, ale do zdobycia drugiej bramki w tym sezonie zbrakło mu kilku centymetrów.

Łatwość z jaką zawodnicy Manchesteru United przedostawali się pod pole karne Sunderlandu była zaskakująca. Gdyby nie dobra postawa Craiga Gordona, to Czarne Koty po dwudziestu minutach przegrywałyby różnicą nawet czterech goli. Szkot imponującą paradą popisał się zwłaszcza po mocnym strzale Ryana Giggsa, kiedy wyprostowaną nogą zatrzymał zmierzającą do bramki piłkę.

W kolejnych minutach tempo meczu na Old Trafford zdecydowanie spadło. Przewaga Czerwonych Diabłów nie podlegała dyskusji, ale wynikało to raczej z faktu, że Sunderland nie kwapił się do jakichkolwiek ataków. Edwin van der Sar w bramce nudził się niemiłosiernie.

Przed przerwą dwie dogodne sytuacje miał jeszcze Anderson. W pierwszym przypadku Brazylijczyk uderzył zza pola karnego obok bramki, a następnie nie zdecydował strzał prawą nogą i w efekcie został zablokowany.

Sir Alex Ferguson dopiero wychodził z szatni po przerwie, kiedy piłkarze Sunderlandu oddali pierwszy strzał w tym spotkaniu. Asamoah Gyan przechytrzył obronę Manchesteru United, ale uderzył bardzo niecelnie. Dla gospodarzy był to jednak sygnał ostrzegawczy, że Czarne Koty jeszcze nie skapitulowały.

W 55. minucie wicemistrzowie Anglii przeprowadzili ciekawą akcję, którą strzałem zakończył Anderson. Brazylijczyk dostał znakomite podanie od Rooneya, uderzył dość zaskakująco prawą nogą, lecz został zablokowany przez Antona Ferdinanda.

Co nie udało się Andersonowi, zrobił Berbatow. W 57. minucie Bułgar z miejsca uderzył piłkę czubkiem buta, ta odbiła się jeszcze od Antona Ferdinanda i kompletnie zmyliła Craiga Gordona. Chwilę później Berbatow mógł skompletować hat-tricka, ale został zablokowany w polu karnym.

Dwubramkowe prowadzenie na tyle uspokoiło sir Aleksa Fergusona, że ten w 64. minucie zdecydował się na podwójną zmianę. Na placu gry pojawili się Federico Macheda i Darron Gibson, którzy zmienili odpowiednio Ryana Giggsa i Andersona.

W 70. minucie o włos od zdobycia efektownej bramki był Berbatow. Bułgar perfekcyjnie opanował nieudany strzał Gibsona i uderzeniem z półobrotu chciał zaskoczyć Gordona. Szkot doskonale odczytał zamiary napastnika Manchesteru United i pewnie złapał piłkę.

Sunderland o wyprowadzaniu ataków specjalnie nie myślał. Dopiero w 78. minucie Edwin van der Sar musiał interweniować po mocnym strzale Boudewijna Zendena. Cztery minuty później z boiska zszedł Dymitar Berbatow, którego zastąpił Javier Hernandez.

Old Trafford zaczęło pustoszeć na kilka minut przed końcowym gwizdkiem sędziego. Kibice, którzy zdecydowali się wrócić wcześniej do domu, niczego nie stracili, bo wynik się już nie zmienił.

Manchester United – Sunderland 2:0 (1:0)
Bramki: Dymitar Berbatow 5' i 57'
Manchester United: Van der Sar – Evra, Vidić, Ferdinand, Rafael – Giggs (Macheda 64’), Anderson (Gibson 64’), Carrick, Park – Berbatow (Hernandez 82’), Rooney

Sunderland: Gordon – Bardsley, Ferdinand, Onuoha, El Mohamady – Zenden (Angeleri 89’), Riveros, Henderson, Malbranque (Cook 82’) – Gyan, Bent (Meyler 69’)


TAGI


« Poprzedni news
Katarczycy jadą do Glazerów
Następny news »
Ferguson: Trochę się oszczędzaliśmy

