Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

LM: Remis z Valencią na zakończenie fazy grupowej

» 7 grudnia 2010, 22:38 - Autor: Bart - źródło: DevilPage.pl
Manchester United zremisował 1:1 z Valencią w ostatnim meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów pomimo gry bardzo mocnym składem. Pełne spotkanie w barwach Diabłów rozegrał we wtorek Ben Amos.
LM: Remis z Valencią na zakończenie fazy grupowej
» Manchester United zremisował 1:1 z Valencią w ostatnim meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów pomimo gry bardzo mocnym składem. Pełne spotkanie w barwach Diabłów rozegrał we wtorek Ben Amos.
Manchester United spotkanie z Valencią zaczął w bardzo silnym składzie. Było to wynikiem odwołanego meczu z Blackpool na weekendzie oraz tym, że oba zespoły nadal walczą o 1 miejsce w grupie, które zagwarantuje im teoretycznie słabszego rywala w dalszej fazie rozgrywek Ligi Mistrzów. Jedynie Ben Amos w bramce Diabłów mógł budzić trochę kontrowersji.

Już w 4. minucie mocnym strzałem po ziemi zza pola karnego popisał się Nani. Portugalczyk chybił o kilkanaście centymetrów, jednak zmusił Guaita do interwencji. W odpowiedzi z kontratakiem ruszyli goście. Banega wpadł w pole karne, lecz w ostatniej chwili Rafael pewnym wślizgiem odebrał mu futbolówkę.

15. minuta to idealna okazja Andersona na objęcia prowadzenia. Brazylijczyk rozpoczął akcję podając do Rooneya, ten z pierwszej piłki odegrał z powrotem do Andersona. Pomocnik podciągnął akcję pod pole karne, miał sporo miejsca. Niestety jego strzał był zbyt słaby, żeby pokonać bramkarza Valencii.

Chwilę później Dominguez o mało co nie zaskoczył Amosa. Napastnik Hiszpanów uderzył podkręconą piłkę z narożnika pola karnego. Ben był nieco odsunięty od linii bramkowej, stąd decyzja o strzale Domingueza. Młody bramkarz na szczęście naprawił swój błąd i pewnie chwycił piłkę tuż przy słupku.

21. minuta to idealne zagranie w tempo Andersona do wybiegającego Berbatowa. Bułgar znalazł się w sytuacji sam na sam. Zamiast strzelać próbował minąć Guaita, co skoczyło się bardzo ładną interwencją bramkarza Valencii.

Nie bardzo widoczny do tej pory Park Ji-Sung dał o sobie znać w 31. minucie. Akcja rozpoczęła się od zwodu i ataku lewym skrzydłem Rooneya. Wayne następnie mocno dośrodkował w pole karne do Berbatowa. Ten jednak minął się z piłką, która trafiła do Parka. Koreańczyk uderzył mocno z woleja, jednak trafił prosto w bramkarza.

Dwie minuty później fatalny błąd popełnił Michael Carrick, pakując piłkę pod nogi Domingueza na własnej połowie. Ten podciągnął akcję, odegrał na prawo do Albeldy, który był niepilnowany i bezbłędnie wpakował piłkę do siatki. Amos nie miał zbyt wiele do powiedzenia.

36. minuta to fantastyczne uderzenie lobem Wayne’a Rooneya. Anglik trafił niestety w poprzeczkę. Piłkę próbował jeszcze Nani, lecz Portugalczyk również nie trafił do siatki rywali. Do końca pierwszej połowy gracze United nie zdołali zagrozić już bramce Guaita. W końcówce połowy Anderson otrzymał jeszcze żółty kartonik po bezmyślnym faulu w środkowej strefie boiska na Ramosie Jordi Alba.

Drugą część spotkania Manchester United zaczął od mocnego uderzenia. Wayne Rooney dwukrotnie bardzo groźnie dośrodkowywał w pole karne. Najpierw w wyniku zamieszania nie udało się oddać czystego strzału. Po drugiej wrzutce i strzale głową Berbatowa piłką minęła słupek o kilka centymetrów po zewnętrznej stronie.

W 57. minucie bramkę po zamieszaniu w polu karnym zdobył Dymitar Berbatowa. Trafienie nie mogło jednak zostać uznane, gdyż Bułgar tuż przed uderzeniem znalazł się na spalonym. Minutę później piłka była już zagrywana z narożnika boiska po stronie bramki United. Po mocnym podaniu po ziemi strzał oddał Aritz Aduriz. Na szczęście trafił prosto w Amosa.

