kckMU: Ja co do oceny naszych graczy się nie wypowiem, po prostu po takim meczu aż się nie chce.
Nasza obrona teoretycznie na zero, ale kilkukrotnie trzeba było się rozpaczliwie bronić.
Atak bez komentarza. Parę bezcelowych rajdów Obertana, osamotniony Macheda, od którego nie możemy jeszcze wymagać umiejętności Ole czy Roo. A żeby ktoś im piłkę rozegrał z tyłu, to mogliśmy pomarzyć.
Rooney wrócił, najpierw gwizdy potem śpiewy. Też Ci fani by się zachowali w tej sytuacji bardziej pokornie, dodali mu tzw. energii.
Ale zaciekawiła mnie druga rzecz z takiej kategorii, mianowicie oceny zawodników z meczu:
Birmingham - Chelsea. Kilkakrotnie przecierałem oko, wychodziło to samo, czyli:
Uwaga:
Ben Foster - 10. Po cholerę było go sprzedawać? Amos, czy Tomek?
Cała obrona Birmingham, bez wyjątku na 9! Pomoc już słabiej, od 8. w dół. Ale tylko ŚN - Zigić miał 5. reszta drużyny min. 7.
Fantastycznie zagrali, chwała im za to.