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (201)


karol90098: Wogole to powinni pozwolic pilkarzom brac sterydy zwiekszajace wytrzymalosc i kazac grac co 2 dni:)) Dopiero co wczoraj byl meczyk i jutro znowu. PIEKNIE ;)
» 27 grudnia 2010, 16:16 #50
karol90098: Ogolnie napewno chelsea albo arsenal straci punkty tak wiec bede ogladal ten mecz ze spokojem. Oczywiscie najlepszy remis badz porazka chelsea. Zwyciestwo chelsea bedzie najgorszym wynikiem aczkolwiek nie tragicznym.
» 27 grudnia 2010, 15:25 #49
Sapphir: Glory przedluzenia passy nie przegranych meczy i sadze, ze napewno dojdzie do 20+ ^^ swietny mecz ale malo szczescia :< stawialem na 4:0 no i malo co :P Andy swietnie sie prezentuje i widac, ze SAF go oszczedza na kolejne spotkania. Rooney > nie mam pojecia kiedy ten pan strzeli ale napewno predzej niz pozniej, gra z bulgarem klaruje sie znakomicie i juz nie moge sie doczekac finalu LigiMistrzow ;D chcialbym w nastepnych meczach zobaczyc Hernandeza od 1 minuty oraz Naniego. dzieki xd
» 27 grudnia 2010, 13:11 #48
przemekol12: Grypę podobno złapał. Z Birmingham ma zagrać.
» 27 grudnia 2010, 13:04 #47
przemekol12: Powodem naszych nerwów związanych z przełożonym meczem z chealsea było to, że mieliśmy już jedno spotkanie zaległe. Teraz Fergie musi robić dużo rotacji bo nie kazdy gracz ma nie wiadomo jak dobrą kondycję. Gdybyśmy zagrali ten mecz z chelsea to teraz byłoby inaczej, łatwiej(teoretycznie). Kto wie czy się czasem teraz nie poślizgniemy.
» 27 grudnia 2010, 11:56 #46
Wielbicielka: Manchester dominował. Ale słyszeliście wczoraj jak komentator mówił, ze przy meczu Man City-Everton City miało 97% posiadania piłki. Czy to w ogóle możliwe??
» 27 grudnia 2010, 12:52 #45
Wielbicielka: Chyba się komentatorowi coś pomyliło:) Tak mnie to zaintrygowało, że aż zerknęłam na stronkę City i tam pisze, że było 70% do 30% dla City. W to można uwierzyć.
» 27 grudnia 2010, 13:42 #44
adriann1986: tak z innej beczki... wiecie ze Adler ma specjalną klauzule, ze jesli MU złozy mu propozycje to bez problemu bedzie mogł odejsc, bo jest kibicem Man Utd
» 27 grudnia 2010, 10:15 #43
przemekol12: Ale bramkarzem napewno słabym nie jest.
» 27 grudnia 2010, 11:49 #42
kietlan: Manchester w walce o 3 punkty był dużo lepszy dlatego jest liderem. Cały zespól zasługuje na 10, szczególnie VDS :P. Teraz tylko czekać aż dziś na emirates padnie remis... GLORY GLORY
» 27 grudnia 2010, 10:12 #41
przemekol12: Myślę, że Nani będzie grał jeszcze lepiej na drugim skrzydle, w końcu jest nominalnie lewym pomocnikiem.
» 27 grudnia 2010, 12:17 #40
kckMU: Komentarz zedytowany przez usera dnia 27.12.2010 03:49

Rooney to jest cichy bohater tak pięknej gry Berbatova.
Dopiero gdy on wrócił, gra Bułgara zmieniła się diametralnie z przeciętnej na fenomenalną. I jak dla mnie lepiej aby on strzelał po dwie bramki w meczu przy których asystuje Rooney, niż znowu gra na jednego napastnika z pięcioma nieudolnymi pomocnikami.
I nie masz co bezsensu wymieniać kto stanowi o sile ataku. Bo atak zaczyna się począwszy od obrony aż do przodu.
To nie sam Park, Nani czy Anderson grają w drużynie. Po prostu United jest w świetnej formie i tyle. Fakt faktem, że duża w tym zasługa Andersona w pomocy i Berbatova w ataku, ale nie faworyzuje się pojedynczych grajków.