60. minuta to akcja Parka, który po zejściu ze skrzydła w pole karne, minął trzech rywali i oddał piłkę Rooneyowi. Wazza następnie obrócił się na pięcie i uderzył technicznie. Piłka zakręciła się w powietrzu jednak nie wpadła do siatki. Chwilę później Rooney ponownie znalazł się w groźnej odległości do bramki Valencii. Wazza uderzył z całej siły, ale Guaita wypiąstkował.

Ataki Manchesteru United zwiastowały nadchodzącą bramkę. Park ponownie bardzo ładnie zszedł ze skrzydła i uderzył bardzo mocno w światło bramki. Bramkarz gości zdołał efektownie obronić strzał Koreańczyka. W dobrym miejscu znalazł się jednak Anderson, który dobił futbolówkę i doprowadził do remisu.

Valencia szybko chciała odpowiedzieć. W 65. minucie Hernandez ponownie zagroził bramce Amosa z odległości około 5. metra. Wszystko skończyło się po myśli United. Kilkadziesiąt sekund później Wayne wrzucał już piłkę na głowę Berbatowa. Bułgar strzelał z bliskiej odległości, niestety za słabo i w bramkarza.

Oblężenie bramki Valencii trwało. Rooney genialnie odegrał piłkę piętką do Berbatowa, co w połączeniu z błędem stopera Hiszpanów otworzyło drogę do bramki Berby. Dymitar tym razem przymierzył, strzelił mocno przy słupku, lecz i tym razem Guaita był górą genialnie broniąc ten strzał. Dobijać próbował jeszcze Nani. Piłka jednak poleciała w stronę kibiców na Stretford End.

Inicjatywę po długich atakach Manchesteru United przejęli gracze Valencii. Najgroźniej zrobiło się w 78. Minucie po błędzie w defensywie Chrisa Smallinga. Juan Mata przejął futbolówkę i strzelił prosto w bramkę United. Amos był dobrze ustawiony i wychwycił piłkę.

Przez ostatnie 10 minut oba zespoły grały tak, jakby pogodziły się już z rezultatem i wywalczoną lokatę w tabeli. Gra była wolna, zachowawcza i bez polotu. Na boisku pojawili się jeszcze Darren Fletcher oraz Ryan Giggs, którzy mieli wprowadzić trochę spokoju na murawę, co z resztą im się udało. Arbiter główny po raz ostatni sięgnął po gwizdek i przypieczętował remis na Old Trafford dając awans Diabłom do fazy pucharowej z pierwszej lokaty.

Manchester United 1:1 Valencia CF


Man Utd: Amos - Rafael, Ferdinand (Smalling 50'), Vidić, Fabio - Nani (Giggs 81'), Anderson (Fletcher 90'), Carrick, Park - Rooney, Berbatow

Valencia: Guaita - Miguel, R. Costa, Dealbert, Mathieu - Hernandez (Feghouli 81'), Banega, Albelda, Alba (Mata 67') - Dominguez (Isco 54'), Aduriz


TAGI


« Poprzedni news
Ferguson: Premier League coraz lepsza
Następny news »
Ferguson: Damy radę każdemu

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (241)


ziomboy777: ciekawe na kogo trafimy... dziwnie mi się po głowie kłębi myśl , że trafimy na OMarsylie. Zobaczymy... chociaż ze sportowego punktu widzenia nie ukrywam , że bardzo bym chciał żebyśmy wylosowali Inter a Barca żeby wpadła na Arsenal ... ale to nie lista życzeń więc jak narazie cel nr 1 - najbliższy Poniedziałek a ja już kombinuje co by tu zrobic żeby w Poniedziałek mieć wolne i od początku oglądać nasze diabły w akcji.Pozdro@ll!
» 8 grudnia 2010, 23:56 #66
m4ci3k: Losowanie jest 17 grudnia.
» 8 grudnia 2010, 22:51 #65
kckMU: Dawać mi tu Inter!
Nie ważne gdzie, byleby zawsze dokopać Benitezowi.
» 8 grudnia 2010, 23:18 #64
m4ci3k: Dobrze,że zakończyliśmy grupę na 1 miejscu.Cieszy dobra gra Rooneya,lecz z Arsenalem musimy zagrać dużo lepiej i celniej podawać.
» 8 grudnia 2010, 19:38 #63
Mariushek1993: W koncu Anderson cos pokazal , oby to nie byl jednorazowy wystep w takim wykonaniu , swietnie zagral .
» 8 grudnia 2010, 17:11 #62
Tennant: Mimo tego że to tylko remis u siebie ,to jednak daje nam 1 miejsce w grupie :)
Glory Glory MU
» 8 grudnia 2010, 16:56 #61
przemekol12: Komentarz zedytowany przez usera dnia 08.12.2010 17:30

Co masz na myśli pisząc "bezowy" , bo raczej nikt nie wie o co Ci chodzi.

