Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Fergie: Nie wiem czego się spodziewać

» 19 listopada 2010, 22:43 - Autor: Biafra - źródło: manutd.com
Sir Alex Ferguson wyznał, iż nie jest do końca pewny czego może spodziewać się po sobotnim przeciwniku United - ekipie Wigan Athletic.
Fergie: Nie wiem czego się spodziewać
» Szkot nie jest do końca pewny czego można się spodziewać po ekipie Wigan
Menadżer Czerwonych Diabłów określił najbliższego rywala mianem niekonsekwentnego co doskonale odzwierciedla pozycję Wigan w tabeli.

Szkot przyznał jednak, iż na szczęście podopieczni Roberto Martineza w ostatnich spotkaniach grają w miarę równo, co sprawia, że sztab szkoleniowy United mógł przygotować odpowiednio zawodników.

- Myślę, że jest to cena jaką Roberto musi zapłacić za konsekwentne trzymanie się swojej filozofii gry - wyznał sir Alex.

- Podąża cały czas drogą, która jego zdaniem jest właściwa i to jest dobre. To pokazuje jak wielką ma siłę przebicia jako trener, a teraz również może liczyć na oddanie swoich piłkarzy.

- Jest wiele niekonsekwencji w ich grze, jednak to bardzo zdolna drużyna. Mam mieszane uczucia czego się spodziewać po ekipie, która pokonała Tottenham i zremisowała z Liverpoolem, a zajmuje odległe miejsce w tabeli.

Historia w tym przypadku jest zdecydowanie po stronie United, które wygrało ostatnie 11 pojedynków z Wigan w tym finałowe spotkanie Carling Cup w 2006 roku. Jednak sir Alex nie jest do końca pewny wyniku, zwłaszcza po tym co w tym sezonie dzieje się w Premier League.

- W ostatnim czasie mamy do czynienia z wieloma zaskakującymi wynikami w lidze. Już w zeszłym sezonie pojawiały się znaki świadczące o wyrównanym poziomie, a to co się dzieje w tym jest tego najlepszym przykładem.

- Ludzie wciąż powtarzają, że jesteśmy niepokonani, ale gubimy bardzo ważne punkty. Jednak w zeszłym tygodniu to nam udało się ukraść cenny punkt Aston Villi - zakończył Ferguson.


TAGI


« Poprzedni news
Od miszy słów kilka: Oficjalny start bloga
Następny news »
Old Trafford bazą Świętych Mikołajów

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (15)


slowak: wygranej 2-0
» 20 listopada 2010, 19:53 #13
Kubson97: Wygrają nie ma się czego martwić;)
» 20 listopada 2010, 16:24 #12
mateusz1616: Ja spodziewam się zwyciestwa (mam nadzieje dość łatwego) ale też ciekawi mnie co pokaże Wigan. pozdro
» 20 listopada 2010, 15:54 #11
owen07: ja liczę na wygraną ale remis tutaj też jest możliwy.
» 20 listopada 2010, 09:24 #10
Martin: Ja spodziewam się pewnego zwycięstwa z udziałem Wazzy :)
» 20 listopada 2010, 08:13 #9
Lil: Wigan potrafi wygrać 2:0 z Chelsea i przegrać z nimi 5:0...
Ostatnio nawet jak wygrywaliśmy, Vidić miał problemy z Rodelega... ale moim zdaniem w środku pola Wigan nie ma szans i będą grali długie piłki do przodu...

3:0
» 20 listopada 2010, 08:07 #8
FiFlaK: Zwycięstwa k**a, a czego innego ?
Fergie weź się w garść.
» 20 listopada 2010, 02:40 #7
Sapphir: 2 : 0 dla RedDevils ^^ choc chcialbym wkoncu zobaczyc porzadny wynik np 4 : 0 :< jezeli nie popelnia bledow i Fergie postawi na mocna ofensywe powinno by cacy =)) gl
» 20 listopada 2010, 01:02 #6
Taurus: 3 do 1 dla nas
» 19 listopada 2010, 23:44 #5
maaciek00: To zwykła kurtuazja ze strony Fergiego chociaż faktycznie w tym sezonie dzieją się dziwne rzeczy :)
» 19 listopada 2010, 23:38 #4
western: Wiecie co.. Nie oszukujmy się.. Jeśli My, Manchester United mamy czuć respekt przed Wigan Athletic w Teatrze Marzeń, to ja albo jestem jakiś nierozumny albo coś tu jest nie tak. To tak samo jakby Barcelona albo Real walczyły o cenny punkt z np. Racing Santander.
Po co ta propaganda? My, czyli Manchester United powinniśmy rozbrajać takie Wigan po 4:0 i to pytając ile goli chcą stracić.. Tak było jeszcze kilkanaście miesięcy temu. Czy my prowadzimy z nimi jakąś walkę? Wpadają, przegrywają i jadą do domu. No ja przepraszam ale jak my będziemy rozczulać się nad takimi "przeciwnikami" to chyba nie ma co się udzielać komentarzami na tej stronie.
pozdro...
Western
» 19 listopada 2010, 23:03 #3
monnie: nie, lepiej zlekceważyć przeciwnika i prze...lić z nimi 3:0 x/
» 19 listopada 2010, 23:33 #2
FiFlaK: W tamtym sezonie, Wigan pokonało Chelsea 3:1 bodajże. ;P
Na własnym stadionie, ale to nie zmienia sensu mojej wypowiedzi.
Ukąsić potrafią.
» 20 listopada 2010, 02:41 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.