Lil: Patrząc na obecną sytuacje Javiera, można wnioskować, że to najlepszy transfer Sir Alexa Fergusona od czasów Cristiano... a nawet Wayne'a.
Interesuje się nim sporo klubów (przyp. Valencia CF, Chelsea, FC Barcelona) i wiele ''znakomitości'' piłkarskiego światka wypowiada się na jego temat, a to może wróżyć nic innego, jak potężny ukryty talent...
W moim przekonaniu, Javier nie jest piłkarzem jak Cristiano...
... nie jest tak wszechstronny, ale tak na dobrą sprawę nikt nie jest nawet Wayne czy Messi.
Hernandez dysponuje dobrym instynktem strzeleckim, ogromną szybkością i posiada cechę, którą posiadają nieliczni, jak D.Cisse, F.Izaghi czy sam (jeden i jedyny prawdziwy Brazylijski) Luis Nazario de Lima Ronaldo, mowa tu o potocznie nazywanej umiejętności jaką jest ''bycie szukanym przez piłkę''.
Fakt, może i piłka go lubi i go szuka i choć nie wiemy jak wykonuje stałe fragmenty gry...
... to czy tak na dobrą sprawę (mając Naniego, Gibsona i Rooneya) musimy wiedzieć?
Moim skromnym zdaniem, młody Meksykanin ma predyspozycje na zostanie większą gwiazdą niż Raul, Izaghi czy M.Owen... a nawet powinien pokusić się o bycie lepszym od Pelego...
... czas pokaże...
... czy kolejnym pamiętnym rokiem po 1966 dla piłki nożnej będzie rok 1988... ?