Berba napewno lepiej nie zagrał! Przez te statystyki na MEN Berba guruje ale to tylko dlatego, że miał 2 mecze na 10 co wyraźnie poprawia jego średnią!
» 8 grudnia 2010, 17:29 #60
przemekol12: Przecież z Villą to On dograł do Vidicia ! Kto by Ci taką piłkę zagrał? W przeciwieństwie do Ronaldo Nani potrafi uratować spotkanie (chodzi mi o dobre dogranie, z którego jest brama- Bolton, Villa) a cris co ??! 2-0 w kilka minut z Barceloną i Ronaldo nie istniał ! A my co z Villa 2-0 i uratowaliśmy. No wiem! Już nie pisz, że Barcelona to nie Villa - ja podałem tylko przykład.
» 8 grudnia 2010, 17:35 #59
przemekol12: A to dlatego, że zagrał kilka spotkań mniej niż Nani. A po za tym co się będę z Tobą kłócił. W [cenzura] byłeś, [cenzura] widziałeś!
» 8 grudnia 2010, 18:23 #58
przemekol12: A co mnie obchodzi ile widziłeś na żywo ?? To nie ma znaczenia.
» 8 grudnia 2010, 22:47 #57
przemekol12: Dobra, mniejsza z tym.


Mam nadzieję, że Nani wróci do formy i to już na Arsenal. Wtedy będziemy mieli obstawione skrzydła. Atak - coraz lepiej Roo no i jak Nani w formie to napewno Berba też będzie grał dobrze. Środek pola to Anderson no i myślę, że zagra Fletcher. Defensywa najpewniejsza w całym zespole. Na bramie oczywiście Van der Sar.
Jak już pisałem Nani w formie to Berba w formie i na odwrót.
Musisz przyznać, że jak Nani jest w formie to stwarza duże zagrożenie.
» 9 grudnia 2010, 16:35 #56
Danieldanek: arsenal nie ma z nami szans, ten żałosny londyński klubik, kto tam taki gra, same pokraki, bez fabregasa to nic nie grają, żenada totalna, dostają baty od jakichś ogórów west bromwich czy newcastle. Stawiam 5:0 dla nas i to całkiem poważnie, zmasakrujemy zespół pedofila i będzie git.
Nani, Rooney i Berba w murawę wkręcą dennych obrońców analusów. Taka prawda, nie mają z nami szans. Jeżeli chodzi o strzelców, to już mogę postawić:
Rooney x3
Berba x1
Nani x1 ewentualnie Park.

Zresztą możemy liczyć na tego ciotę w bramce fabiana. Coś czuję, że sprezentuje nam gole hehe.

GLORY GLORY UNITED!

FUCK ARSENAL!
» 8 grudnia 2010, 15:03 #55
masrzisz: Gratulacje dla Andersona powoli zaczyna nam wyrastac na lidera pomocy :) jest coraz bardziej kreatywny a takiego zawodnika nam potrzeba mam nadzieje ze bedzie gral jeszcze lepiej :) wczoraj zagral pare fajnych pilek no i bramka ;) ekstra wystep jednym slowem :) szkoda ze Runy od poprzeki nie trafil ale bylaby brama ale widac ze chlop sie stara i zapier **** Berba bez komentarza nie mial chyba pomyslu na wykonczenie akcji :((
» 8 grudnia 2010, 12:58 #54
axel52: Komentarz zedytowany przez usera dnia 08.12.2010 11:52

@haribo99, Berbatov zagra coś raz na 11-12 meczy ,a nie na 5-6.Przyznasz że umiejętności unikania spalonego też brakuje temu grajkowi.Metr spalonego a on się krzywi do sędziego.@Agusssia twierdzisz że bułgarowi zdarza się słabszy dzień??jasne tylko że za często zdecydowanie.Należałoby napisać że zdarza mu się dobry dzień czasem
» 8 grudnia 2010, 11:48 #53
Wielbicielka: Komentarz zedytowany przez usera dnia 08.12.2010 12:01

Agusssia szkoda Twoich słów. Sama próbowałam to nic nie da. Niektórzy poprostu nie wiedzą co to szacunek do ukochanej drużyny. Berba zagrał słabo ale niektóre komentarze tu są poniżej czegokolwiek. Szczerze mi wstyd za Was.