Tak Ci śpieszno do Realu? To powiem szczerze - wypad, nie będzie nam Ciebie brakować. Bo "kazać" to Ty pewno nie możesz Rooneyowi, a tym bardziej władzom klubu, które nie są ślepe i widzą, że jego powrót zmienił nasz atak diametralnie na +. A napad Wayne - Berbatov co raz bardziej się zgrywają i na wiosnę to będzie najlepsza para atakujących, co najmniej w Anglii.

Tyle ode mnie, już mnie irytują te durne komentarze.
» 27 grudnia 2010, 03:46 #39
przemekol12: Jak możesz obrażac zawodników "ukochanej" drużyny?
Rzeczywiście jesteś kibicem i TYLKO kibicem, nic więcej.
» 27 grudnia 2010, 12:19 #38
kckMU: Ja od 11 i czy tym się chwale? Nie ważne ile, ważne jak. A ty pokazujesz, że przez te lata nic się nie nauczyłeś. Bynajmniej wiedzy o piłce. Schowaj niemoto te dziecinne teksty bo ja sobie oszczędziłem i nic do Ciebie nie powiedziałem.
Ja nigdy nie jestem zaślepiony w sprawie piłkarzy i drużyn, bo to moja pasja.
A tutaj sam siebie zablokowałeś,

"Historia pokazuje, że gdy Fergie zauważa kogoś gasnącego to czeka tylko na moment by wziąć za zawodnika przy okazji jeszcze dobrą kwotę"

Sprzedał Rooneya za tą dobrą kwotę pytam się?
Nie, czemu? Bo on nie gaśnie jak to sam nazwałeś.

Może to Berbatov teraz strzeli 30. bramek, a Rooney zaliczy MASĘ asyst?
To jest nie ważne.
Najważniejsze jest to, że przedszkolak zauważy, iż 4-4-2 to jest klucz do sukcesu w United.
» 27 grudnia 2010, 17:17 #37
Klimaa: Bardzo dobry mecz. Szybkie prowadzenie, potem rozważna gra która udokumentowana została drugą bramką. Potem zawodnicy się rozluźnili, gdyby nie to mecz mógłby się zakończyć z większą zaliczką. Ale widać że święta "nie zepsuły" nam zawodników i nadal są w formie!
» 26 grudnia 2010, 22:37 #36
Pomarancz: Komentarz zedytowany przez usera dnia 27.12.2010 01:51

nie do końca się zgadzam.
» 27 grudnia 2010, 01:49 #35
przemekol12: No i Manchester musi wygrać prawie wszystko, co możliwe. Oczywiście nasz, czerwony,niezwyciężony Manchester.
» 27 grudnia 2010, 13:03 #34
LoveMUFC: Dwie bramki Berby pokazały że był on najlepszy na boisku. Według mnie zaraz po nim był Anderson. Brał udział w wielu akcjach i dobrze rozgrywał. W pierwszej połowie mógł nawet pokusić sie o bramkę, ale zabrakło kilku centymetrów bo piłka trafiłą w poprzeczkę. Widać było jego chęć go gry. Z taką dalszą grą bez problemu przebije sie do podstawowego składu. Trochę mnie rozczarował fakt, że zszedł z boiska w 64 min. Do końca wierzyłem że uda mu sie pokonać Gordona. Ale i tak jestem bardzo zadowolony z końcowego wyniku. Oby Berba utrzymał obecną skuteczność.
GGMU !
» 26 grudnia 2010, 21:44 #33
rvn10: Można powiedzieć, że mimo wszystko ten rok nie był dla Rooneya udany, a wręcz chyba przeklęty. Teraz mamy nowy rok, nowe nadzieje i nowego (oby bramkostrzelnego) Roo ;)
» 26 grudnia 2010, 21:41 #32
Mikez: To wcale nie taka rezerwa ;) Zresztą w United nie ma czegoś takiego jak pierwszy skład i rezerwa, bo SAF w każdym meczu wystawia inną jedenastkę. Birmingham nie można lekceważyć, bo przypominam, że my wciąż mamy tylko jedno (!) zwycięstwo w wyjazdowych meczach w tym sezonie. Ta statystyka jest zatrważająca, gdyby nie kilka naprawdę pechowych remisów (z Evertonem, Fulham), mielibyśmy w tym momencie tak dużą przewagę w lidze, że można by już mrozić szampana ;)
» 26 grudnia 2010, 21:44 #31
karol90098: A tak zawsze narzekałem na tego Berbatova. Mylic sie rzecza ludzką
» 26 grudnia 2010, 21:25 #30
Wielbicielka: Sunderland w osłabieniu to i łatwy mecz mieliśmy. Brawo dla ich bramkarza bo napracował się konkretnie. Nie będę się tu podniecać, wiec powiem krótko: Berba świetny mecz, świetna technika..naprawde z przyjemnością oglądam jego wyczyny na boisku. Roo ciągle czekam na jego gola, co nie znaczy, że jestem rozczarowana, przeciwnie: było bardzo dobrze. Czekam z niecierpliwością na kolejne mecze.
» 26 grudnia 2010, 21:00 #29
Adamo96: Pięknie to wygląda 2 pkt przewagi nad Man City i 2 mecze do tylu. :)

