W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Gerard Houllier ma żal do swoich piłkarzy, że tak szybko oddali w ręce rywali prawie wygrany mecz. Po wzmożonych atakach w drugiej połowie, Aston Villa szybko wyszła na dwubramkowe prowadzenie. Wtedy jednak stracili czujność i dali sobie strzelić dwa gole.
» Szkoleniowiec The Villans wie już, że nawet wygrywając 2:0 z United nie można czuć się pewnie
- Myślę, że przed spotkaniem, gdyby ktoś zagwarantował nam, że zremisujemy z Manchesterem United, zadowolilibyśmy się takim rezultatem, zważywszy na ilość młodych chłopaków, których mieliśmy w składzie – komentował menadżer Aston Villi.
- Kiedy jednak popatrzymy na drugą część meczu, wydaje się, że powinniśmy to wygrać. Trafiliśmy w poprzeczkę, w słupek i mieliśmy masę bardzo dobrych sytuacji. Ale to Manchester United i nawet przegrywając 0:2 nie jest bezpiecznie.
- Uważam, że pierwszy gol, który był fantastyczny, bardzo ich podbudował i przywrócił do gry. Stworzyliśmy bardzo dużo szans podbramkowych, lecz nie udało nam się umieścić piłki w bramce i tym jestem rozczarowany.
- Dla niektórych z nich, występ przeciwko Manchesterowi United to spełnienie marzeń – zakończył Gerard Houllier.
Martin: Jedyne co mnie cieszy po tym meczu jest fakt, że gramy do końca czego brakowało nam jeszcze parę kolejek temu. Drużyna pokazała, że jeśli na prawdę chce to potrafi porządnie zaatakować i pewnie gdyby mecz trwał 5-10 minut więcej wywieźli byśmy nie 1 a 3 pkt. Niestety mecz trwa tylko 90 min + to co doliczy arbiter a co za tym idzie należy atakować przez całe spotkanie a nie tylko w końcówce. Prawda jest taka, że całe 80 minut nasi zawodnicy przespali, obudzili się o jedną bramkę za późno.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.