haribo99...napisałeś ostatnio że Berba jest zerem...czy tak dla Ciebie wygląda zero?? Nie wiem...pomyśl trochę, ochłoń po meczu a potem pisz. Dzizas jak można w ogóle napisać coś takiego o zawodniku ukochanej drużyny. Chyba czegoś tu nie rozumiem.
» 8 grudnia 2010, 11:56 #52
axel52: a dlaczego nie chwalić kogoś jak zagra dobrze??ja mam bardzo negatywne zdanie o Berbatovie,ale jak zagra dobrze to widzę to i przynajmniej się nie odzywam,ale nie moją winą jest to ,że on gra dobrze tak rzadko i po dobrym meczu ma 10 następnych żałosnych jak wczorajszy
» 8 grudnia 2010, 14:04 #51
Wielbicielka: Komentarz zedytowany przez usera dnia 09.12.2010 08:43

haribo99 powiem Ci tylko tyle, że dziwną masz definicję kibicowania. MU to nie tylko Giggs i Scholes(których bardzo szanuję). Piłkarzy jest o wiele więcej i naucz się w końcu ich szanować.

A skoro SAF kupił Berbę i do tej pory go nie sprzedał to chyba znaczy że jednak nie jest takim zerem jak Tobie się wydaje. A co jak co, do SAFa w kwestii zawdoników mam największe zaufanie i Ty tez powinieneś mu w końcu zaufać.
» 9 grudnia 2010, 08:41 #50
axel52: SAf może i kupił Berbatova ,ale pojął dawno temu że przesadził tylko w życiu nie przyzna się do tego i nie sprzeda go za 10 czy 12 baniek bo nikt więcej nie da
» 9 grudnia 2010, 14:44 #49
ziomboy777: "mogli to wygrac jak by sie Rooney angazował a nie stał za apastnikami bez sensu"...Lehu dales czadu z tym komentarzem ...
» 8 grudnia 2010, 11:08 #48
ziomboy777: do sheepa dołaczyl jeszcze axel52 jeżeli chodzi o moją pamięc ;)...nie chce mi sie juz szukac ale ciekaw jestem co mowiliscie o Berbie po meczu z Liverpoolem i Blackburn ... jezeli wtedy nawet nic nie pisaliscie na tej stronie na jego temat to sami przed sobą odpowiedźcie sobie na pytanie czy wtedy rece same nie skladaly wam sie do oklaskow widzac jego gre! moge sie zalozyc o stówe , ze tak bylo
» 8 grudnia 2010, 11:03 #47
axel52: a co można było pisać po spotkaniach z w.w zespołami jeżeli chodzi o Berbatova??tylko że to wyjątki potwierdzające regułę mistrzu hehe.Zrozum facet że miał wtedy niepowtarzalne 2 dni.Mecz z Valencją dalej nie otworzył ci oczu??przykro mi.Najgorszy obok Carricka na boisku,no ale @endo twierdzi teraz,nie mogąc się podeprzeć statystykami że najgorszy to Nani hehe
» 8 grudnia 2010, 11:44 #46
Ave88: axel52
Kto strzela z napastników u nas jak nie Berba? Fakt przyznaje ze Hernandez i Macheda dostają mało szans ale to nie są zawodnicy którzy powinni grać od 1 minuty to znakomici zmiennicy i najwiecej bramek strzelili wchodząc z ławki. Przyznaje Berba wczoraj zagrał słabo i powinien zejsc okolo 70 minuty żeby dacć szanse młodszym. Miał wiele sytuacji ale jak to napisałem już wczoraj nie myślał przy wykończeniu co mu sie rzadko zdarza bo to bardzo inteligenty piłkarz i co do tego nie mam żadnych wątpliwości. Rooney potrzebuje paru bramek żeby się odblokować wczoraj zagrał znakomicie i to każdy przyzna ale nadal najwięcej bramek strzela z napastników Berba:). Glooory:)
» 8 grudnia 2010, 12:03 #45
axel52: piszesz że bułgar strzela najwięcej goli z napastników.Tylko w ilu meczach to strzelił te 11 goli w PL?Było 15 mecZów,o ile się nie mylę to trafiał w 5,a gdzie 10 pozostałych?a wczoraj to powinien zejść po 20 min a nie 70.Przez niego Hernandez nie pogra za wiele,przynajmniej dopóki sir Alex ma w pamięci 5 goli z BLACKBURN i znając podejscie bossa to musi kilka meczów zagrać piach żeby młody dostał szansę,ale nie po 15-20 min tylko cały mecz
» 8 grudnia 2010, 17:24 #44
axel52: Komentarz zedytowany przez usera dnia 08.12.2010 10:28