Glory Glory Man Utd!

PS.
Szacun kriss 2802 za koment ;].
» 26 grudnia 2010, 20:54 #28
oscarinho: 1 Berbatov / Anderson
A z pozostałą kolejnością się z Tobą zgadzam ;)
» 26 grudnia 2010, 20:30 #27
kriss2802: qlop nie wiem czemu sadzisz ze tylko dzieciaki tak pisza... Jestem kibicem Manchesteru od sezonu 1998/99 (pamiętny Final na Camp Nou) mialem wtedy 7 lat. Wiec nie osadzaj kogos po wypowiedziach jak nie znasz faktow. CHWD Sezonowcom xD
» 26 grudnia 2010, 19:46 #26
Antol: Ehm, nikt tak nei pisze.
» 26 grudnia 2010, 21:34 #25
qlop: kriss2802 nie bede się rospisywał bo to co napisałeś to jena wielka mądra racja. i dodam tylko że Ci co tak piszą jak mowisz to tylko banda dzieciakow bo widac po wypowiedziach
» 26 grudnia 2010, 19:30 #24
kriss2802: Czytając poprzednie komentarze na temat naniego, carricka czy rooneya zastanawiam się ilu z Was tak naprawdę mialo kiedykolwiek do czynienia z futbolem... Chodzi mi czy ktoś z Was gra w jakiejś lidze. Piszecie ze carrick fatalnie bo cofa do tylu rooney jest nieskuteczny. Carrick bardzo dobrze gral uspokajal gre (to anderson niech kreuje grę co zresztą udowodnil w dzisiejszym meczu) rooney jest nieskuteczny-owszem. Podam przyklad Pawla Brozka z Wisly, ktory mial bodajze odejsc 2 czy 3 sezony temu do fulham. Chlopak byl w dolku i podniosl sie. To samo jest z rooneyem. SAF wie ze aby mogl sie odblokowac musi regularnie grac a przeciez rooney na boisku sie spelnia. Tamten sezon mial iscie diabelski;) ale zobaczcie na berbe.. Zawsze to On byl w cieniu WR10 a teraz jest na odwrot. A Naniego Fergie trzyma bo mial grype chyba no i nie czul sie na silach pewnie a przeciez mecz mamy z birningham we wtorek i pewnie wtedy zagra od 1 min. Alex jest mistrzem rotacji wiec dlatego zdjal andersona i giggsa (daje im odpoczac). Zobaczycie ze we wtorek zagra chicarito fletcher smalling obertan;p SAF jestes WIELKI! Sa 3 pkt mamy lideraaaaa czekamy na wiecej. Niech reszta sie martwi. Pozdro GLORY GLORY ManUtd:)
» 26 grudnia 2010, 19:26 #23
Tennant: Berba wysoka forma-tak trzymać!
Glory Glory MU
» 26 grudnia 2010, 19:19 #22
Mikez: @Bovver, albo w ogóle nie oglądasz meczów United albo coś Cię rozprasza w trakcie oglądania, bo trzeba być ślepym, żeby nie widzieć jak duży wpływ ma Rooney na grę całej drużyny. Nawet jak nie strzela bramek. Do Rooneya można by mieć pretensje za niestrzelanie bramek, jak United przegrywałoby mecze albo remisowało bezbramkowo. A skoro strzelają inni to drużynie nic złego się nie dzieje, a Rooney na boisku znów pracuje za dwóch i przy wielu bramkach ma czynny udział.
» 26 grudnia 2010, 21:38 #21
karol90098: Najwazniejsze ze sa 3 punkty. Czekamy na wtorek
» 26 grudnia 2010, 18:55 #20
2Fast4You: NIE BRONIE ROONEYA
Ale jeśli twierdzisz że zagrał dziś słaby mecz to ja chyba inny oglądałem.
Może po prostu chciał dać odpocząć Naniemu ? drobny Uraz czy coś.
Masz zbyt pochopne wnioski i już przewidziałeś że gdyby tak było to by Nani odszedł.
» 26 grudnia 2010, 18:57 #19
rm900502: Tylko, że Nani nie wystąpił bo był chory. A Roo zagrał dobry mecz i powoli wchodzi w formę.
» 26 grudnia 2010, 19:00 #18
se7en: Serce rosło jak oglądałem pierwszy kwadrans ;) jeżeli byłoby po nim 4:0 nie byłoby w tym nic dziwnego. Diabły nie tylko przez ten czas ale i w całym meczu dzieliły i rządziły na Old Trafford jak na dobrego gospodarza przystało. Anderson - kapitalny mecz, Berba - fenomenalnie, najbardziej mi się podobał zwód przy linii i półprzewrotka. No i 2 gole. Obrona grała również wyśmienicie, czasami Rafael zapędzał się za daleko i zostawała dziura ale w porę wracał. No i Rooney - oby strzelił jak najszybciej bo mu media i kibice żyć nie dają...