@endo kolego,zobacz nawet nie trzeba czekać do meczu z Arsenalem,gdyż twój BÓG już dziś gra piach jak prawie zawsze zresztą.A to co wyczyniał między 17 a 23 min. woła o pomstę do nieba.Niech zejdzie w przerwie i nie wraca już nigdy do składu,razem z Carrickiem zresztą.Ty wymagasz szacunku dla niego??sorry ,ale ten grajek nawet się nie wraca,no chyba że Valencia gra w srodku z minutę to zdąży przyjść. - Jednak zagrał cały mecz Berbatov,Szkoda tylko Hernandeza,gdyż wiele na razie nie pogra dopóki przynajmniej świeże jest 5 bramek pana B.Ogólnie niezły mecz,ale to jeszcze nie to
» 8 grudnia 2010, 10:27 #43
Sapphir: Naprawde warto bylo obejzec ten mecz ^^ pokaz swietnej gry Parka i Andersona, ktorzy sa napedem w lini pomocy nie mowiac o Nanim :P na poczatku z 20 podan 10 dotarlo do ludzi z valencji co mnie przytlacza ale gra z czasem byla coraz dokladniejsza. Rooney znowu nie mial na tyle szczescia zeby trafic do brami ale widac w nim chec i rzadze gry ;D Berba jak to on, widzielismy go w kilku akcjach kiedy lepiej bym to skonczyl podajac lub lepiej drublujac niestety konczylo sie na szczesliwych rzutach roznych badz stratach =( Fabio, nie do konca doswiadczony i widac ze starszy brat sobie lepiej radzi wrecz nie da sie go przejsc ;D Carrick pogubiony jakis moze go zona zdradza kto wie ale lepiej niech sie prezentuje jak w meczu z BB ^^ Anderson najwyzsza nota Glory United!!
» 8 grudnia 2010, 09:06 #42
Sheep: Mam nadzieje ze teraz SAF przejrzy na oczy i sprzeda bułgara bo to co on wyprawia tego nie da sie opisac..... tyle sytuacji co on mial.Berba jest dobrzy oczywscie ale z takimi druzynami jak Blackburn z lepszymi mozna powiedziedz ze zamienia sie w "Drewniatova"
» 8 grudnia 2010, 08:27 #41
przemekk28: Oby była to Kopenhaga :)
» 8 grudnia 2010, 08:51 #40
IceBox: Anderson bardzo dobry mecz zagrał zaczyna się rozkręcać ten zawodnik i dobrze bo jest dobrym zawodnikiem ;D
» 8 grudnia 2010, 02:24 #39
orion: Anderson sie zaczyna rozkrecac Moze wreszcie sie skoncz problemy ze srodkiem

Kurde niewiem co SAF chce udowodnic Kuszczakowi ??To ma byc jakas nauczka poniżenie czy cos w tym rodzaju ??
Ferguson był wielkim fanem Kuszczaka a nie chce dac mu nawet szansy na udowodnienie swojej wartosci
A szkoda bo Kuszczak ma predyspozycje na nr 1
» 8 grudnia 2010, 01:04 #38
sensi: Myśle że doszło do jakiejś sprzeczki pomiedzy Kuszczakiem a Fergusonem która nie ujrzała światła dziennego dlatego Kuszczak został skreślony...
» 8 grudnia 2010, 01:08 #37
sensi: Tak właśnie Kuszczak kończy przygode z Manchesterem, przynajmniej siedział koło tych najlepszych:)
» 8 grudnia 2010, 00:51 #36
ManUtdFun: Szkoda tej straconej bramki ;/

Wydaje mi się, że na pewno nie trafimy na Real i Barcę ;]
» 7 grudnia 2010, 23:41 #35
Wielbicielka: Emocjonujący mecz. Valencja grała naprawdę dobrze. My również. Generalnie mieliśmy o wiele więcej okazji do zdobycia bramki. Świetny mecz: Parka, Andersona i Roo. Słabo wypadł dzisiaj Smalling, no i Nani który zazwyczaj gra duużo lepiej. Po raz kolejny wielki szacunek dla Rafaela..ten Chłopak jest niesamowity.
» 7 grudnia 2010, 23:17 #34
Ave88: Smalling potrzebuje jeszcze troche ogrania w rezerwach Anderson rewelacja tylko trzeba pamiętać że to młodzian i oby mu sodówka do głowy nie uderzyła. Park to dla mnie NAJBARDZIEJ NIEDOCENIANY PIŁKARZ DIABEŁKÓW. Co mecz daje z siebie wszystko nie zawsze wychodzi ale jak ma dzień gra rewelacyjnie. Nani po kontuzji nie może złapać wysokiego pułapu który sobie postawił jeszcze przez urazem. Ale treningi zrobią swoje:). Gloryy:)
» 7 grudnia 2010, 23:22 #33
przemekol12: Zgadzam się ! Nani poprostu musi trochę potrenować! W poprzednim sezonie raz grał, raz nie, dlatego myślę, że teraz ta regularna gra przeniesie się na formę! Oby tak było! W końcu najlepiej gramy zimą :)
» 8 grudnia 2010, 17:14 #32
sk8bob: A wiec moim zdaniem :

Anderson--> Dobra gra w srodku pola, rozegrania piłki do napastników również . Bardzo mnie cieszy jego powrót i dobra gra poniewaz stawiam na niego jezeli chodzi o rozgrywanie i zaczynanie akcji
Roo-> Dwoił sie i troił co przynosiło pozytywne rezultaty . Był wszędzie... W obronie w pomocy i w ataku . Strzelał , podawał , zaczynał akcje . Dobry występ , szkoda ze brak gola .
Berba-> Tak jak komentatorzy mowili to jest egzekutor... dostaje piłke i konczy golem :) Nie umie prowadzic piłki i kreowac akcji , szybko ja traci i szkoda poniewaz mial 3 dobre okazje na dogranie. Dzisiaj bez pomyslu .

Pomoc dobra, bliźniacy wymiatali gorzej smalling ale ogra sie chłopak

Moim zdaniem mecz pozytywny :) Cieszy 1miejsce w grupie i sam fakt ze nie trafimy na Barcelone albo Real ;p Moze w finale albo pół finale
» 7 grudnia 2010, 23:13 #31
Sorata: Za te "tylko wybicia mu nie wychodziły" Tomek był jechany nonstop..., w meczu z WHU pokazał, że popracował porządnie nad tym aspektem, i pracę nogami ma lepszą. A Amos?
» 8 grudnia 2010, 12:00 #30
Durandir: Gratuluję Andiemu gola. Rzadko strzela, bo też to nie jego rola, ale każdy lubi zdobywać bramki. Szkoda bramki straconej, ale ogólnie dobry mecz i najważniejsze - I miejsce. Z niecierpliwością czekam na losowanie 1/8.
» 7 grudnia 2010, 23:07 #29
ziomboy777: sheep...i jeszcze paru "kibiców" naszej drużyny ,którzy tak jada teraz po Berbatovie...zapamiętam Was i zobaczymy jak będziecie się wypowiadać po tym jak Berbatov zagra swoje spotkanie! ja nie jestem fanem Berbatova ale uznaje jedna regule... kogo SAF uznaje za zawodnika godnego grac w barwach biało-czarno-czerwonych i komu ufa,tego ja tez uznaje i mu ufam!i pracujcie trochę nad swoja "polska" natura i zacznijcie w końcu widzieć pozytywy gry naszych poszczególnych zawodników a nie same negatywy bo jest to żałosne! pozdro@ll! (chcialem dodac , że ten komentarz tyczy sie też kibiców którzy ktytykują Carricka-ilu z Was go tak chwalilo po ostatnich dwóch meczach liczac od meczu z Blackbourn)...wstydzcie sie! go wno a nie kibice z Was! pamietajcie , że pilkarze to TEŻ LUDZIE i mogą popelniac bledy... nie badźcie hipoktrytami i nie zmieniajcie swojego zdania odnośnie poszczególnych zawodników co mecz.
» 7 grudnia 2010, 23:05 #28
Ave88: Brawo takie komenty są tu mile widziane podpisuje się pod tym:). A dzieci zanim pójdą spać zasypią nas teraz lawiną minusów ^^
» 7 grudnia 2010, 23:09 #27
Durandir: Komentarz zedytowany przez usera dnia 07.12.2010 23:12

Chyba czerwono-biało-czarne barwy, ale ogólnie masz rację. Kibic ma prawo krytykować, ale powinien wierzyć i ufać. Powinien też dostrzegać dobre strony nie tylko wtedy gdy wygrywa się 7-1.
» 7 grudnia 2010, 23:11 #26
lukaszzasko: Mądrze prawi, polać mu. Szkoda tylko dlaczego wszyscy krytykują Bułgara, a o Nanim się nie wypowiedzą bo grał padakę wg mnie
» 7 grudnia 2010, 23:16 #25
Bart: Ostrzezenia sa dawane w obu przypadkach. Nie da sie jednak ogarnac wszystkich komentarzy, czytac kazdego jednego. To co wpada w oko przy przegladaniu podlega moderacji, a nie ukrywam ze w oczy rzucaja sie jakie wykrzykniki, przeklenstwa, zaminusowane komentarze czy tez takie z duza iloscia odpowiedzi.