to tyle na dzisiaj. VDS mógł w 1 połowie rozłożyć kocyk i się zdrzemnąć. Taki Manchester chcę oglądać zawsze !! Glory Glory Man United !!
» 26 grudnia 2010, 18:47 #17
dandi900107: Czy jest ktoś kto nadal twierdzi ,że Berbatov się nie nadaje do United ? Facet wygrywa dla nas mecze , strzela gole i oby tak dalej.Wierze , że tym meczem udowodnił , że jest ważnym punktem Man United , w tym momencie ważniejszym niż Rooney , do którego straciłem zaufanie.Wierzę w Berbę ,który zadeklarował chęć zakończenia kariery w United.
» 26 grudnia 2010, 18:42 #16
dandi900107: A co z Rooneyem ? Po co on gra całe mecze ?Dla mnie to Berba jest bohaterem tej części sezonu.Sir Alex wobec Roo powinien stosować tą samą technikę co z Ronaldo w jego pierwszym sezonie w United, czyli jako zmiennik na ostatnie 20 min.W tak krótkim czasie powinien pokazać ,że zasługuje na pierwszy skład.Ronaldo grał tak pół sezonu i udowodnił ,że jest wielki ,niech Rooney udowodni, że nadal chce dla nas grać.
» 26 grudnia 2010, 18:59 #15
dandi900107: @DjBosiL Nie,nie udowadnia, lepiej gra Hargo po 2 latach kontuzji niż Roo po ostatnich wydarzeniach.Facet ,który szantarzuje klub odejsciem aby zyskac wieksza kase jeszcze nie odkupil swoich win i nie wiem czy zostanie mu to wybaczone,ja tego nie zrobie.Miałbym do niego większy szacunek gdyby powiedział ,że kiedyś chciałby spróbować w innym klubie , niż mówić,że kocha United a potem wykręca numer na wyższy kontrakt.Jego gra mnie nie przekonuje ,że zasługuje na 1 skład.
» 26 grudnia 2010, 19:27 #14
2Fast4You: Hmmm czy wam też się wydaje że z Andersona talentu to wyrośnie następca Rudego ? ;]
Zawsze w niego wierzyłem i kibicowałem a teraz fajnie że jednak pokazuje na co go stać :P
Mecz ogólnie mi się podobał. Szkoda że Tevez strzelił też 2 bramki bo powoli goni Bułgara ;/
» 26 grudnia 2010, 18:20 #13
rvn10: Tylko jedno mi przychodzi do głowy, Rooney ! Z całym szacunkiem walnij w końcu jakąś bramę ,bo śrubujesz niestety niemiły rekord strzelecki ;/
» 26 grudnia 2010, 18:14 #12
fat1xd: Kurcze, aż nie mam na kogo ponarzekać. :) Bardzo dobry mecz, Anderson, Berba, Roo i cała obrona fenomenalni, reszta też bez zarzutu. Nawet Carrick ładnie, robił co do niego należało, a nawet więcej.
Wesołych, diabelnych świąt ]:->
» 26 grudnia 2010, 18:12 #11
ziomboy777: w 70 minucie Gordon nie zlapal pilki po strzale z poolobrotu Berby tylko ja wybil przed siebie... ladny mecz. Brakuje tylko bramki Rooneya;/...kiedy on sie przelamie...
» 26 grudnia 2010, 18:08 #10
oldtrafford: Super mecz w wykonaniu Manchesteru United w 100% zasłużone zwycięstwo .No i ten świetny Berbatov jak tak dalej będzie strzelał to przekroczy spokojnie barierę 20 bramek i będzie snajperem numer 1 w Premier League.
» 26 grudnia 2010, 18:06 #9
Diegoo1878: To co dzisiaj wyczyniał Berbatov, to było coś niesamowitego! ;D Ten wolej w II połowie był fantastyczny, w życiu bym się nie spodziewał, że z tak beznadziejnej sytuacji można oddać strzał, zabrakło mu tylko trochę szczęścia. Wciąż jednak irytuje mnie Gibson. Jakoś od początku nie byłem jego zwolennikiem. Parę razy wyszły mu ładne strzały to teraz uderza na bramkę przy prawie wszystkich sytuacjach, w których w większości mógł ładnie obsłużyć kolegów.
» 26 grudnia 2010, 18:03 #8
welllone: Komentarz zedytowany przez usera dnia 26.12.2010 18:02