Reszta powinna lezec tez w Waszym interesie - macie opcje do zglaszania komentarzy. Zamiast wyklinac takiego usera, ktory wyzywa graczy, lepiej go zglosic do nas. Tyle w tym temacie. Pzdr
» 7 grudnia 2010, 23:50 #24
przemekol12: No a Endo oczywiście szybko zauważył chwilową, słabszą formę Naniego i teraz musi się na nim wyrzyć - co robi zresztą cały czas. Jak Berbatov zagra słabsze spotkanie to odrazu jedziesz, że Nani grał jeszcze gorzej (choć nie musiało tak być
). Napisałeś, że portugalczyk zmarnował "setkę" z zerowego kąta ! pfff źle trafił w piłkę i tyle ale przecież to była "setka" !! I nie porównuj od razu Berby do Naniego bo to bezsensu ! Nani nawet jakby zagrał dobrze to i tak Ty tego nie docenisz! I czasem się tutaj nie kłóć bo taka prawda!!
» 8 grudnia 2010, 17:27 #23
Klimaa: Zawodnicy nie grali na 100%, nie ma co się narzekać. Widać że Ferguson chciał wygrać mecz najmniejszymi nakładami sił. Remis nie jest zły, mamy 1 miejsce w grupie. Teraz czas na losowanie!
» 7 grudnia 2010, 22:57 #22
Mati865: Dobry mecz! Najlepszy był Park.

Glory Glory ManUnited
» 7 grudnia 2010, 22:55 #21
Szaman0: chyba raczej Rooney ..
» 7 grudnia 2010, 23:01 #20
ziomboy777: sheep...i jeszcze paru "kibiców" naszej drużyny ,którzy tak jada teraz po Berbatovie...zapamiętam Was i zobaczymy jak będziecie się wypowiadać po tym jak Berbatov zagra swoje spotkanie! ja nie jestem fanem Berbatova ale uznaje jedna regule... kogo SAF uznaje za zawodnika godnego grac w barwach biało-czarno-czerwonych i komu ufa,tego ja tez uznaje i mu ufam!i pracujcie trochę nad swoja "polska" natura i zacznijcie w końcu widzieć pozytywy gry naszych poszczególnych zawodników a nie same negatywy bo jest to żałosne! pozdro@ll!
» 7 grudnia 2010, 22:54 #19
H2O1994: W tamtym roku robiliśmy z kumplem losowanie, zgadzało się tylko Arsenal-Porto. W tym roku też zrobimy.
» 7 grudnia 2010, 22:54 #18
H2O1994: Chyba z przed 4 sezonów, a powtórka z rozrywki z Romą jak najbardziej. I żeby Evra strzelił, ten charakterystyczny szczegół najbardziej zapamiętałem z tamtego meczu.
» 7 grudnia 2010, 22:55 #17
manutdfan92: Jest niedosyt bo powinniśmy wygrać, ale cieszy naprawdę niezła gra United. Widać duży wpływ Rooneya na grę i to że jest w dobrej dyspozycji. Berbie dzisiaj nic nie wychodziło - mam nadzieje że to nie jest początek jakiegoś przestoju. Obawiałem się Amosa ale jak się okazało stać go na solidny występ. Szkoda tego błędu i niewykorzystanych szans, ale jeśli do dzisiejszej gry dołożymy trochę skupienia to myślę że po meczu z Chelsea i Arsenalem będziemy uśmiechnięci od ucha do ucha.
» 7 grudnia 2010, 22:49 #16
martinwii7: Nie było najgorzej ;)
mecz trzymał mnie w napięciu... Berbatov co prawda nie strzelił ale gral dobrze.. stwarzal ciekawe sytuacje i oby tak dalej. Roo wchodzi na obroty :D
Carrick dal troche ciała.. no ale taka jest piłka, raz sie gra lepiej a raz gorzej.

Ps. moim marzeniem jest pojechac na OT. juz gadalem kiedys z jakims kolesiem na ten temat. byl moze ktos z was juz tam?
Z gory dzięki ;)
» 7 grudnia 2010, 22:49 #15
Cielii: a zagramy jak co roku z milanem :]
» 7 grudnia 2010, 22:49 #14
H2O1994: Też tak uważam tylko nie wiem z którym, chciałbym bardziej z Interem.
» 7 grudnia 2010, 22:50 #13
martinwii7: tez wolałbym Inter. cos ostatnio cienko graja i mozna by bylo to wykorzystac :D
» 7 grudnia 2010, 22:52 #12
H2O1994: Do dziś wspominam 2:0 na OT, Vidic z główki zaraz na początku i Ronaldo pod koniec pierwszej połowy.
» 7 grudnia 2010, 22:53 #11
RobvanKlu5i: Krótko o meczu :

Niezły futbol, nareszcie sporo zagrań z klepy, ale skuteczność katastrofalna!
Bardzo słabe prowadzenie piłki przez niektórych zawodników, sporo głupich strat, i - jak zauważyłem jak iś czas temu - bardzo niestabilna forma wielu zawodników (przeplatania dobrych meczy ze słabymi)

Najlepsi na boisku w szeregach MU moim zdaniem: Rooney, Anderson

Panie Berbatov - troszke wiecej zaangazowania a nie bedzie to tak zle wygladalo :)

Wniosek : Brakuje "motoru napędowego" w drużynie który by dał przykład i ruszył co niektorych zawodnikow...a wtedy zacznie sie wszystko ładnie kleić na boisku :)
» 7 grudnia 2010, 22:49 #10
RobvanKlu5i: Tak Anderson był takim motorem napędowym dlatego wg mnie Anderson i Rooney najlepsi na boisku. Tylko boje sie ze Anderson w kolejnych meczach zgubi forme czego bym bardzo nie chciał bo lubie tego zawodnika!
» 8 grudnia 2010, 10:32 #9
H2O1994: Z jednej strony w 1/8 chciałbym trafić na Inter, ponieważ ostatnio graliśmy z nimi 2 lata temu. A z drugiej strony chciałbym zacząć fazę pucharową spokojnie, np. Fc Kopenhaga.
» 7 grudnia 2010, 22:47 #8
parada: Jedyne co zawiodło to skuteczność bo powinniśmy to wygrać minimum 3-1
Ben Amos sprostał wyzwaniu czym moim zdaniem wręczył bilet wyjazdowy Kuszczakowi z OT.

Kolejnym plusem jest gra Rooneya naprawde w 2 połowie widać było Roo z kwietnia-maja tego roku:)))
» 7 grudnia 2010, 22:47 #7
egalm: Zgodziłbym się z RioGrande. Zdziwiło mnie dlaczego po strzelonej bramce Manczester cofnął się i pozwolił Valencii na bardzo wysoki pressing. Czekam na rozwój Fabio. Dziś nie zagrał źle, ale na tle brata wypadł dość mizernie (zwłaszcza głupimi stratami). Nie wiem jak reszta, ale odniosłem wrażenie że dziś Rooney za wszelką cenę chciał zostać najaktywniejszym asystentem, zamiast przebojowo wpadać w pole karne dogrywał za wszelką cenę. Dodatkowo uważam że aktywny Berba opadł z sił pod koniec i powinien zostać zmieniony na Hernandeza. Do tego cofnięcie Roo na skrzydło i przejście na 4-5-1 trochę nastawione na remis.
» 7 grudnia 2010, 22:47 #6
mleko1988: Manchester rozegral w miare dobry mecz pisze w miare bo po bramce dla ManUtd troszke zwolnilismy gre.dobry mecz Roo i andersona, nani i berbatov troche mnie zniesmacznili a oglnie obry mecz zagralismy i rafael mi sie bardzo podoba na boisku.Najwaznijsze jednak ze mamy pierwsze miejsce w grupie i nadal niepokonani w LM oby tak do konca rozgrywek
» 7 grudnia 2010, 22:46 #5
Sorata: Szczególnie Bliźniaki się mocno ślizgali i nasz Koreańczyk :D. Jak tak oglądałem to głównie Fabio/Rafael co robili obrót to na ziemię xD
» 8 grudnia 2010, 11:37 #4
kckMU: Mówi się trudno gra się dalej.
Graliśmy dobry mecz ale to co robił niedawny pogromca Blackburn to katastrofa.
Dajcie info jak coś co z Ferdinandem, czy to tylko zwykła zmiana?
» 7 grudnia 2010, 22:40 #3
MasterZiom: oświeci mnie ktoś i napisze na kogo możemy tera trafić?;p
» 7 grudnia 2010, 22:40 #2
grandes: faza grupowa jeszcze trwa ...
» 7 grudnia 2010, 22:41 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.