Jutro najlepszym wynikiem byłby remis w Londynie. O jednak tabela teraz została zaaktualizowana. Wygrana Arsenalu też może być wolę ich od niebieskich :P
» 26 grudnia 2010, 17:59 #7
wander11: Bardzo Dobry mecz w wykonaniu MU . Berba Giggs ANderson genialnie najlepsi najsłabszy był Gibson i szkoda ze Hernandez wszedł tak późno
» 26 grudnia 2010, 17:59 #6
wander11: a no to zrobił ze prócz tych trzech rzeczy nic nie zrobił i ten strzał był ładney ale macheda stał nie pilnowany miał by sam na sam ale dobra mógł go niewidziec bo miał dobrą piłke na strzał a prawie asysta co to jest prawie to Anderson strzelił dzisiaj 3 gole
» 26 grudnia 2010, 18:07 #5
wander11: nie przesadzaj gosciu Giggs dzisiaj chodził sobie jak chciał a ze stracił piłke czy cos to kazdy straci a ciekawy jestem jak ty bys po kontuzjii zagrał
» 26 grudnia 2010, 18:10 #4
kckMU: Widać, że po takiej przerwie chciało im się bardzo grać.
Niestety krótka przerwa, tylko dwa dni i jedziemy do Birmingham. No ale mamy formę i damy rade.
» 26 grudnia 2010, 17:57 #3
master007: Co najmniej 6 -0 powinno się skończyć ... Brak skuteczności i pech, ale dobrze że w takim meczu się to objawiło.
» 26 grudnia 2010, 17:56 #2
Pomarancz: świetny mecz :)
» 26 grudnia 2010, 17:55 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.